Nie ma jak w Sunaju:)
Kochani Kochani nie byłabym sobą gdybym i tutaj nie wylała potoku słów:)) Słuchajcie ZDAŁAM EGZAMIN!!!:) A jeśli chodzi o mnie to mimo mojego wrodzonego optymizmu traktuję to jako duży sukces bo jak to Krzysiu kiedyś wyjawił "ja naaaaprawdę na początku nie potrafiłam jeździć"...:) No cóż - na początku nie potrafiłam ale Sunaj dał radę:) Janusz Tobie dzięki za cierpliwość, fajną atmosferę podczas jazdy no i czasami ostre powiedzenie "no nie jestem dzisiaj z Ciebie zadowolony":) Krzysiek Tobie za to, że na mnie nakrzyczałeś dzień przed egzaminem ale już w dzień egzaminu nie, to dało efekty mimo że byłam wściekła:) Maciej Tobie za to, że od tej wspólnej godziny na pasie ruchu sławetny rękaw na egzaminie przestał mnie zupełnie stresować:) Jednym słowem w Sunaju potrafią i opieprzyć i pochwalić i pogadać:) Ogólnie bez dwóch zdań polecam wszystkim, którzy nigdy nie mieli styczności z kierownicą:) Rewelacyjni instruktorzy a co najważniejsze skuteczni. Ja zdałam nie za pierwszym razem a wiem, że niejednemu w Sunaju udał się taki wyczyn:) Więc walcie do Sunaja jak w dym a ja Chłopakom mówię "do zobaczenia":))
0
0