Fabuła banalna, przewidywalna, powiedziałabym, że tanie romansidło typu harlequin.
Jest jedno ale: autorem scenariusza i reżyserem jest Woody Allen, więc film stał się groteskowy.
4/10 za paryskie klimaty
Woody Allen w swoim kpiarskim stylu opowiada o romansie z udzialem rewelacyjnie wścibskiej teściowej i z kryminalnym rozwiązaniem. Do tego legancki francuski w elitarnym towarzystwie - aż przyjmnie słuchać.