Zamowilam w tym barze kalmary panierowane (moze mysleli ze sie nie znam albo jem je 1 raz) a dostalam jakies kulki w oleju z gumowatym kalmarem w wielkosci paznokcia!!!! tak sie sklada ze mieszkalam w korei i doskonale wiem jak powinny wygladac i smakowac kalmary , a tu szok dostalam kulki oblane tluszczem ,panierki bylo nawet nie 40% co bym jeszcze przezyla tylko 90%%%% cos obrzydliwego a byly tak tluste ,ok wiem ze sa smazone na tluszczu ale bez przesady one plywaly w tluszczu!!!
wiec ODRADZAM! TRZYMAJCIE SIE ZDALA!
a sajgonki doostalam spalone i wogole to byly jakies sajgonki po polsku chyba ?? a myslalam ze zamawiam jedzenie w barze orientalnym z kuchnią azjatycką ,na zakonczenie jeszcze sos slodko kwasny hahahah
czyli uwaga sos ze zmielonej marchewki zmieszany z wodą i moze łyzką od zupy sosu slodkokwasnego ! cos obrzydliwego ,a za wszsytko zaplacilam 30 zł!!! masakra ,poszlo zale do kosza ,strata pieniedzy i popsty humor gwarantowany...!!!