Nowe miejsce, nowe życie, nowy cel.

Proszę by wszyscy którym zależy na losach ludzi zwłaszcza tych na poboczu, z PGRów, młodych komunistów, tych co nie zgadzają się z T. i polityką R. wsparli mnie tutaj na nowej platformie, takich co wspierali mnie, a nie atakowali jak Ż. i po ludzku mnie traktującej, życzliwie do człowieka nastawionej lukrecji, o zmianę tego świata. Szczególnie bliska mi atakowanej poniżej pasa była jej życzliwość, pogoda ducha i błyskotliwość umysłu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Ewidentny naprzykład zaangażowania administracji Forum. Problem klocków d*plo ("duplo" dla niekumatych ;) znany jest od lat.
I co z tego? :D

Edit: "ciotkę" naprawili. Chociaż coś... :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Armand d*plantis, kolega Siergieja d*pki, w dzieciństwie układali klocki d*plo. Dziękuję Unizenie Przybede Akuratnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Czytam Onet i w ogóle tam nie zauważyli, że młody tyczkarz Armand d*plantis dwa razy pobił w tym miesiącu rekord świata w hali, raz w Toruniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

> administacja widać boi się, że ban skończy się przeniesieniem tych jazd do realu

Bardziej: ma na to wylane.
Rozmawiałem z Administracją wieki temu, u zarania forumowego życia "anonima". Stwierdzili, że nie łamie on swoimi wpisami Regulaminu, zatem wszystko jest gites-majonez.
A jeśli chodzi o czysto ludzkie obawy nt. jego życia: wszelkie zaangażowanie jest bezcelowe. Jakby chciał sobie coś zrobić, to by dawno to zrobił. Żadna służba nie jest w stanie zareagować wystarczająco szybko, jeśli ktoś się rzeczywiście na taki krok zdecyduje.
Leczyć też nie można pod przymusem, jeśli ktoś nie stwarza realnego zagrożenia dla siebie lub innych. Tzn.. da się to zrobić, ale wymaga to żmudnej procedury prawnej, której osoba obca raczej nie ma szans wdrożyć. I bardzo dobrze, swoją drogą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

No dobrze. Ale jakbys miał sąsiada z rakiem trzustki, co by wyl na klatce z bólu, to bys mu grzecznie wytłumaczył że to niekulturalnie? Koledze się przypalił jakiś bezpiecznik, administacja widać boi się, że ban skończy się przeniesieniem tych jazd do realu i słusznie. A psychiatria w Polce już nie leży tylko wali od spodu ww dno, więc wcale nie wiem czy oddział zamknięty nie zakończyły się Nicholsonem z Lotu...
Z kolegą trzeba lagodnie. Potakiwac, otoczyć miłością i empatia. To jest wykształcony czlowiek, stylistykę ma mistrzowska. Forum i tak jest gdzies tak od 2 lat do zaorania i zasypania solą.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ale ten anonim katuje nas i siebie bez sensu, co on tego nie widzi, ślepy jest ? jak pisze bez sensu to zabiera nasz czas i marnuje swój, to po co do męczy, nikt mu tego nie wytłumaczył ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wszystko wyjaśni się na końcu. Trochę cierpliwości , masz do czynienia z mistrzem suspensu. Mozesz wykupić pozostałe odcinki .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dalej nie wiemy o kim piszesz, jakimś M. To po co piszesz tu na forum, pisz u siebie w pamiętniku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kontroluje sytuację, lubi to, choć jest to czasochłonne. Być może jednoosobowo.
Niektóre rzeczy robi dobrze, a do innych mam zastrzeżenia. Najwyraźniej nikt go nie kontroluje.
Skoro też nikt go nie odwołuje, najwyraźniej pasuje wszystkim, i A, i R, i P.
Być może specyficzna postać. Zapewnia jakby ciągłość akcji, ale to niedemokratyczne. Ja jednak funkcjonuję też już długo.
Jest wredny i podstępny, choć z drugiej strony pewnie zbyt łagodny.
Rozumiem ten jego światek.
Ostatnio słabnie, traci wiarę w siebie, w swoje fascynacje. U mnie tak nie jest, a wiele mamy wspólnych zainteresowań.
Nie widać żadnego następcy na tym poziomie.
Postać dużego formatu, słabo znana i opisana. Nieoficjalnie jednak szef siatki. Przeciwnej, choć czasem współpracowaliśmy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale kto jest pan M. Po co pisać o kimś kogo nie znamy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Był to jednoczesny atak na mnie od strony pracodawcy, od strony stanowiska pracy i też na organizm (mózg) dla pewności.
Plannerem był pan M.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sadyl: nie masz racji. Wpierw moje IP przypisywałeś do Remontowki, na co ja odpisywałem Ci że ostatni raz byłem tam dawno, dawno temu. Potem jeszcze kogoś też tam namierzyłeś. Trudno będzie to odszukać, nie pamiętam jaki to był wątek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najprościej jest mi zdać się na R, którzy i tak wiedzą wszystko z najmniejszymi szczegółami i podejmą własne decyzje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skoro była i nadal jest taka duża akcja, zakładam, że był jakiś prawdziwy problem.
Wielu chciało coś ugrać na boku: pegierowcy, N, E, twardziele.
Akcja musi się wypalić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ustaliłem z grubsza tak skomplikowany łańcuch osób, które mnie zaatakowały, że trudno mi nawet zwracać się do poszczególnych osób o wyjaśnienia. Wszystko jest supertajne. Powiedzmy, że to akcja A, P i Ż. Ja jednak jestem tylko pojedynczą osobą na prowincji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prawda jest taka, że w mojej branży pracodawca może z dnia na dzień wyrzucić mnie z pracy, to tylko i wyłącznie jego decyzja. Nie mogę zaprotestować w żaden sposób. Wyrzucenie jest zawsze celowe, bo jest decyzją.
Jestem też w systemie reglamentacji pracy, który działa zupełnie normalnie. Też nie mam na to wpływu. To decyzja.
Pewnie wydarzy się coś nietypowego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rozumiem, zakładasz, że w wyniku wyrzucenia przez was z pracy z czasem zostanę eksmitowany na wieś. Zobaczymy.
Możliwe, że moje pół etatu nie podobało się eskmitowanym pegierowcom, a konkretnie państwu M.
Jest wiele różnych czynników i możliwości rozwoju sytuacji.
Państwo M współpracowali z wami w tej akcji i już nie żyją. Ich syn to aktualnie bezdomny. Byli jacyś słabi psychicznie.
Ja na razie (przez 5-7 lat) jakoś sobie radzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Przypomnij sobie skąd wziąłeś taki epitecik "cieć ze stoczni "

Epitecik dotyczy bytu, podpisującego się jako "P" (aka "prawda") a często również podszywający się pod innych Forumów (ze szczególnym upodobaniem "Łowcy Absurdów"). Nie wziął się on z powietrza, bo byt ten pisuje z adresu IP należącego do Stoczni Remontowej. A jedynie cieć (w przeciwieństwie do np. spawaczy) ma w robocie czas, aby siedzieć na Forum i wypisywać swe farmazony.
Jeżeli wziąłeś ten epitet do siebie, to najwidoczniej łączą cię z rzeczonym bytem szczególne więzy ;]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Chyba nie jesteś wiarygodny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zachodzą w głowę, jakie jest państwo na literę Ż?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Meble do pesjonatu nad morzem (3 odpowiedzi)

Prowadzę nieduży pensjonat nad morzem, który w tym roku chciałbym trochę odświeżyć. Zastanawiam...

Inwestowanie w złoto (3 odpowiedzi)

Co myślicie o efektywności inwestycji w metale szlachetne w momencie opanowania gospodarki przez...

Portale randkowe (6 odpowiedzi)

Hej. Co o nich sądzicie? Czy poznaliście kogoś w ten sposób?