Przeszłam całe szkolenia teorię i praktykę i niestety ze względów zdrowotnych nie mogłam podejść do egzaminu wewnętrznego teoretycznego, bo w ostatnich 2 godz instruktor "uznał" że zdałam wewnętrzny praktyczny. Wróciłam po 3 latach z prośbą o podejście do egzaminu wew., zarozumiala Pani z biura powiedziala ze bez karty jazd ona nie może poświadczyć że w ogóle się odbyły! A od czego są komputery? w Archiwum tez po mnie nie ma śladu? Instruktor napewno by poświadczyl ze wyjeżdzilam ? Pani w zaparte ze nie ma możliwości. Dowiedziałam sie ze prawnie wygląda to tak, ze wydanie mi takiej karty to tylko DOBRA WOLA ośrodka, a więc moje pieniędze za kurs PRZEPADŁY! Zrobiłam kurs w ośrodku z najlepszą zdawalnościa w Gdańsku którą można sprawdzić tu www.gdansk.pl i zdałam za pierwszym razem. Wybierajcie szkołe z najlepsza zdawalnościa a nie tam gdzie jest blisko bo to nie znaczy że nauczycie się jeździć.

To niestety ja też nie polecam.
Parę lat temu sama robiłam tu kurs i byłam zadowolona z obsługi i z nauki, więc w styczniu przyszłam do ośrodka z myślą by zapisać córkę. Niestety obsługa jest już inna, co za tym gorsza.
Pozmieniały się przepisy od tamtego czasu więc prosiłam by pani objaśniła mi jak to obecnie jest, jak wygląda szkolenie, egzamin itp. Pani bardzo zdawkowo udzieliła mi informacji i nie dodała nic ponadto co zapytałam. Poczułam się jak niezbyt widziany tam mile klient i wyszłam. Cóż pani była jedna i chyba oczekiwała godziny zamknięcia biura, ale do końca pracy jeszcze było sporo czasu ( instruktor, który wszedł zwrócił się do niej po imieniu Ania).
Poszłam do innej szkoły, czyli do konkurencji, tam dostałam wyczerpujące informacje na moje pytania i jeszcze wiele przydatnych wskazówek, o które chyba bym się nawet nie zapytała.
Wybór był oczywisty - konkurencja.
A szkoda bo miałam do tej pory dobre zdanie o tej szkole, a teraz znajomym chwalę inną.

słowem wstępu, nie odnosząc się do autorki ani powyższych postów:
najlepszą zdawalność ma szkoła jazdy w VIII LO pana Dymkowskiego ;)
a ma taką zdawalnośc dlatego, ze to DOBRE liceum, z KUMATYMI ludzmi, i ci kumaci ludzie mają zniżki, dlatego zdają własnie tam, stąd wysoki odsetek zdawalności - chociaż uważam, ze uczą zarąbIŚCIE, z humorem, dokładnie, etc. - jednak zdawalność zalezy od ludzi ;)

jak ktoś jest głupi, albo ma problemy z koordynacją / skupieniem/rozumieniem zasad panujących na drodze, to nawet najlepsza szkoła nie pomoże ;)

--

co do Pani problemu to - pomijając już fakt, ze po trzech latach zapomniała Pani pewnie zupełnie jak sie prowadzi auto, i pomijając burackie zachowanie 'Pani z biura' - z taką sprawą NIE idzie się do 'pani sekretarki' za biureczkiem ;) prosze to sobie zapamiętać, z taką sprawą idzie się od razu 'wyżej', bo pani sekretarka nie ma o takich sprawach pojęcia, i nie jest władna ani kompetentna do podejmowania decyzji tego typu - założe się, ze dało by sie to załatwić (w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu, bez dawania 'w łape' albo czego innego :) ) jeśli poszła by Pani do właściciela szkoły, albo swojego instruktora

edit: dodam jeszcze, ze NA PEWNO dało by to rade załatwić, bo w zaistniałym trybie wydarzen Pani straciła kase, oni tez - bo z pewnością były by potrzebne/wskazane dodatkowe wykupione godziny jazdy przed egzaminem państwowym

pozdrawiam

Zastanawiam się czy te opinie wybielające nie piszą sami zainteresowani czytaj pracownicy ośrodka ?
Chyba od tego są pracownicy biura by załatwiali takie sprawy, a nie zawracać głowę szefowi, bo jeśli tak to po co te panie? Chyba, że są nie kompetentne to wymienić na inne, a właściciel zatrudnia pracowników po to by sam nie musiał zajmować się takimi sprawami. A, że te Panie są niemiłe i do klienta nie maja podejścia to inna sprawa.

No nie mogę już edytować swojej wypowiedzi, napisałam to jako była kursantka kat. B, a po wizycie w ośrodku nie doszła ponowna klientka, moja pierwsza wypowiedź jest wyżej. Dodam, że koleżanki córka robi tu właśnie kurs i nie ma dobrego zdania ( zapewne napisze to sama), ale to tyle .

zapewniam, ze poza tym, ze zdawałem prawko tam gdzie napisałem, w takich warunkach jak napisałem - nie mam nic wspólnego z 'naukami jazdy'

co do pań pracujących w recepcjach, z całym szacunkiem dla nich, pewnie robią za najniższą krajową, na jakiejś studenckiej umowie, więc wątpie, zeby miały kompetencje i chęci żeby taką sprawe załatwić;
natomiast co do bycia miłym - to już zależy od człowieka... chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa niekoniecznie ;)

Ja też jestem dawną kursantką tego ośrodka i uważam, że Pani opinia jest krzywdząca dla ośrodka stąd moja odpowiedź.
Cyt, "niestety ze względów zdrowotnych nie mogłam podejść do egzaminu wewnętrznego teoretycznego, bo w ostatnich 2 godz instruktor "uznał" że zdałam wewnętrzny praktyczny"

To wreszcie jaki był powód- względy zdrowotne czy instruktor?

Ja rozumiem,że mogą przytrafić się problemy zdrowotne, ale proszę Pani- minęły 3 lata (!) Rozumiem,żeby to były 3 miesiące, ale 3 lata?

Reszta ocen też podyktowana żalem bo wyposażenie mają spoko i nie wiem skąd ta 3
poziom nauczania: 2 - chyba nie było aż tak źle skoro wyjeździła Pani całą praktykę i przeszła cała teorię...