Zostaliśmy zachęceni do odwiedzenia restauracji ulotką podaną nam na ul. Długiej. Miało być 10% taniej z tą ulotką, zamówienie przyjęte z inf. o ulotce (zgodnie z procedurą), napoje alkoholowe podane w małych kieliszeczkach - chyba 30 ml (w menu podana cena za 100 ml), rachunek bez zniżki. Trzeba się upominać, a nie wszyscy chcą i potrafią. "Przepraszam" to za mało, czuć kiwaniem klienta na odległość. My już tam nie pójdziemy.

Z mężem przy każdej możliwej okazji odwiedzamy Kresową.. Pierwszy raz właśnie dzięki ulotce, za którą do tej pory jesteśmy wdzięczni bo drugiego tak klimatycznego miejsca nie ma. 10% taniej dostaliśmy bez problem zgłaszając ową ulotkę kelnerce przy zamówieniu, tak jak zostało to na niej napisane. Co prawda w trunkach się nie lubujemy ale z tego co przeglądałam kartę to tylko wino jest w kieliszkach po 100 ml a mocniejszy alkohol właśnie po 50ml i goście siedzący obok dostawali niemal z "górką" nalane. Uważam więc, że Państwo po prostu są uprzedzeni. My z pewnością tam wrócimy. Z ulotką lub bez..

Miód pitny jest oferowany w menu Kresowej w pojemności 100 ml (tak jak wino, miód pitny to też trunek). W sąsiednim stoliku zamawiano dwie setki wódki i otrzymano również w mniejszych kieliszkach (panowie zwrócili uwagę panu obsługującemu, który "się poprawił" i doniósł). Ja jestem uprzedzona do tej knajpy - faktycznie, nie czuję tego klimatu i nie mam potrzeby go czuć.