Szczerze... Ręce mi opadają. Człowiek wystawi świeci w takich workach, jakie ma pod ręką, to mu na workach napiszą "nie zabraliśmy bo nie takie worki".
Po rozmowie z panem z firmy i wysłuchaniu tyrady o cywilizowanym świecie przychodzi mi na myśl tylko jedno pytanie: Czy jak jego żona dostrzeże, że założył nie tą "gumkę", to mu nie da?
Przepisy przepisami, a ludzka życzliwość, ludzką życzliwością.