Obsługa w akwarium
Do Akwarium chodzę z 4 letnią córką od 2 lat, bywamy tam śr. 2x w miesiącu (bilet roczny). Ponieważ bardzo podoba nam się to miejsce i imprezy tematyczne za każdym razem idziemy tam z wielką przyjemnością. Pomimo tego, że jesteśmy tam tak często za każdym razem miejsce to zaskakuje nas, odkrywamy coś nowego. Jeśli chodzi o obsługę - ochronę, również oceniam bardzo pozytywnie. Niestety poza panią, która siedzi na kasie. Znam ją z widzenia od kilku lat i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ta Pani siedzi tam za karę. Jest wiecznie naburmuszona, opryskliwa. Ostatnio podając jej bilet roczny (który daje prawo do wejścia za darmo) pomyliłam się mówiąc, że mam bilet przyjaciół akwarium za który trzeba płacić, pani widocznie nie zwróciła uwagi na to co jej podawałam i wybiła mi paragon. Pomimo to, że starałam się z uśmiechem na twarzy wyjaśnić nieporozumienie kasjerka "fuknęła" na mnie. Uważam, że ludzie, którzy pracują z Klientem zewnętrznym powinni być do tej pracy choć trochę predysponowani. Pani swoją postawą nie zachęca do wizyt w tym miejscu a wręcz przeciwnie, psuje atmosferę i ogólne wraże, na które tak ciężko pracują wszyscy pracownicy.