"Nie szczepią dzieci i nie wyrażają zgody na podawanie leków"

Opinie do artykułu: "Nie szczepią dzieci i nie wyrażają zgody na podawanie leków".

Prezes Szpitala Dziecięcego Polanki zwrócił uwagę na nową "praktykę" wśród rodziców, którzy nie tylko nie szczepią swoich dzieci, ale też nie wyrażają zgody na podawanie w szpitalu leków. - Przyjęliśmy ostatnio kilkoro małych dzieci z ciężkimi infekcjami, które wcześniej były "leczone" homeopatycznie. To niebezpieczna praktyka, która może mieć poważne skutki - pisze na FB Tomasz Sławatyniec.

Kilka dni temu prezes Szpitala Dziecięcego Polanki dodał na Facebooku wpis, w którym ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szczepienia to system, który zakłada, że dobro ogółu jest ważniejsze

Szczepienia to system, który zakłada, że dobro ogółu jest ważniejsze niż dobro jednostki. Innymi słowy przejechanie się po całej populacji dzieci szczepionką ma zagwarantować (powiedzmy, że niemal zagwarantować), że w tej populacji nie pojawi się choroba, i jedna czarna owca nie zarazi innych. Jeśli jednak dziecko ma tego pecha, że nie da rady znieść szczepienia to niestety nikogo to nie obchodzi. Ostatecznie trzeba coś wybrać.

Za młodu mnie zaszczepili, były plany szczepień, nie było dyskusji. Miłe to nie było, czasami nie tylko pod skórą dziwne rzeczy się działy. Jakoś przeżyłem tak jak i reszta. Wtedy jeszcze byłem mały i głupi i ufałem, że lekarze wiedzą co robią. Prawdopodobnie ryzyko szczepień jest warte zachodu w przypadku niektórych groźnych chorób. Jeśli prawdopodobieństwo utraty zdrowia przy szczepieniu jest dużo większe niż utraty zdrowia w wyniku zarażenia się chorobą to szczepienie nie ma sensu. Trzeba to więc wyważyć tyle, że producenci szczepionek podają często pół-prawdziwe informacje i zatajają niewygodną prawdę zgodnie z zasadami marketingu. Prawdopodobnie brak jest też rzetelnych informacji statystycznych, porównawczych, które pozwoliły by ocenić czy w populacjach niesczepionych dzieci faktycznie dochodzi do większej ilości zakażeń niż w w pełni porównywalnych populacjach zaszczepionych. Przeciwnicy szczepionek twierdzą, że szczepienia nie mają tu zbyt wielkiego znaczenia natomiast stanowią zbyt duże ryzyko. Ostatecznie to faktycznie trudna decyzja.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4

idź weź kredyt

bo wierzysz, że to dobry sposób na wszystko,
i nie porównuj mambo dżambo księdza albo innego koncernu
npo farmaceutycznego
do prawdziwej medycyny,

z jedej strony masz handel
i ty teraz stanąłeś po stonie handlarza
a nie po stronie lekarza
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

na jakiej podstwie wierzysz koncernom farmakologicznym?

odpowiem za ciebie:
na tej samej co księżom,

a teraz odpowiedz sobie na pytanie,
jaka jest twoja wiedza medyczna
i skąd to ślepe, niczym ine uzasadnione
zaufanie do księdza?
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 11

jak to dobrze, że akurat tobie szczepienie nie zaszkodziło i myślisz samodzielnie!
wait, a może jednak zaszkodziło...?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wytłunaczę ci na przykładzie. W klasie jest 30 dzieci, wszystkie poza jednym szczepione - wirus nie ma się jak rozmnożyć, nawet jak zaatakuje jednego dzieciaka to stakując innych osłabi się tak że dalej nie przejdzie - statystycznie dziecko szczepione może zarazić się od jednej osoby na trzydzieści. Sytuacja odwrotna 30 dzieciaków nie szczepionych, 1 szczepione - może zarazić się od 30 osób. Nawet jak układ odpornościowy poradzi sobie z kilkoma atakami, to z którymś może sobie nie dać rady. Reasumując - jak szczepieni są (prawie) wszyscy to wirus nie ma się jak namnażać a nawet ginie. Jeśli znaczna część się nie szczepi (ok. 15%) to egzystujący w społeczności wirus jest silny i namnożony - i nawet zaszczepionego może zaatakować.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3

szukałam, że znalazłam tylko, że "burza" jest debilem :(
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

mafie farmaceutyczne
dziś lekarze leczyć pacjenta, ale zakaz wyleczyć
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4

taa. Zwłaszcza takie polio. Da się żyć. Wspaniale się żyje po polio.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

zaskoczeni tym, że ktoś może mieć takie braki w podstawowej wiedzy historycznej
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

no ja znam takie z "wykształceniem medycznym". lepiej nie chorować...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Naucz się polskiego, a Twoje szanse na rynku pracy wzrosną.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

nieprawda

doczytaj. pierwszas zczepionka zywa jest popularniejsza na swiecie niz martwe
dopiero rewakcynacje mozna robic komponentową "martwą"
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

(bez)Rozumni rodzice

Naczytają się pseudoporad w internecie i zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadali, wiedzą więcej i lepiej niż lekarz i farmaceuta razem wzięci. Głupota zawsze robi dużo hałasu, żebyście ludzie się widzieli na jaką śmieszność się narażacie gdy robicie awanturę fachowcowi prezentując brak elementarnej wiedzy... z podstawówki. Żenująca kompromitacja. Tłumaczę raz, a skoro wszechwiedzący rodzic nadal wie więcej i lepiej - nie wyprowadzam z błędu, tylko odprowadzam do drzwi.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5

osoby

które nie szczepiły dzieeci a trafiły do szpitala na powyższe choroby powinny płacic za pobyt tak jak osoby nieubezpieczone dlaczego najpierw ryzykują zdrowiem a później zajmują miejsce a mogły by tego uniknąć
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

założę stronę o tym, że twoja matka ma pryszcze na plecach a ojciec lubi chodzić w damskiej bieliźnie. czy będzie to wiarygodna strona?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zrobili tym rodzicom pranie mózgu swoją pseudoenergią i teraz mają homeopatyczne mózgi . Władza celuje w rodziców a prawdziwi sprawcy pozostają nietykalni .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

A te z roslin...

...to powstaja bez reakcji chemicznych? Jak? Magia?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Od ponad dwudziestu lat zmagam się ze skutkiem szczepienia (na różyczkę). Coś mi jest, nawet bardzo. Powikłania były zawsze tyle, że teraz mówi się o nich głośniej.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4