Po kupnie auta zauwazylem/uslyszalem niepokojący odglos przy uruchamianiu silnika. Pojechalem wiec do opisanego warsztatu. Na poczatku uslyszalem, ze ktos sie obecnie cieszy ze sie pozbyl auta, ja mam szykowac 6 tys na doprowadzenie go do stanu uzycia. Najlepsze jest to, ze jeszcze nie zdazyl posadzic go na podnosnik, a juz sypnal powyzsza kwote. W miedzyczasie 2 mechanik ogladajac auto lapal sie za glowe, kiwal i smial pod nosem. Zdiagnozowali usterke kola dwumasowego + sprzegla, rozrzadu, miski olejowej, wymiana tarcz hamulcowych, i wiele innych (az strach wymieniac) Koszt naprawy podany wyzej. Zdajecie sobie sprawe jaka mialem mine ? Dodam, że panowie bawili sie przy tym naprawde super. Zdecydowalem sie pojechac do innego serwisu specjalizujacego sie w fordach ( z polecenia trójmiejskich motocyklistów) . Panowie potwierdzli ze dwumasa do wymiany oraz sprzeglo. W miedzyczasie rozebrali rozrzad, okazalo sie ze jest w jaknajlepszym porzadku. Miska olejowa rowniez byla ok. Zawieszenie super, tarcze owszem nie nowe, ale na rok spokojnie wystarczjace. Doprowadzili mi auto do super stanu za ..... 2 TYS PLN ( w tym pozwolili zamowic czesci poprzez allegro).

NIEPOLECAM !!!!!!!!!!!

a możesz podać ten drugi serwis?

Też bym się chętnie dowiedział :)