Nocy dyzur masakra!!
Wczoraj w granicach godz 23 byłam z córką,chorą. Potrzebowalysmy pomocy lekarza. Panie w rejestracji mile, ale za to Pani pediatra nadasana i obrazona,że musiała pracować. Po zbędnych uslyszanych komentarzach Pani pediatry wyszłam zabierajac dziecko nie pozwolę by tak traktowano mnie i córkę. Nie pojechałam tam dla przyjemności.szpital polanki przyjął mnie bardzo odpowiednio. Pani pediatra nie podała mi swojego nazwiska abym mogła wyciągnąć konsekwencje jej zachowania również zabronila podawać go Panią z rejestracji. Ale i tak się dowiem i wyciagne konsekwencje.