Nic ponad przeciętność.
Zastanawiające jest, że po każdej krytycznej uwadze na stronie pojawiają się entuzjastyczne komentarze w stylu od góry do dołu 5-ki lub 6-ki. Taki sposób reklamowania lokalu nie świadczy najlepiej o prowadzących to miejsce. Nie chodzi o to aby zakłamywac rzeczywistość, ale aby wyciągać wnioski z krytyki. Co do jedzenia. Najsłabsza jest karta autorska co niestety jest dość kompromitujące dla kucharza, bo z założenia mają to być dania popisowe. Niestety jest bez smaku, pomysłu, wszystko trochę na siłę, czuć brak autentycznego talentu. Przyzwoicie wypada meksykański streetfood, ale nie oczekujmy sensacji. Dostajemy poziom z przeciętnej polskiej knajpki próbującej imitować smaki Meksyku. Miałem okazję porozmawiać kiedyś krótko z właścicielami lokalu. Mówili, że szukali pomysłu na rodzaj kuchni w Gdańsku i wywnioskowali, że najmniejsza konkurencja jest w kuchni meksykańskiej. Podejście biznesowo dobre, ale niestety wyłazi w potrawach brak pasji do kuchni meksykańskiej. Jeśli zadowolicie się przeciętnością to jest miejsce dla was, jeśli szukacie zaskakujących, odważnych i prawdziwych smaków Meksyku to ten lokal was na pewno nie zadowoli.