Nie liczcie na Brussa.....
Zależało mi na badaniach krwi w czwartek, bo następnego dnia miałam wizytę lekarską- wyniki badań miały być jak najaktualniejsze zaś na tę wizytę lekarską zapisałam się z 2-miesięcznym wyprzedzeniem. Niestety, w dniu gdy poszłam na oddanie krwi na drzwiach punktu pobrań Brussa była informacja o chorobie pracownika. A więc punkt pobrań zamknięty, a mi przepadła wizyta lekarska , bo następnego dnia, bo nie miałam z czym pokazać się lekarzowi.