Witam,
Tynk na suficie nie został wliczony do ceny mieszkania. Nie będzie tynku i za niego nie płacisz. Za tą samą cenę możesz tynk na suficie położyć sam, samodzielnie lub zapłacić zewnętrznej ekipie wykonawczej. Nie jest to dla Ciebie strata finansowa, bo ten koszt nie jest wliczony. Jesteś zły bo nie płacisz za tynkowanie sufitów, więc ich nie tynkują? Czad... bardzo mądrze. Stropy w budynkach są typu filigran, filigrany pracują jeszcze przez chwile nim osiągną swoją ostateczną, normową, dozwoloną i przewidzianą strzałkę ugięcia. Dodatkowo w trakcie prac wykończeniowych dużo sie dzieje, a sufit jest szczególnie wrażliwy na różne prace wykończeniowe. Sufity nie są tynkowane, żeby tynk ten nie popękła. Jest to zabezpieczenia dla dewelopera przed licznymi reklamacjami od użytkowników mieszkań. Koszty napraw reklamacyjnych tynków na suficue przewyższają koszty uwzględnienia ich w umowie i przewyższają osobiste korzyści z chwilowo zadowolenie klientów.Jednak helloł?! Nie płacisz za tynkowanie sufitów, więc tą różnicę pieniędzy wydasz na tynkowanie później. To tak jak byś miał pretensje ze że nie ma klimatyzacji, gdy kupujesz fiata seicento bez klimatyzacji.
Roboty związanie z tynkowaniem wykona każdą ekipa wynonawcza wykończeniowo-remontowa, żadna filozofia. Dla przykładu Malują, cekoluja, robią wylewki samopozimujace, wystawiają okna, to i na sufit położą tynk. Pieniążki są, bo za to nie płacisz u dewelopera.
Koszt termostatów, nawet tych lepszych to okolo 40 zł za sztukę. Mamy najczęściej 3 grzejnik w mieszkaniu, czyli około 3 x 40 zl, to 120 zł. Naprawdę jest sens robić firmie- deweloperowi- ludziom tam pracującym złej reklamy za 120 zl?
Jak kogoś stać na wóz to i stać na konia.
Wysokość pomieszczenia jest prawidłowa. Tu musisz mieć pretensję do ustawodawcy, że stworzył takie a nie inne przepisy. Deweloper ma obowiązek trzymać się aktów prawnych obowiązujących w Polsce, które określają dopuszczalne wymiary kubatury pomieszczeń, czy budynku.
Wykończenie 4-5 m2 balkonu to tak ogromna budżetowa tragedia? Rozumiem, że po zakupie mieszkania rodzina wyżyłuje się z gotówki, plus obciążenie kredytem mieszkaniomy dociska do ziemi, ale zachowajmy logiczne myślenie. Cena 1m2 kafelek to koszt około 40 zł. Każdy pożądny mężczyzna, który umie pić piwo do meczu powinien umieć położyć kafelki na płasko. Youtube pękła w szfach od filmików instruktażowych, więc zamiast oglądać mecze, obejrzyj filmiki o ułożeniu kafelek na balkonie a zaoszczędzisz na robocie.Wykończenie balkonu również nie zostało wliczone w cenę mieszkania, więc za to nie płacisz. Wówczas wybierzesz takie kafelki jakie będą pasowały tobie i Twojej rodzinie do wystroju mieszkania.
Nie jestem pracownikiem Murapolu, ale jestem budowlańcem i wiem, i widzę jak często klient chcę wszystko, ale nie chce za to zapłacić. Najlepiej zapłacić mało a dostać dużo,a te dużo to przecież samo się robi i za darmo się robi. Jak idziesz do Biedronki to płacisz za to co masz w koszyku nic więcej, nic mniej. Nie masz w koszyku sera to za niego nie płacisz, ale jak chcesz ser to za darmo go nie dostaniesz, muszisz za niego zapłacić.
5
40