Re: Naturyzm
"Naturyzm nie jest formą ekshibicjonizmu i w zamierzeniu ma być aseksualny. Naturyści znajdują zadowolenie z bycia nagim nie dążąc do aktywności seksualnej, która może być związana z nagością. Według naturystów nagość ich odpręża psychicznie i ma pozytywny wpływ na ich zdrowie.
Naturyści uważają, że w ludzkim ciele nie ma nic wstydliwego co należałoby ukrywać, że ludzkie ciało jest piękne samo w sobie i należy je pokazywać. Wyrażają te poglądy biorąc nago udział w życiu towarzyskim.
Naturyzm uprawia się w miejscach wydzielonych lub ustronnych, wśród jego zwolenników, także w gronie rodzinnym."
Jestem naturystką, choć może nie we wszystkich aspektach (żadnych kudłów gdziekolwiek prócz głowy). Sypiam nago, nago chodzę po domu gdy jestem z mężem i nie ma naszego syna (19 lat, widział mnie nago,ale nie wiedząc jakie ma poglądy w tej kwestii nie mam zamiaru stawiać go w głupiej sytuacji), nago chodzę do sauny, opalam się na plażach dla naturystów, ale sama nagość sama w sobie nie jest dla mnie żadną atrakcją. Gdybym zastanawiała się, gdzie zimą mogę poświecić gołymi cyckami, to chyba nie naturystką bym była a ekshibicjonistką! Na wszystko jest czas i miejsce. Może zimą wybiorę się do sauny, nago, ale nie po to, żeby być nago, ale żeby rozgrzać zmarźnięte kości. Swego czasu byliśmy z mężem w Chorwacji, na wyspie dla naturystów. Tam można pójść prosto z plaży do baru i nie ubierając się wypić drinka. To miłe, ale głównie dlatego,że nie chce się ubierać w tak gorącym klimacie.
Przykro mi, ale drażnią mnie ludzie, którzy mylą ekshibicjonizm z naturyzmem. Tam, gdzie nagość zaczyna być fetyszem kończy się naturyzm i zaczyna ekshibicjonizm a to mnie jakoś mierzi. Na wszystko jest czas i miejsce
11
5