No cóż
Szkoła ma wyposażenie, nauczyciele są w większości mili aczkolwiek zdarzają się wyjątki. Miałem matematykę z chyba każdym nauczycielem, pani Leś wymagająca i nie rozumiejąca ucznia ale potrafiąca tłumaczyć; pani Dybowska z którą nie tylko można było pożartować ale i umiała doskonale nauczać; pan Wilamowski który był wymagający jednak tłumaczył najlepiej; pani Dwużnik nie potrafi ani zrozumieć ani tłumaczyć, zupełnie nie pasuje do reszty... Pani Iza najmilsza osoba w szkole. WF przyjemny najlepszy WFista pan Skurzyński. Ogółem szkołę myślę że zapamiętam miło wszelako nie każdego.