Byłem dziś po raz pierwszy w barze na Podwalu Staromiejskim, ale zostałem bardzo szybko zniechęcony. Gdy przyszła moja kolej (po kilku dłuższych chwilach czekania na obsługę) z niewiadomych przyczyn odmówiono mi podania makaronu zamiast ryżu do kurczaka curry, choć cena obu dodatków była taka sama! Bardzo mnie zmartwiło, że tak podstawowa prośba okazała się problemem nie do przeskoczenia. Nie wiem, czy jest to jakieś odgórne zalecenie, czy też niewłaściwe zachowanie tego konkretnego pracownika, który mnie obsługiwał, ale jak to mówią "klient nasz pan" i w każdej restauracji powinna być możliwość wyboru dodatków, to dla mnie niepisany standard, obowiązujący wszędzie i wynikający tylko i wyłącznie z szacunku dla klienta. Jestem totalnie zawiedziony. Uwielbiam Tajskie dania, toteż z bólem muszę wystawić negatywną ocenę.

na Podwalu Staromiejskim? to chyba lokale pomyliłeś