Restaurację Pani Tatiany znamy od lat (kiedy jeszcze mieściła się w Borowie). Zawsze z przyjemnością odwiedzamy to niezwykłe miejsce. Nikt nie robi tak cudownej zupy rakowej, pierogów z jagnięciną (manty) i pielmieni jak te, które serwują w Kresowej. Na uwagę zasługują zakąski: galantyna z kaczki i ryba po sułtańsku, mój mąż zachwala tatar:) Również menu dla dzieci oferuje ciekawe dania: słodkie oładuszki, pierogi z jagodami lub pieczeń cielęcą w sosie-zdrowe i urozmaicone dania pozwalają dzieciom rozpocząć kulinarną edukację. Kompot i kwas chlebowy zamiast nieśmiertelnej coca coli to wisienka na torcie:)
Osobiście bardzo cenię sobie czas spędzony w niepowtarzalnej atmosferze, ciepłe przyjęcie i zaangażowanie właścicielki restauracji Pani Tatiany. Rzeczywiście kelnerki nie zawsze sobie ze wszystkim radzą, ale to raczej wynika z braku doświadczenia, a nie ze złych manier. Reasumując-polecam jak najbardziej to miejsce szukającym klasycznej gastronomii na wysokim poziomie i niepowtarzalnej atmosfery. Restauracja Kresowa to miejsce z duszą, a jej właścicielka, to kobieta z sercem na dłoni.
My będziemy wracać jeszcze nie raz (zwłaszcza, że znowu chodzi za mną zupa rakowa:)