Niby ok, ale..

Leczenie kanałowe, umawiamy się na określoną kwotę. Po opłaceniu całości na ostatniej wizycie dowiaduje się, że wypełnienie zęba kosztuje dodatkowo 200-400 zł. Oczywiście wcześniej ani słowa.. Bardzo niefajne zagranie, rodem z filmów Barei.
Proponuje brać na piśmie „wycenę”.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

A więc ciebie też tak zrobił. Ja miałem podobnie przy odbudowie zęba - koszt licówki nagle wyszedł na dodatkowej wizycie. Mijam teraz ten gabinet szerokim łukiem. Napisz na forum osiedlowym, niech reszta też uważa na doktorka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3