Ostatnio robiłem zakupy ; w chińskim centrum chandlowyn , nie podobało mi się zachowanie personelu ; w zgledem klijeta , kultury i szacunku dla klijeta , nie mają za grosz , usłyszałem pewien przykry zwrot ktury mnie zabijał , nie będę tego kometowal , i pozaostawiam to bez komentarza , było to przyke i ponizajace

Bardzo często jestem świadkiem tego typu zachowań pań które tam pracują.

"Chandlowym" "Klijenta" "Ktury" założę się że ze względu na swój wrodzony analfabetyzm miałeś problem z odczytaniem i zrozumieniem co jest napisane na metce produktu i personel cię wyprosił ze sklepu.