Podobno koło sklepu metalowego ma powstać nowa apteka.... Słyszeliście coś o tym?

zgadza sie,Grablowski otwiera

Ponoc ta sama kierownik co w tej aptece ktora była w Ars Medice

tak, plotka głosi że ceny mają być bardziej "Trójmiejskie" niż "Bojańskie"

Nie ponoć tylko na pewno. Pani Iza, ta co miała aptekę w ArsMedice otwiera.

bardzo Mnie cieszy ta wiadomość, nareszcie koniec wycieczek po zaopatrzenie do Gdyni.

już jest to po co?

Banery już wiszą!

i tak szybko splajtuje tak jak ta na nowej przychodni.. jedna na taką wioskę w zupełności nam wystarcza...

a i tak jak rozmawiam z sąsiadami i znajomymi to większość po drodze z miasta leki kupuje albo nawet wolą do kielna i koleczkowa do apteki podjechać bo się bardziej opłaca.

Taki typowo "polski" wpis

Co ty Dora wiesz?
W przychodni została zamknięta, bo właściciel chciał zrobić gabinet stomatologiczny i zrobił. A że kontraktu z NFZ na niego nie dostał to już inna bajka. Generalnie apteka funkcjonowała bardzo dobrze wbrew Twoim wiadomościom.
I na pewno będą ceny atrakcyjniejsze niż przy banku, a jak będą takie same to chociaż obsługa będzie milsza.

ktoś wie kiedy otwarcie??na plakieci już jakiś czas pisze ze wkrótce i nic pozatym

1.07.2013

Już otwarta...

o to dobrze po koks bedzie blizej

zobaczymy z cenami,bo ta przy banku jest potwornie droga

ceny o wiele nizsze niz w tej przy banku!!! niema jeszcze wszystkich leków ale Pani zapisuje i zamawia na bierzaco co potrzebne!!!

W końcu apteka z prawdziwego zdarzenia..

Co masz na myśli?

Raczej to było tak: wlasciciel Apteki zamknal swoja apteke a wlasciciel Ars Medica miał wolne pomieszczenie to zrobil gabinet

Jakie opinie o tej aptece? W sensie ceny itp?

Przystępne (taniej niż przy Pasażu i podobnie jak w Koleczkowie), obsługa miła i ładna ;) , w sumie nie ma do czego się przyczepić. Zamówione leki (w żadnej aptece nie było) odbierałem na drugi dzień rano.

Bardzo miła obsługa, brakujący asortyment błyskawicznie ściagany, a i ceny normalne. Polecam

Dziękuję za miły wpis.

Opakowanie leku pylera 120 kaps. kosztuje przez internet 264 zł, w aptece (Nowa) 339 zł. Drugi raz się nie dam nabrać, Cena leku nie może być z księżyca. Powiadomię nadzór.

Masz rację , leki w aptece powinny być w tej cenie jak w Internecie , a nawet tańsze , bo przecież musisz po nie podjechać . A personel apteki ma pracować charytatywnie , bo to przecież wyróżnienie i splendor. I Grablowski też powinien udostępnić pomieszczenie na aptekę za free i dołożyć na energię elektryczną o ogrzewanie .

Różnica to 75 złótych na 1 opakowaniu jednego leku. Lek nie jest towarem, ceny nie mogą być szulerskie, z księżyca, dlatego, że chory go potrzebuje. Mój wpis nie ma nic wspólnego z oczekiwaniem charytatywnej pracy aptekarza, bo jej nie oczekuję. Sprawy nie pozostawię bez dalszego biegu. To nie tylko brak przyzwoitości.

Zapytaj w jakiej cenie kupiła w hurtowni apteka a w jakiej cenie ta internetowa. Zgłoś skargę do UOKiK na nierówne traktowanie podmiotów.

Jaga , w dziecinstwie lubialas pewnie kapusniak ? ;-)

Tego nie ustalę, ale do apteki przy szkole więcej nie pójdę. Innym radzę nie popełnić mojego błędu, bo to niemało kosztuje.

Robiłaś kiedykolwiek zakupy w sklepach internetowych? Zdajesz sobie z tego sprawę, że można się w czymś specjalizować i biorąc większe ilości mieć niższa cenę zakupu? Waż jaki jest asortyment apteki stacjonarek (w której kupujesz leki od ręki) a jaki jest w aptece internetowej? Nie tak to działa. Nie chcesz to nie kupuj bo się poparzyłaś i tyle. Po co ten jad i deklaracje, że nie odpuścisz? Co z tym zrobisz? Możesz sobie co najwyżej poskakać.

No ale popatrz np takie apteki DOZ. Jak zamówisz jakiś specyfik przez internet z płatnością przy odbiorze w aptece to zapłacisz mniej niż jakbyś poszedł ten sam specyfik kupić "tradycyjnie". Trochę jest to absurdem bo koniec końców oni ten towar biorą z półki i tak samo Ci go wydają jakbyś wszedł z marszu i go kupił.

@Jaga, ale głupia jesteś widać że nigdy nikt cię nie nauczył chociażby podstaw marketingu, jest wolny rynek a to co mówisz że ceny nie mogą być z kosmosu tyczy się tylko leków refundowanych przez NFZ
niestety widać braki a skakanie i groźby bez chociażby zwykłego przedstawienia się są tyle warte co zeszłoroczny śnieg !

Ty jesteś chyba " nowoczesny kapitalista", o takich pisano niedawno, jak to wmawiano leki, które nie leczyły a pieniądz płynął. Lek to nie jest botoks do wstrzyknięcia na twarz, by mieć usta karpia i dobrze wyglądać na ściance. O przyzwoitości to chyba nie słyszałeś,