Noclegownia nie schronisko
Opłaciłam pokój dwuosobowy na dwie doby za 244 zł - może nie strasznie drogo ale na pewno nie małe pieniądze. Jakież było moje zdziwienie gdy o godz. 9.00 zostałam obudzona odgłosami robót remontowych - NATOMIAST o godz. 10:00 zostałam WYPROSZONA Z POKOJU - gdyż NIE MAM OPŁACONEGO POBYTU DZIENNEGO!!!!!! W tej noclegowni doba zaczyna sie o 17 i kończy się o 10 - niezależnie od ilości dni, które się tam przebywa. W międzyczasie należy obowiązkowo zwiedzać Gdańsk - o czym obsługa w opryskliwy sposób mnie poinformowała - ogólnie obsługa do dorosłych podchodzi jak do dzieci (w końcu to schronisko młodzieżowe). Ostatecznie stanęło na tym że muszę jeszcze zapłacić DODATKOWO ZA POBYT DZIENNY w godzinach 10-17!!! O standardzie pokoju nazwanego 'wysoki standard' nie wspomnę - jedynie może to że kojarzy się z pokojem szpitalnym. OGÓLNIE - jeżeli macie inne miejsce do spania to zdecydowanie odradzam SSM w Gdańsku na Grunwaldzkiej. Budynek z zewnątrz może wygląda nowocześnie - ale standard obsługi i pokoi to połowa lat 70. Aha - jeszcze reklamują się że jest internet bezprzewodowy - nie wspominają że tylko w hallu przy recepcji - a stołówka otwiera się tylko dla grup powyżej 10 osób...