Niestety zawiodłam się na lokalu
Postanowiliśmy zorganizować w lokalu chrzciny. Kosztowały nas 60 zł za zupę, danie główne, napoje, kawę i herbatę. Normalnie można tam zjeść (zupa +danie główne) za 13 zł, więc zapytałam Pani u której zamawiałam obiad skąd tak duża różnica skoro dochodzi jedynie kawa, herbata i napoje. Pani poinformowała mnie, że za tą kwotę są 3 rodzaje mięs do wyboru(po 2 szt na osobę) a nie tylko kurczak i 3 rodzaje surówek i że porcje są większe niż te za 13 zł. Ucieszyłam się. Okazało się jednak, że 3 rodzaje mięs to głównie kurczak w tym porcją nazwane zostały skrzydełka, których dostaliśmy znacznie znacznie więcej niż innych części kurczaka. Nie wiem ile dostaliśmy porcji, ale jedzenia było na styk, chociaż wszystkich gości nie było (uff). Do tego surówki, której miały być 3 rodzaje dostaliśmy w 6 bulionówkach. Goście nakładali jej sobie po troszeczku, żeby dla wszystkich wystarczyło. W smaku całkiem ok. Napojami okazała się woda z cytryną i woda z bardzo rozcieńczonym syropem malinowym (!) Na koniec dobiła nas kawa...jakaś najtańsza OKROPNA rozpuszczalna. Żałowaliśmy, że nie zrobiliśmy w innym miejscu, bo cenowo wyszłoby nas to samo a jakościowo na pewno lepiej. Poza tym bardzo tam ponuro.