Obniżenie /wypadanie macicy

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie czy pessar, leki? Jak u Was z wyproznieniem? Ja pomimo mojego dość młodego wieku, 3 porodów, chyba coraz bardziej skłaniam się ku operacji. Ćwiczenia mięśni nie pomagają. Kto Was leczy? Podzielcie się doświadczeniami? Z góry dziękuję
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 13

Hmmm...lekarz stwierdził obniżenie macicy na 1 stopień i powiedział że po porodzie to normalne...i tu nie widział problemu żeby była potrzebna w przyszłości operacja, chyba że się pogorszy...gorzej z tylną ścianą...a co na to lekarka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Uszkodzone więzadła nigdy nie utrzymają macicy na miejscu, nawet jak wyćwiczysz ściany, po prostu grawitacyjnie ona się zsunie i będzie rozpychać ściany na boki tak jak wziernik ;). Macicę trzeba umocować na miejscu. Oczywiście mięśnie warto ćwiczyć bo one też nieco podtrzymują ale żeby trzymały dodatkowo macicę, jak rusztowanie od dołu, ale musiałabyś być tam wąziutka na 1-2cm średnicy, co jest nierealne, chyba że u kobiet niewspółżyjących. Bez umocowania macicy przy uszkodzonych więzadłach nie będzie żadnego efektu. Owszem można nauczyć się kaszleć, kichać z pomocą zaciśniętych mięśni dna miednicy i to działa jeśli pęcherz nie jest pełen, albo gdy akurat nie chciało się siusiu w tym czasie. Przetestowałam na sobie, 3 mce ćwiczeń nauczyło mnie odpowiednie uruchamianie ich w trakcie kichania i kaszlu, ale wystarczy że chce mi się siusiu to leje w majty po kilka kropel. Wew ściany się zwężyły, ale wystarczy że prę to przednia się wybrzusza i dociska do tylnej, zamykając wejście do pochwy. Szyjka raz się zsuwna na 1cm od pozycji prawidłowej, innym razem jest 2 cm od strzępek, czyli nadal jest drugi stopień, tak jak było, i tak jak było raz jest niżej raz wyżej. Normalnie jest po nocy, gdy wstaję, po kilku godz aktywności jest nisko. Nie utrzymuję tamponu "Super" na miejscu, zsuwa się na 1cm od strzępek mimo że mam obecnie wąskie ściany, macica go wyciska. Oczywiście 99% ginekologów nie widzi żadnego problemu, jedynie dr Pawlaczyk od razu zauważyła problem, już przy samej cytologii.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na pewno pójdę z ciekawości,dla samej siebie...jak mnie badał to kazał zaciskać kilka razy, powiedział, że to wystarczy i sobie poradzę...byle codziennie, bo systematyczność pomoże...zresztą mam też jeszcze jedną wizytę w sierpniu u innej lekarki...z polecenia...napisała też artykuł https://kafeteria.pl/3411,obnizenie-wypadanie-macicy-i-nietrzymanie-moczu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Trochę dziwne że nie zaleca ani jednej wizyty u fizjoterapeuty. Mi fizjoterapeutka co jakiś czas modyfikuje ćwiczenia.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Masz rację, żal jest i będzie, ale po wczorajszej wizycie u dr Kądziołka nastawiłam się pozytywnie, bo "nad rozlanym mlekiem nie ma co płakać"! jedna wizyta pomogła mi psychicznie!
Wizyta trwała 30 minut, badanie uroginekologicznie (określił stopnie macica - 1 stopien, przednia ściana - 1/2 a tylnia - 2/3).
Powiedział, że poszły więzadła i już się tego nie odwróci, zalecenia: codzienne ćwiczenia mieśni Kegla, utrzymania wagi ciała ( w moim przypadku muszę schudnąć 13 kg :( i zaprzestanie karmienia, ale ze spokojem, później, gdy wszystko się unormuje i się nic nie cofnie: pessar kostkowy (dobierany i możliwość 2x wymiany gdyby np wylatywał albo uwierał za mocno), ew. szwy na pochwie, ew. zabieg operacyjny tylnej i przedniej ściany...zdecydowałam się na pessar już teraz, bo rectocele mi dokuczają...Ceny: wizyta 300 zł, dobranie pessaru 300 zł + 300 zł pessar w cenie ewentualnie 2 wymiany z wizytą)
Mój plan: chudnę, karmię(bo to mi pomaga schudnąć) jeszcze max. pół roku i chodzę z pessarem.
Zresztą do ewentualnej operacji dzieci muszą być na tyle odchowane, żeby ich nie dźwigać. Na koniec powiedział, że jestem młoda, mam funkcjonować i żyć normalnie, nie chodzić na siłownię, nie biegać, a to nie jest choroba i z tego nowotworu nie będzie, dużo młodszym i szczuplejszym to się przytrafia ( to mnie akurat nie pociesza) i żyją i są szczęśliwe, ważne żeby dolegliwości wyeliminować...aha
w swoim gabinecie ma 2 urofizjoterapeutki, ale kazał kaszleć i zaciskać mięśnie w czasie badania i powiedział,że sobie doskonale radzę i mięśnie mam mocne - bo tylko one teraz trzymają i nie mam potrzeby żeby pracowała z fizjo, dał mi wydrukowaną ulotkę z ćwiczeniami do domu i mam codziennie ćwiczyć, powiedziałam, że dla mnie to nie problem i chcę przychodzić, ale powiedział, że nie ma takiej konieczności..dla mnie to pozytywne,że nie "naciąga" chociaż mógłby...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Dużo tu ostatnio żalu do lekarzy, położnych, samych siebie. Ale to w naszej sytuacji nic nie zmiana. Czy są tu albo znacie kobiety które w dobrym stanie sobie z tym poradziły? Może zbierzemy do kupy informacje gdzie warto pojechać na konsultacje, jakie badania wykonać i jak zacząć to wszystko naprawiać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Dokładnie. Dlaczego lekarz nic nie wspomina o czymś takim? Dlaczego nie wspomina o fizjoterapii. Gdybym wiedziała że to pomoże, że jest zalecane to oczywiście, że skorzystałabym z fizjoterapii.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Ja już sama nie wiem co mam bo każdy lekarz mówi co innego. Jeden że za wcześnie. Drugi że szyjka i przednia ściana. Trzecia że tylna ściana
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Po pierwszej ciąży,nic takiego nie było...więc skąd miałam to wiedzieć, mam troche żal i do lekarza prowadzącego,pełno leków dawał ale nic nie mówił żeby trenować mięśnie i do fizjoterapeuty bo robił mi masaż kręgosłupa co 2 tygodnie i tylko powiedział że po kaszlu mogą być mikrourazy,ale nic o mięśniach dna miednicy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Właśnie taki szybki powrót do ciężkich ćwiczeń, pracy powoduje obniżenie narządów, a w konsekwencji nietrzymanie moczu. Czasem to dopada kobiety dopiero podczas menopauzy, kiedy stężenie estrogenów jest niskie. To spotkało moją teściową, zaraz po porodzie harowała w polu i teraz się tym szczyci, kpiąc że mnie, że cztery miesiące po cesarce nie chce nosić dziecka w foteliku. A sama ma teraz problem z nietrzymaniem moczu.
Smutne jest to, że w mediach co drugi dzień jest artykuł czy pani celebrytka wróciła do formy po porodzie, a nikt nie porusza tematu czym taki wysiłek może się skończyć. Ja się dowiedziałam dopiero od fizjo uroginekologicznej, ale ile kobiet korzysta z pomocy fizjo po porodzie?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie problem dla nich, bo ich nie dotyczy ani ich kobiet, gdyby im tak ktoś powiedział to by zgłosili takiego do izby lekarskiej itd, i szukali najlepszego speca do naprawy, ich stać na to
Skandal jak nas traktują
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

A masz również rectocele?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

U mnie dosłownie to samo. Poród szybki, znieczulenie, bez naciecia. Masakra. Myślę że ta szybkość najbardziej szkodzi. I sposób w jaki poród przeprowadzi położna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Dagmara, czy masz też rectocele? Ja jutro się dowiem jakie stopnie i jaki lekarz ma plan leczenia, 21 sierpnia idę do następnego, a we wrześniu pojadę do Steca...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Rodziłam naturalnie, bez nacięcia, 2 etap - 11 minut , że znieczuleniem zewnatrzoponowym, po 12 godzinach zeszłam do koleżanki 2 piętra niżej, czułam się jakbym mogła góry przenosić...byłam w szpitalu jeszcze 10 dni ( córcia konflikt serologiczny głównych grup) i wszystkie dziewczyny dużo młodsze zazdrościły mi że chodzę jakbym nie rodzila..a tu taki klops! Na pewno kaszel dlugotrwajacy i silny i ciągłe wymioty i tak szybki poród tu się przyczyniły...zresztą też mam nadwagę ...ale aż płakać mi się chce pracowałam do 38 tygodnia ( wlasna działalność) byłam aktywna, zaaktywna ...to samo po porodzie biegałam po 4 tygodniach do przedszkola z małą w nosidełku, ale przecież inne kobiety też to robią....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

A powiedz jak przebiegł drugi poród? Też byłaś nacinana?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Mój ginekolog powiedział to samo. Dla ginekologow to nie jest problem. Ja już nie wiem gdzie szukać pomocy. Daj znać po następnej wizycie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obniżenie /wypadanie macicy

Cześć, od 2 tygodni czytam Wasze forum,
Mam 36 lat, pierwsza córka 5 lat - poród sn,z lekkim nacięciem,ze szwem ciągłym i wszystko super i druga córcia 3 miesiące ( ciąża koszmarna, 4 miesiące kaszlu, 7 miesięcy wymiotów i 3 antybiotyki) No i teraz obniżenie!
Dokładnie 2 tygodnie temu przy załatwieniu się ( zaparcie ) wyskoczyla mi gula, na początkowo szok OMG! Co to jest! Jak zdałam sobie sprawę to ogarnęło mnie lekkie obrzydzenie :( czyli rectocele i cystocele.Zaczęłam czytać artykuły i fora jak opętana...nawet telefon do Gyneki...jakie terminy...ale po wpisie Grety...zdaje sobie sprawę że dr Sz uznałam za cudotwórcę...i teraz, a jestem z Poznania znalazłam dr Paczkowską i dr Kądziołka. Byłam już 4 dni temu na kontroli,lekarz,ordynator powiedział że mam recto i czysto ale to nie kwalifikuje się na operacje,mam karmić ile chce, wkładać palec żeby się opróżnić jak trzeba i współżyc i luzik...jakiś dramat...no ale to nie uroginekolog tylko normalny prowadzący ciąże...powiedział jedyne co pessar mnie upośledzo bardziej...
..w poniedziałek idę do Kądziołki...zobaczymy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

niee, wyłuszczenie metodą Martina
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mięśniak miałaś wydłubywany drogą pochwową? Jeśli tak, to wziernikami rozciągnęli Cię tam ostro, i to mogło spowodować problemy, a na pewno je nasilić. Jak w moim przypadku, wszystko pojawiło się po zabiegu :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

jaki odkurzacz polecacie ? (25 odpowiedzi)

muszę kupić i nie rozglądałam się jeszcze, pomożecie co wybrać ?

Odkurzacz samojezdny - robot - opinie (72 odpowiedzi)

Czy ktoś ma takie cudo ? Czy to w ogóle działa. Chciałam dziś kupić ale sprzedawca stanowczo mi...

trymer/maszynka do strzyżenia - zbieram opinie (18 odpowiedzi)

dzieczyny, poszukuję jakiejś maszynki/trymeru (max do 150 PLN), która/-y tnie włosy od 0,5mm....