Re: Natarczywa obsługa
Żart? Państwo zartują? Pytanie:" W czym mogę pomoc?" jest standartowym pytaniem grzecznosciowym. Jeśli nie chcą Panstwo pomocy, wystarczy za nią grzecznie podziękować. Akurat ja robię zakupy 'kosmetykowe' tylko tam, właśnie w Sephorze w Matarni,mimo, że nadkładam drogi. Państwa komentarze naprawdę są trochę niesmaczne. Do tego stopnia, że napisałam swoją opinię, która mam nadzieję, ukaże się niedlugo w serwisie. Ja nie czuję się osaczona przez ochroniarzy. Nie mam nieuczciwych zamiarów, więc nawet nie zauważam obecności ochroniarzy poza standardowym: 'dzień dobry", gdy wchodzę do wnętrza. Ochroniarze obserwują sklep i to co się w nim dzieje. Taka praca. A Paniom Asystentkom rzeczonej Sefory jestem wdzięczna za rady. Bo one nie żałują czasu i starań. Jeśli proszę o błyszczyk, zawsze przynoszą kilka do wyboru i nic innego nie jest mi wciskane. Poza pytaniem, czy zyczę sobie skorzystać z artykułów promocyjnych wyłożonych obok kas. A co złego w tym pytaniu? Nie chce- nie biore.
2
1