OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Prowadzę działalność usługową, staram się mieć pracowników uczciwych, lojalnych, pracowitych etc. Warunki pracy są należyte, wynagrodzenie również. Proszę mi wierzyć żeby dopracować się stałej kadry trzeba lat! Dużo ludzi przychodzi do pracy i po prostu udają że pracują, kombinują, czasami kradną, albo nie potrafią zachować się w miejscu pracy (ciągłe pisanie esemesów w godzinach pracy itd.)
Ja rozumiem że jest wielu pracodawców wyzyskiwaczy ale jest również dużo firm ok. które chcą zatrudnić i zatrudniają ludzi którzy często z własnej winy lub głupoty tracą tą pracę!!!
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 12

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

true..true....
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 12

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

na pewno są dobrze pracodawcy ale..

szukam pracy od 2 miesięcy i słyszę:

za ile NAJMNIEJ może pani pracowac (asystentka zarzadu duzej firmy)
oddzwonimy do pani do konca tygodnia (agencja reklamowa) - specjalnie zadzwonilam zapytac o wynik, bo mialam inna propozycje pracy- pani nawet nie wiedziała z kim rozmawia

nie wiemy gdzie bedzie siedziba firmy , ale do swiat sie pani dowie...

i tak mozna wymieniac po tych 10 rozmowach. jeden pracodawca był zdziwiniony, ze majac 30 lat nie mam dzieci , bo to fajnie juz miec, inny stwierdzil, ze na asystentke jjeszcze sie w tym wieku nadaje. kilka razy pytano nawet o zawód mojego męża i markę samochodu jakim jezdze. ja chce normlanie pracować, nie bac sie, ze po powrocie z urlopu mi podziekuja... zreszta podziekowali mi w prezencie slubnym dwa tygodnie przed ślubem...
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Cóż mogę Ci napisać...doświadczenia pracodawców z pracownikami są z reguły przykre. U mnie firmie obecnie jest zgrany zespół ludzi, który wspólnie prze do przodu - ale zbudowanie tego zespołu zajęło mi 5 lat i parę gorzkich pigułek do przełknięcia.
Większość ludzi, która przewinęła się przez firmę, była z początku zaangażowana, pracowita - do czasu podpisania umowy na czas nieokreślony. Wtedy zawsze odbijało już na dobre. Efekt? Rozstanie.

A i z obecnego zespołu każdy co najmniej raz omsknął się o bilet - ale był na tyle poukładany, że wykorzystał drugą szansę.

Konkludując, to nie mam kompletnie zaufania do ludzi - a obecni pracownicy na moje zaufanie pracowali długo i wytrwale, natomiast wiem że zawsze mogą się zmienić. Bo ja jestem pracodawcą, oni pracownikami i na koniec dnia mamy inne spojrzenie na wiele spraw.

Dlatego już przestałem być wrażliwym na takie posty, jak Twój (proszę, nie bierz tego osobiście!!!!) - pełen chłód. Już nikomu więcej nie pomogę dając pracę - to zawsze był duży błąd i głupota z mojej strony.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 17

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

no to ja chciałbym mieć takiego pracodawce, w ogóle umowa o prace na czas nieokreślony i wypłatę w terminie
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ... jak zawsze
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Chciałbyś...do czasu @_@
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 13

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

to moze mnie zatrudnisz, sumiennie bede wykonywał obowiazki.
wynagrodzenie: 4000 netto ,oczywiscie praca 5 dni w tygodniu.
pozdrawiam
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Jeśli przyniósłbyś dochód firmie w wysokości minimum trzykrotności swojego wynagrodzenia miesięcznego brutto, to nie widzę przeciwwskazań, aby zatrudnić takiego asa.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 13

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

To proszę mi powiedzieć które firmy są takie ok?
Według mnie wszyscy pracodawcy są tacy sami. Prawie w każdej pracy za przeproszeniem up....ono mi pensję, przez cały okres pracy uśmiechają się i mówią ze wszystko ok, a jak przychodzi do wypłaty to nagle wolny, źle wykonana praca itp. I to jest dobre traktowanie pracownika. Jesli ja umawiam się na konkretną stawkę to takiej oczekuję. Mam prawo popełniać błędy, pracy nie zaniedbuję, a na każdym kroku byłem oskarżany to i dlatego mam taką opinię
Pracodawcy po części sami są sobie winni, że pracownicy tak ich traktują. Ja bardzo chętnie pracowałbym za godziwe pieniądze, jesli będę traktowany z szacunkiem i pokaże mi się co i jak.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Zatrudnienie pracownika to inwestycja w zasób ludzki - wiem, to brzmi jak upodmiotowienie człowieka ale spójrzmy na to chłodnym okiem. Firma powinna przynosić dochód (nie mylić z zyskiem) w odniesieniu do kosztów stałych - takim kosztem stałym jest zatrudnienie np. Ciebie.

Napisałeś, że oczekujesz 4000zł netto, co oznacza, że zatrudnienie Ciebie będzie kosztowało firmę łącznie 5650zł brutto; będzie to koszt stały, miesiąc w miesiąc. Powiedzmy, że firma może popełnić taką inwestycję i założyć, że przez pierwsze 3 miesiące Twoja praca nie przyniesie dochodów firmie, więc inwestuje 3x5650zł=16950zł. Po trzech miesiącach Twoja praca musi już przynieść dochód inaczej zatrudnianie Ciebie mija się celem. Prosty rachunek ekonomiczny.

Piszesz, że masz prawo popełniać błędy...oczywiście, że masz prawo - natomiast firma wcale nie jest zobligowana do ponoszenia strat przez Twoje błędy. Skoro nie przynosisz firmie dochodów, jestem zbędny. To nie jest działalność charytatywna, a prosty w swej konstrukcji biznes - dajesz swoją pracę, Twoja praca przynosi owoce, z tego tytułu masz wynagrodzenie, a firma dochód i po odjęciu kosztów zysk.

Tak jak napisałem wyżej, przyjmuje się, że opłacalność inwestycji w zasób ludzki pojawia się w momencie, jeśli dochód firmy z pracy pracownika to trzykrotność jest wynagrodzenia brutto - zatem jeśli Twoja praca przynosiła by miesiąc w miesiąc stały dochód firmie w minimalnym wymiarze 16.950zł netto (plus VAT), to zatrudnienie Ciebie miałoby sens. Jeśli natomiast Twoja praca nie przynosiłaby efektów, to w jakim celu firma ma wydawać na bezproduktywnego pracownika 5650zł miesięcznie? Widzisz jakiś sens ekonomiczny?

Poczucie prawa do popełniania błędów nie może być usprawiedliwieniem dla indolencji i braku efektywności. Napisałeś, że "umawiam się na konkretną stawę to takiej oczekuję" - tak, natomiast jest to wynagrodzenie za pracę. Rozumiesz? WYNAGRODZENIE, czyli pieniądze, które wynagradzają Twoją pracę - nie oczekuj, że pracodawca będzie wynagradzać Twoje błędy i straty które powodujesz.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 13

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

nie chciałabym mieć tak wyrachowanego pracowadcy. owszem takiego liczacego na zyski, ale nie liczacego kazda zlotowke nad moją głową...
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

To nie wyrachowanie, to rachunek ekonomiczny - nie myl pojęć. Przy rachunku ekonomicznym rentowności firmy i zatrudnienia czynnik ludzki (element wyrachowania) niestety nie liczy się. W dzisiejszych czasach żadna z firm nie zatrudnia pracowników kierując się czynnikiem charytatywności.
Na marginesie jedynie można dodać, że branie pod uwagę tzw. czynnika ludzkiego z reguły obraca się później przeciwko pracodawcy.
Niestety, każda firma postrzega pracownika jako zasób ludzki, narzędzie do realizacji planów sprzedaży usług/towarów - tak jest w kryzysie.
Również i zleceniodawcy dla firmy nie biorą pod uwagę żadnego innego czynnika, jak najniższa cena i najlepsza jakość usługi/towaru - układy towarzyskie (czynnik ludzki) są bez znaczenia. Kasa...kasa...kasa...
Ces`t la vie!
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 14

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

no to co, na poczatek 1500, co Szefie?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

żenada.... przeciez jak bym chciala pracować w fundacji zgłosiłabym sie do wolontariatu. jesli chcecie byc traktowani powaznie, to traktujcie powaznie , a nie tylko liczenie, jakby tu mniej wydac na pracownika. to sie czuje i dlatego taki pracownik traci motywacje...
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

"Piszesz, że masz prawo popełniać błędy...oczywiście, że masz prawo - natomiast firma wcale nie jest zobligowana do ponoszenia strat przez Twoje błędy. Skoro nie przynosisz firmie dochodów, jestem zbędny. To nie jest działalność charytatywna, a prosty w swej konstrukcji biznes - dajesz swoją pracę, Twoja praca przynosi owoce, z tego tytułu masz wynagrodzenie, a firma dochód i po odjęciu kosztów zysk."

Błąd który został policzony duuuuużo dużo więcej niż faktyczna strata jaką poniósł pracodawca. Na samym początku powiedział mi - dostaniesz 2-3 zł mniej na h, bo tamci znają fach. Na samym początku wykalkulował ile straci na uczeniu mnie i jesli popełnię błąd. Dodam, że to nie był super poważny błąd. Zaraz po przyznaniu się, szef powiedział - ok nic się nie stało, następnym razem zrobisz to dobrze, bo będziesz już wiedział jak. Przy rozliczeniu zmienił ton i powiedział, że wyliczył moją pracę i daję mi nalezne wynagrodzenie i tak z "górką" - tzn więcej niż mi się należy. 500 zł mnie - za ambitne wykonywanie i uczciwe wykonywanie pracy. Powiedział też, że w ogóle nie opłacało mu się brać zleceń. On sam odwalił większe fuszerki przy pracy za co dostał obcięte wynagrodzenie a przecież pracodawca za swoje błedy nie może być stratny- pracownik może. Ubiegłoroczne zlecenie wykonane przez 6 osób opłacalne dla niego były a w tym roku zlecenie wykonane przez 3 osób już nie było opłacalne. Większość uczciwych pracodawców jak już poczuje pieniądze z zagranicy jakie można zarobić stają się niestety pazerni i skąpi. ( Ten oszust szef pracował zagranicą).

"Tak jak napisałem wyżej, przyjmuje się, że opłacalność inwestycji w zasób ludzki pojawia się w momencie, jeśli dochód firmy z pracy pracownika to trzykrotność jest wynagrodzenia "

Skąd te wyliczenia? Ktoś zarabia 2000 zł brutto to te 4000 zł na nim zysku musi mieć pracodawca bo będzie stratny? Gdzie tu motywowanie pracowników? Nie od dziś wiadomo, że pracownik zadowolony ze swojej pracy ( atmosfera w pracy, szacunek do jego pracy) i wynagrodzenia jest wydajniejszy, co procentuje większym dochodem dla firmy. Strategia kija, a nie marchewki. To nie jest zdrowy kapitalizm. To jest krwiożerczy kapitalizm. Wyliczanie pracownika co do złotówki. Wiadomo - firma nie jest instytucją charytatywną, ale pieniądze w życiu nie są najważniejsze. Jestem przekonany, że gdyby pracownicy byliby choć trochę lepiej traktowani i wynagradzani nie dochodziłoby do kradzieży, przekrętów itp. Po co ktoś komu jest dobrze w pracy miałby ryzykować? Bez sensu. A tak to, przy każdej okazji będzie kradł, oszukiwał pracodawcę. I bardzo dobrze! Oko za oko ząb za ząb. Pracodawca liczy, że wyhoduje sobie stado bezmyślnych, nie mających swojego zdania pracowników i dorobi się fortuny na nich. Dobre sobie!
Dzisiaj w innym miejscu pracy dowiedziałem się rewelacji. W tym roku zamiast bonów, pracownicy dostaną paczki na święta. A z czego? Produktów spożywczych załatwionych po znajomości całkowicie nieprzydatnych na święta, które przez cały rok nie chciały się sprzedać to trzeba jakoś się ich pozbyć i zagrać dobrego wujka.
Pan Halewicz to chyba jakiś prowokator, który ma dobry ubaw czytając nasze komentarze, że udało mu się wzbudzić takie rozgoryczenie. Życzę Panu aby trafił Pan na takich pracowników których będzie Pan musiał pilnować 24/dobę żeby czegoś Panu nie ukradli.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

A może któryś z Was najlepsi fachowcy zechciałby nie wtykać od razu ile chciałby zarabiać tylko zaproponował pracodawcy swoje umiejętności do sprawdzenia?Przerabialiśmy już takich co to dużo potrafili jednak czas mocno ich weryfikował.Zgadzam się z opinią że pracownik jest częścią całego zespołu utrzymującego firmę czy tego chcecie czy nie.Są tacy którzy to rozumieją i................pracują są uczciwi bo ich uczciwość ich di tego prowadzi a nie cwaniactwo.Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Dlaczego uważasz, że pracownik jest opłacalny dopiero gdy dochód z jego pracy wynosi 3-krotność wynagrodzenia brutto? Przecież zarobisz już jak pracownik wykaże dochód 1/1000 wynagrodzenia brutto. Co to za branża? Ja uważam, że pracownik jest opłacalny, jak przyniesie dochód w wysokości 15% jego kosztów pracy. Może powinienem zmienić branżę...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

widocznie nie byłeś przygotowany do prowadzenia firmy są od tego szkolenia i mądrosć życiowa jeśli jej nie masz to zawsze bedziesz do tyłu!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Jak się nie umie zatrzymać przy sobie pracownika...
Prawda jest taka, że jak ma się dobre warunki pracy, uczciwego szefa to się z takiej pracy nie odchodzi.
Skoro szef traktuje Cie jak śmiecia, pod względem fizycznym, psychicznym cz też materialnym (5zł/h) to niech nie liczy na dobrego pracownika. Szef leci w chu** to pracownik też, proste.
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

tak szczerze to jestem z wykształcenia ekonomistą i z tego co wiem to największym kosztem przedsiobriostwa jest pracownik i jest fundamentem. Nie jestem pracodawcą ale zachowanie przedsiebiorcy jest zupelnie uzasadnione. Wystraczy wzglednie myśleć. Dajesz umiejetnosci masz pieniadze, stawiasz sie ponad płace - wynagrodzenie zbyt niskie co do umiejetnosci - zmien prace, otworz własną działalność.
Ja, żeby zdobyć ostatnio prace musiałem się wykazać zdolnościami i umiejetnością, ktora musialem sam rozwinać bo nikt mi w tym nie pomogl. Z ekonomisty przeskoczyć na kreślarza CAD (inżynieria mechaniczna) to nie lada wyzwanie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Na tym forum narzekają frustraci, nieudacznicy, leserzy i ludzie z przerośniętą ambicją. Ci, którzy dobrze zarabiają i są zadowoleni z życia, tu nie pisują - aczkolwiek wszystkim pracownikom sugeruję aby tu zaglądali (na to forum) i zapoznawali się z sytuacją, co się dzieje, jak się pracy nie lubi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 20

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Nie chciałbym Pana Halewicza (jezeli nick/nazwisko sie nie odmienia przepraszam) urazić, ale własnie zaprzeczył Pan sam sobie.
Frustraci napewno - jeżeli ludzie sie starają dążąc do jakiegos celu i zwyczajnie są ku temu przeszkody, ktorych nie są wywolane z ich winy to nie można ich nazwac nieudacznikami a napewno nie leserami. Przerośnieta ambicja to chyba w przypadku jak ktoś nie chce podjąc pracy innej niż dyrektor, kierownik lub inna osoba wyżej w hierarchi pracowniczej postawioną. Ludzi się słucha, daje rade, pokazuje jak a nie krytykuje.
Niech Pan, nie kategoryzuje Tych ludzi. Każdy z nich walczy z rzeczywistościa i przedstawia to co widzi i odczuwa.
------
Troche empatii i relatywizmu Panie Halewicz
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Jak dla mnie, frustratem z przerośniętą ambicją, nieudacznikiem i leserem można określić osobę, która bardzo aktywnie udziela się na forum i próbuje wmówić innym forumowiczom, że nie mają pojęcia o życiu. Prawdopodobnie, tego typu użytkownik może w ten sposób leczyć swoje kompleksy.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

a halewicza nikt nie lubi przecież , więc chłop się ratuje jak może :-))))

ps. jedno jest pewne nikt dziś za darmo nie będzie pracował - skoro nie stać Cię na zatrudnienie kogokolwiek to sam zawiń rekawy pracodawco i pokaż jak pracuje się wzorcowo za godziwe pieniądze - nie bądżmy śmieszni za 1200 miesięcznie w dzisiejszych czasach to sobie można ale narobić długów ! w pewnej firmie zaproponowali mi współprace za 1200 gdzie ja na działalności ( czyli - zus 900) żenada totalna i jakieś pretensje że taka kasa jaka sprzedaż , a że nic nie chcą zmienić w firmie bo to stare rumple (bez obrazy dla starszego pokolenia pracodawców) rządzą to tego kompletnie nie widzą tylko kasa kasa rób im kase przez sprzedaż
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

taaa, ludzie na zachodzie pracują mniej efektywnie,za dobre pieniądze, wychodzą z pracy zadowoleni i idą do restauracji z rodzina albo z szefem. Nie muszą tak ciężko pracować, a już na pewno nie w soboty i niedziele.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

A aktualnie poszukujesz ? :)
Jestem tak, jak kilka osób - użytkowników, poszukującym etatu.
Jestem w stanie zaakceptować 'okres wprowadzający',
np. tydzień bezpłatny(to nie żart!, już taki kiedys miałem, nie żałowałem), poźniej próbny 1-3 m-ce, a poźniej warunki do uzgodnienia.
"Proszę mi wierzyć żeby dopracować się stałej kadry trzeba lat!"
Zgadzam się, ale wina leży nie tylko po stronie pracowników.
Jeśli pracodawca mówi jedno, a później dzieje się co innego,
to trudno myśleć o lojalności, przywiązaniu do danego przedsiębiorstwa.
"Ja rozumiem że jest wielu pracodawców wyzyskiwaczy ale jest również dużo firm ok." Masz rację !
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Powyższy wpis skierowany został do "SGS".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Pozwolę sobie wyrwać jedno zdanie z kontekstu z ostatniej wypowiedzi Halewicza:

"Ci, którzy dobrze zarabiają i są zadowoleni z życia, tu nie pisują "

Co więc tu robi taki rzutki biznesmen jak ty?

Co do pracodawców i pracowników zawsze występuje między nimi konflikt interesów. Pracodawcy zależy na sile roboczej (im tańszej tym lepiej) a pracownikowi na jak najwyższym wynagrodzeniu. Idealna jest sytuacja gdzie pracodawca oferuje wynagrodzenie satysfakcjonujące pracownika a w zamian za to pracownik wkłada w pracę serce i duszę. Niestety mamy skłonności do popadania w skrajności gdzie pracodawca maksymalizuje swój zysk kosztem wynagrodzenia pracownika (gdyby nie wyznaczona najniższa krajowa podejrzewam że wielu pracodawców nadal oczekiwałoby od pracownika całomiesięcznej pracy za 600 zł netto) lub niewiele wnoszący do firmy pracownik z bardzo roszczeniową postawą. Nie można jednak uogólniać. Nie każdy pracownik to mający wysokie wymagania leser tak jak nie każdy pracodawca to złodziej.

Wszystkim szukającym pracy życzę powodzenia.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Gdyby nie wyznaczona najniższa krajowa ...
Najlepszym przykładem będzie sklep z bielizna/rajstopami z centrum Gdyni który często daje ogłoszenia w których widnieje stawka 5zł/h...
Biedny los studenta pracującego na umowę zlecenie/o dzieło...
Chyba pora uciekać z tego kraju za resztą.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Wyraz skonczonych studiów nic nam nie daje kochani. Możemy sie wyginać w poprzek a tak pracodwaca nie da nam szansy rozowoju. gdy przysedl komunikat na maila o szkoleniu mój pracodawca wytrzeszczył oczy 2.200 zł. - nie to rezygnujemy. Staż, chcecie wiedziec o stażu to wam powiem - posluszeństwo, prace sprzeatacza, umiejetnosci tak fizyczne, bunt niepotrzebny. Gdzie tu ambicja. Schodzisz do szamba, żeby nauczyc sie jak pierwotniaki zyja po to aby sie czegos nauczyc. Czysta wiedza, dosiwadczenie. A lepsze, doswiadczenie potrzebne. Inna praca, czego Pan sie nauczył - wszsytko to co jest poza papierami. Po co studia? Mogłem zasuwac 5 lat zamiast tego i miec wiecej niż mam a cofnalem sie. Ludzie zakladajcie swoje firmy macie zdolnosci. Ryzyko cholerne. Sam do tego dąze.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

"Piszesz, że masz prawo popełniać błędy...oczywiście, że masz prawo - natomiast firma wcale nie jest zobligowana do ponoszenia strat przez Twoje błędy. Skoro nie przynosisz firmie dochodów, jestem zbędny. To nie jest działalność charytatywna, a prosty w swej konstrukcji biznes - dajesz swoją pracę, Twoja praca przynosi owoce, z tego tytułu masz wynagrodzenie, a firma dochód i po odjęciu kosztów zysk."

Błąd który został policzony duuuuużo dużo więcej niż faktyczna strata jaką poniósł pracodawca. Na samym początku powiedział mi - dostaniesz 2-3 zł mniej na h, bo tamci znają fach. Na samym początku wykalkulował ile straci na uczeniu mnie i jesli popełnię błąd. Dodam, że to nie był super poważny błąd. Zaraz po przyznaniu się, szef powiedział - ok nic się nie stało, następnym razem zrobisz to dobrze, bo będziesz już wiedział jak. Przy rozliczeniu zmienił ton i powiedział, że wyliczył moją pracę i daję mi nalezne wynagrodzenie i tak z "górką" - tzn więcej niż mi się należy. 500 zł mnie - za ambitne wykonywanie i uczciwe wykonywanie pracy. Powiedział też, że w ogóle nie opłacało mu się brać zleceń. On sam odwalił większe fuszerki przy pracy za co dostał obcięte wynagrodzenie a przecież pracodawca za swoje błedy nie może być stratny- pracownik może. Ubiegłoroczne zlecenie wykonane przez 6 osób opłacalne dla niego były a w tym roku zlecenie wykonane przez 3 osób już nie było opłacalne. Większość uczciwych pracodawców jak już poczuje pieniądze z zagranicy jakie można zarobić stają się niestety pazerni i skąpi. ( Ten oszust szef pracował zagranicą).

"Tak jak napisałem wyżej, przyjmuje się, że opłacalność inwestycji w zasób ludzki pojawia się w momencie, jeśli dochód firmy z pracy pracownika to trzykrotność jest wynagrodzenia "

Skąd te wyliczenia? Ktoś zarabia 2000 zł brutto to te 4000 zł na nim dochodu musi mieć firma bo będzie stratna? Daję głowę, że kierownicy poniżej 4,5 tys. nie zarabiają. Gdzie tu motywowanie pracowników? Nie od dziś wiadomo, że pracownik zadowolony ze swojej pracy ( atmosfera w pracy, szacunek do jego pracy) i wynagrodzenia jest wydajniejszy, co procentuje większym dochodem dla firmy. Strategia kija, a nie marchewki. To nie jest zdrowy kapitalizm. To jest krwiożerczy kapitalizm. Wyliczanie pracownika co do złotówki. Wiadomo - firma nie jest instytucją charytatywną, ale pieniądze w życiu nie są najważniejsze. Jestem przekonany, że gdyby pracownicy byliby choć trochę lepiej traktowani i wynagradzani nie dochodziłoby do kradzieży, przekrętów itp. Po co ktoś komu jest dobrze w pracy miałby ryzykować? Bez sensu. A tak to, przy każdej okazji będzie kradł, oszukiwał pracodawcę. I bardzo dobrze! Oko za oko ząb za ząb. Pracodawca liczy, że wyhoduje sobie stado bezmyślnych, nie mających swojego zdania pracowników i dorobi się fortuny na nich. Dobre sobie!
Dzisiaj w innym miejscu pracy dowiedziałem się rewelacji. W tym roku zamiast bonów, pracownicy dostaną paczki na święta. A z czego? Produktów spożywczych załatwionych po znajomości całkowicie nieprzydatnych na święta, które przez cały rok nie chciały się sprzedać to trzeba jakoś się ich pozbyć i zagrać dobrego wujka.
Pan Halewicz to chyba jakiś prowokator, który ma dobry ubaw czytając nasze komentarze, że udało mu się wzbudzić takie rozgoryczenie. Życzę Panu aby trafił Pan na takich pracowników których będzie Pan musiał pilnować 24/dobę żeby czegoś Panu nie ukradli.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Napisałeś, tu cytuję "firma nie jest instytucją charytatywną, ale pieniądze w życiu nie są najważniejsze" - skoro Twoim zdaniem nie są, to o co Ci chodzi i czemu narzekasz? o_O
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Dla Pana widocznie pieniądze są najważniejsze w życiu. Według Pańskiego rozumowania jak pieniądze nie są dla kogoś najważniejsze to może pracować za pół darmo i jeszcze najlepiej żeby podziękował pracodawcy, że go zatrudnił. Pracodawcy wykorzystują fakt, że jest zbyt duży popyt na pracę w stosunku do jej podaży. Dla mnie pieniądze nie są najważniejsze, ale jak po opłaceniu rachunków zostaje mi ledwie na przeżycie, to jak mam nie narzekać. Gdyby nie było najniższej krajowej, pracodawcy na pewno jeszcze mniej płaciliby za pracę - 3,4 zł za godzinę, a najlepiej żeby wolontariuszem od razu zostać. Wszystkie ceny, opłaty rosną w górę ale zarobki jakoś stoją w miejscu... dziwne... Biedni pracodawcy - koszty im rosną, przecież też muszą się utrzymać, bo przecież już dawno zbankrutowaliby. Czemu Polacy ubożeją, zamiast się bogacić? Czemu mamy tak niską siłę nabywczą? Pensje realnie maleją z roku na rok. Na zachodzie ludzie zarabiają coraz więcej i się rozwijają gospodarczo a my popadamy w coraz większą ruinę..... Oczywiście nie twierdzę że całą winę ponoszą pracodawcy, ale jest ich duży w tym udział.
Widzę jak w pracy wymagania szefostwo ma wielkie, ale narzędzia pracy pozostawiają wiele do życzenia. Strofowania na każdym o kroku o każde najmniejsze niedopilnowanie. Wszędzie widać oszczędności.A jak coś zrobione szybko i sprawnie to pochwały nie usłyszysz. Bo i po co? Jeszcze pracownik wpadnie w samozachwyt i zacznie mniej sprawnie pracować. To działa w obie strony. Jak pracownik widzi że się o niego dba to i dba o pracownika. Nie będę starał się dla pracodawcy który mnie opieprza na każdym kroku, bądź olewa, jak to się zdarzało w poprzedniej pracy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

@outsider - każdy kto twierdzi, że pieniądze szczęścia nie dają, najwidoczniej ma ich za dużo. Pieniądze są środkiem do celu, nie celem samym w sobie - to gwoli wyjaśnienia, czym są dla mnie pieniądze.

To, że Ciebie spotkała przykrość w pracy (choć to wersja jednostronna), nie oznacza, że tak jest wszędzie. Natomiast gdybym miał zatrudnić Ciebie, na jakimkolwiek stanowisku, to bym się dobrze zastanowił, czy jest sens. A wiesz dlaczego? Bo Ty najpierw oczekuję zapłaty, a potem ewentualnie postarasz się dobrze pracować ale z góry zastrzegasz, że popełniasz błędy i nie będziesz za te błędy ponosić odpowiedzialności. To Twoja retoryka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Ja wcale nie użalam się nad sobą tylko przedstawiłem jacy są NIEKTÓRZY pracodawcy. Ja oczekuję zapłaty takiej jakiej ustaliłem na samym początku z pracodawcą i wzajemnej uczciwości. Czy to źle, że chcę wiedzieć za ile pracuję? Pan stara się teraz mnie przedstawić jako lenia, cwaniaka który z góry chce okantować pracodawcę. Ja staram się zawsze dobrze pracować na samym początku pracy, a nie ewentualnie potem. Popełniam błędy tak jak każdy. Ponoszę odpowiedzialność za nie w takim wymiarze jakim stracił pracodawca, a nie w takim niewspółmiernie większym. Jak pracodawca pokaże mi rachunek za materiał/narzędzie uszkodzone nieumyślnie jestem gotów ponieść koszty. A jak pracodawca mówi mi że to źle zrobiłem ( to nie była kosztowna czynność) i musiał poprawić a nalicza dużo więcej to jest nie fair.
A poza tym nauczyłem się, że przy rozmowach kwalifikacyjnych najlepiej jest się uśmiechać do pracodawcy przy prawie każdej zaproponowanej kwocie a o pracy opowiadać same pozytywy to wtedy do czegoś można ewentualnie dojść.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

@outsider - czasem Twój błąd może kosztować znacznie więcej niż byś zarobił przez rok. Pokrycie straty, to trzykrotność wynagrodzenia, ewentualnie dochodzenie odszkodowania na zasadach ogólnych.

Może podam Ci przykład obrazujący, to o czym piszę. Firma wykonuje kontrakt wartości 1mlnzł, za każdy dzień spóźnienia płaci karę 10.000zł. Ma dostarczyć do określonego dnia wyprodukowany towar W CAŁOŚCI. W przeddzień dostawy jeden z pracowników, oczywiście nieumyślnie, popełnia błąd i część towaru jest uszkodzona.
Idąc Twoim tokiem rozumowania pracodawca miałby prawo obciążyć pracownika stratą spowodowaną zniszczeniem towaru, a i tu zapewne pracownik by się oburzył, że to wina nieumyślna, że nie czuje się odpowiedzialny tak do końca, itd..
Natomiast firma, przez ten "drobny" incydent spóźniła się z dostawą 5 dni - zamawiający naliczył karę 5dni x 10.000zł=50.000zł, wartość zniszczonego towaru 2.000zł.
Pracownik nie rozumie, że strata jaką firma poniosła, to nie 2000zł, a 52.000zł - i burzy się: "jak to! przecież to tylko towar za 2000zł! jakie 52.000zł?!".
A ja Ci przedstawiłem, jacy są niektórzy pracownicy. I co w takiej sytuacji byś zrobił na miejscu pracodawcy? Hm?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Jeśli mówimy o takich kwotach, to pracodawca, jak jest w porządku to podpisuje umowę z każdym z pracowników, która przewiduje takie sytuacje. Reguły gry ustalamy na samym początku a nie w jej trakcie. Najlepiej jak część kosztów ponosi pracownik a część firma (pracodawca). Pracodawca i pracownik są wspólnie odpowiedzialni za pracę - odpowiedzialność zbiorowa. Jak pracodawca popełni błąd przy zamówieniach, albo nastąpi opóźnienie z jego winy bo źle ocenił długość pracy to obdziela kosztami wszystkich równo za straty, bo przecież głupio byłoby jak by sam pokrywał straty. Dlaczego nie mogłoby tak być w drugą stronę? Nie, bo pracownik musi znać swoje miejsce w szeregu i liczyć tylko na siebie. A jak! Porządek musi być!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Drogi Crossie, czytam tutejsze wpisy przepełnionych nienawiścią do pracodawców pracowników i ugruntowuję swoje ograniczone zaufanie, abym w swej naiwności nie dał się zwieść.

Napisałeś, tu cyt.: "Idealna jest sytuacja gdzie pracodawca oferuje wynagrodzenie satysfakcjonujące pracownika a w zamian za to pracownik wkłada w pracę serce i duszę." - a czemu nie na odwrót? hm? W końcu najpierw jest praca, a potem wynagrodzenie - nieprawdaż?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 11

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Halewiczu kocghany
@@@@- a czemu nie na odwrót? hm? W końcu najpierw jest praca, a potem wynagrodzenie - nieprawdaż?@@@@........

Przerabialem to już nie raz... zapier...zapir.... a na koniec miesiaca dam ci 1000 zł, bo za wolno robiłeś i nawety nie zarobileś na wyplatę!!!!!i A teraz spadaj na twoje miejsce pod bramaą czeka 100 następnych Frajerow którzy czekaja na prace.,,,. A ty znów masz zysk za darmo... i tak sie bujajmy... tyylko opinia o pracodawcy oszuszcie idzie w Eter i pracownicy przekazują sobie ją wzajemnie!!!! Są firmy gdzie sie juz żaden pracownik nie zglosi !!!! Wystarczy poczytać ogloszenia... Cały rok te same !!!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

a z czego zamierzasz żyć?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Pan Halewicz nigdy nie przyzna, że Polacy w przeważającej większości zarabiają zdecydowanie za mało, niż na to zasługują w stosunku do możliwości finansowych pracodawcy i JEGO zarobków.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Nieprawda. W kryzysie wielu moich znajomych, łącznie ze mną, nie brało pensji w ogóle. Pracownicy dostawali regularnie. Także coś za coś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Wg mnie pracodawca czuje sie lepszym czlowiekiem w porownaniu z pracownikiem (swoim lub nie). Czesto moze miec poczucie kontroli nad pracownikiem. Oczywiscie w porownaniu z nim, jest ta osoba ktora najlepiej wszytsko robi. Wszystko, czyli wszystko. Pracownik "zaprzata" sobie glowe tylko czescia dzialalnosci i przeciez o nic nie musi sie martwic. Dostaje kase na czas i zawsze wie ile tego bedzie. A biedny pracodawca rzadko moze na dluzsza mete cos zaplanowac. I jesli biznes slabiej sie kreci, to pracownik, wykonujacy jak najlepiej swoja prace, staje sie ciezarem...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Zapewne to nie Pana znajomi kupowali sobie " wypasione " auta, a
pracownikom nie płacili pensji w terminie, albo wcale. Wytrzymałem
tam w takim systemie 10 lat, ciągle łudząc się nadzieją, że będzie lepiej.
No i może ten " kryzys " w końcu minie. Ledwo wiązałem koniec z końcem, bo przecież pracę trzeba szanować. Ale po 5-ciu niewypłaconych pensjach, powiedziałem DOŚĆ !! , zmieniłem zawód.
Firma dalej funkcjonuje na tych samych zasadach. Zostali tylko ci, którzy się boją zmian ze wzgl. na wiek. Przecież po 50 -tce nie znajdą pracy. Dobrzy fachowcy.
A ja mam się teraz b. dobrze, nowe obowiązki, nowa praca. Pozdrawiam
uczciwych pracodawców, którzy potrafią dobrze prowadzić firmę, a nie tylko ładnie pachnieć.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Nie brałeś pensji p. Halewicz ?

Jesteś waćpan ****** jeśli uważasz, że w to uwierzę. Znajdź sobie podobnych sobie, którzy ci uwierzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Nie musisz wierzyć. Zresztą mało mnie zajmuje w co wierzysz, a w co nie wierzysz. Jesteś niegłupi, jest zwyczajnie ******.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Witam. Przypadkiem weszłam na ten temat, chciałam zobaczyc co sie tu pisze o pracodawca . No ciekawa ta dyskusja.
Panie HALEWICZ "Idealna jest sytuacja gdzie pracodawca oferuje wynagrodzenie satysfakcjonujące pracownika a w zamian za to pracownik wkłada w pracę serce i duszę." - a czemu nie na odwrót? hm? W końcu najpierw jest praca, a potem wynagrodzenie - nieprawdaż?
WŁAŚNIE PRAWDAŻ PANIE HALEWICZ
Ale jak wielkie jest rozczarowanie gdy wcale nie przy największym wynagrodzeniu, właściwie najmniejszy bo pensja minimalna słyszy sie po latach od pracdawcy ze nie przedłuża umowy o pracę bo nie chce płacic państwu ZUS(właściwie po co mi emerytura) i moge bo przecież przysługuje mi juz zasiłek dla bezrobotnych pracowac dalej na czarno a pracodawca bedzie mi cos dokładał do zasiłku. a pozatym to byłam bardzo oddanym, sumiennym zaangażowanym pracownikiem.

Każdy chce byc uczciwie traktowany ale nie wiem czemu jakoś zawsze mi sie trafia ze to pracodawca na końcu wykiwał mnie. Chyba czas najwyższy zmienic nastawienie. Czyli praca owszem ale o 16:01 juz nic mnie nie interesuje.


-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,10873430,Urzednikom_place_zamrozono__Ale_roczne_bonusy_beda.html

Proszę bardzo, oto odpowiedź na post Pana Halewicza żebym nie był gołosłowny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Przecież artykuł dotyczy urzędasów, a nie prywatnych firm. Nie widzę związku o_O
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Tak sobie czytam i czytam..., w kontekscie ww wypowiedzi, wlasnych doswiadczen, informacji zaslyszanych itp. i dochodze do wniosku (moze sie myle), ze my Polacy jestesmy poprostu nygusami. Dotyczy to zarowno pracodawcow, ale takze pracownikow. Trafialem w swoim zyciu na wspanialych pracodawcow, ale jednoczesnie obserwowalem jak niektorzy pracownicy wykorzystuja liberalne podejscie szefa, jego zasady i uczciwosc. Szef, z miesiaca na miesiac stawal sie coraz wiekszym bezdusznikiem i obrywalo sie przy okazji takze tym uczciwym... Czy slusznie? Byc moze nie, ale jestem w stanie to zrozumiec. I czeste przypadki odwrotne, kiedy pracownicy wkladaja serce w prace, a w zamian sa poprostu wykorzystani, oszukani itd. W takiej sytuacji, z roku na rok mamy coraz wiecej pracodawcow wpatrzonych jedynie w swoj zysk oraz pracownikow, ktorzy nieszanuja pracy badz poprostu wykonuja ja "po lebkach". Wina lezy po stronie nas wszystkich. Pracodawcow i pracownikow. Obawiam sie, ze taki stan rzeczy nie zmieni sie przez najblizsze lata. Moze kiedys moje wnuki dozyja czasow, kiedy pracodawca i pracownik bedzie ze soba wspolpracowac na najwyzszym poziomie, rozumiejac, ze czynia tak dla swojego obopolnego dobra, a kazdy z nich ma wymierne korzysci. Tak sobie pofantazjowalem ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

szukam pracy jestem solidna i uczciwa podejme prace od zaraz.Moja ostatnia praca zakonczyla sie tak ze pracodawca mi nie zaplacil za 2 miesiace pesji wiec szukam jakiegos uczciwego pracodawcy
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Nie zapłacenie pensji jest równe złodziejstwu. Nie lituj się nad chamem tylko uderz do inspekcji pracy i odzyskaj swoje pieniądze. Inaczej akceptujesz bandyctwo i nieuczciwą konkurencje firm.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Mi na Nowy Rok zrobili prezent. 3 lata zasuwania w firmie, po 50 godzin tygodniowo za 1800zł. Chciałam pokazać, że warto dać mi umowę na czas nieokreślony, może podwyżkę (tak wiem, naiwna jestem), bo zawsze można mi było wcisnąć robotę, nawet czyjąś. I tak z końcem roku kończyła mi się 3 umowa na rok, pod koniec listopada przychodzę do pracy, a tu p. Dyr ma dla mnie informację, że jest nowa osoba na moje stanowisko i mam ją wyszkolić bo nie przedłużają ze mną umowy.... Ja nie wiem czy ona była tak głupia, że myślała, że wyszkolę tą nową czy co? Jej tupet nie mieścił się chyba w całym budynku. Niech się teraz męczą z programem, którego obsługi, oprócz mnie, nie zna nikt w firmie, miałam miesiąc niewykorzystanego urlopu więc z niego skorzystałam do czasu wygaśnięcia umowy. Jak dla mnie ta firma może upaść. Nie wiem jak ja mogę mieć dobre zdanie o pracodawcach po czymś takim. Dzięki nim miałam takie udane Święta i początek Nowego Roku! Wiem jedno, wyciągnęłam wnioski z tego, pracownik musi być asertywny, nie uległy, inaczej będą po nim jeździć jak po łysej kobyle, wykończą cię, a potem dadzą kopa w 4 litery.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Dokładnie tak jak mówisz, jeśli samemu człowiek się nie szanuje to oni tym bardziej nie będą go szanować. Zresztą im się opłaca ten brak szacunku.

Mnie samemu też tak zeszmacili w pierwszej pracy. I także dawałem z siebie dużo a okazało się, że jestem dla nich wszystkich tylko maszynką do zapierdzielania.

Ale to chyba każdy musi przejść.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

dokładnie, wykonuje się prace tylko tą za która ma się płacone, nic więcej, wielu znam takich którzy myśleli że ich wkładanie w prace całego siebie będzie zauważone:D w Anglii jak wykonasz więcej niż zakładali, to później musisz zrobić więcej za tą samą kasę bo pokazałeś że możesz. Praca to interes a nie wypompowanie się dla pracodawcy bo tak dla niego będzie lepiej, a później papa:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

"~Monika
I tak z końcem roku kończyła mi się 3 umowa na rok, pod koniec listopada przychodzę do pracy, a tu p. Dyr ma dla mnie informację, że jest nowa osoba na moje stanowisko i mam ją wyszkolić bo nie przedłużają ze mną umowy.... "


Art. 251. Kodeksu Pracy

§ 1. Zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca.

Jeżeli tak jak piszesz była to trzecia umowa na czas określony to staje się ona umową na czas nieokreślony i nie wymaga ona dalszego przedłużania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Do końca 2011r. obowiązywała ustawa antykryzysowa, która pozwalała pracodawcom na zawieranie dowolnej ilości umów na czas określony o ile ich łączny czas nie przekracza 24 miesięcy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Jeśli tak jest faktycznie to musiało mi to umknąć. Tak czy siak Monika napisała że kończy jej się trzecia roczna umowa więc przekroczyła 24 miesiące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Tak ale obowiązywała właśnie ta nieszczęsna ustawa antykryzysowa jak ktoś pisał wyżej,skończyła się chyba w tym roku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Ach, ja pierwszą umowę miałam zlecenie (tak na próbę), potem mi zmieniono mi na umowę o pracę, a potem zmieniono mi stanowisko (niby awans) w międzyczasie i podpisano nową umowę, z tego co wiem to wtedy termin 24 miesiące się przesuwa, poza tym są inne warunki np.: kiedy umowa została zawarta przed czy po wejściu w życie ustawy. Jest parę innych warunków m.in. ustawa nie określa nawet konsekwencji niedotrzymania terminu 24 miesięcy. Tak czy siak, skupiam energię na szukaniu nowej pracy, nie mam niestety ani siły, ani forsy na sąd, prawników itd. zwłaszcza jak nie mam pewności co do interpretacji tej nieszczęsnej ustawy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

Nie musisz mieć pieniędzy na sąd. Pracownik nie ponosi kosztów spray prowadzonej przez sąd pracy. Poza tym proponuję zacząć od wizyty w Państwowej Inspekcji Pracy. Tam powiedzą ci czy jest o co "kruszyć kopie".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW

W sumie, teraz tak myślę, co mi szkodzi zapytać w PIP, nic w końcu nie stracę. Dzięki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Terminal Kontenerowy w Gdyni (ten, gdzie parkuje prom Stena). (480 odpowiedzi)

Jeśli ktoś potencjalnie zainteresowany pracą w tym Terminalu (nie mylić z GCT z naprzeciwka),...

praca z otto w holandii (48 odpowiedzi)

cześć, mam pytanie, ktos byl zatrudniony przez otto w holandii? jakie warunki mieszkaniowe?...

Czy znacie firmę Nuga Best? (10 odpowiedzi)

Jak wyglądają zarobki i godziny pracy? Czy wypłaty są na czas, czy trzeba walczyć o własne...