Bardzo się zawiodłam. Na początku było fajnie. Ostatnio jest tragedia. Zajęcia są ciągle odwoływane. Informacje o odwołanych zajęciach bardzo często (Często tzn. tylko czasami są umieszczane na stronie internetowej) pojawiają się tylko na drzwiach wejściowych. Zdarza się, że informacji nie ma wcale. Strasznie mnie denerwuje, jak przedzieram się w korkach, żeby zdążyć na zajęcia, a zajęć nie ma.
Potwierdzam, tłok w szatni i na zajęciach. Moim zdaniem zajęcia są niedopasowane do potrzeb klientów. Najwięcej ludzi chodzi na zajęcia typu „płaski brzuch”, więc czemu nie ma więcej takich zajęć?
Masówka, którą spowodował Grupon jest straszna. Trenerzy nie panują nad grupami. Kadra jest sympatyczna, ale ogólna organizacja wypada źle.
Fajne są promocje, ale ktualna promocja pewnie znów spowoduje kolejki w recepcji. Chciano zrobić coś fajnego, ale trochę przerosło właścicieli i menadżerów. Dużym plusem Impulssu jest konkurencja, która w ogólnej ocenie wypada gorzej, ale to pewnie kweistia czasu. Jeżeli w Gdańsku będą otwarte nowe kluby, tłok napewno będzie mniejszy. Kliencji zrezygnują z kolejek i nerwów z powodu odwołanych zajęć. Sama mam nadzieję, że znajdę coś lepszego.