Samo badanie przebiegło w miarę sprawnie i to tyle z dobrych rzeczy, później zaczęło się oczekiwanie na wynik... Skierowanie miałem z Medicover, w myśl umowy między tymi dwoma firmami wynik\opis powinien być po dwóch dniach. Czekałem ponad tydzień, dodzwonić się nie mogłem więc pojechałem osobiście... i jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że mojego wyniku jeszcze nie ma!!! Pani z recepcji niczym nie przejęta jak u Bareji "Nie mam pańskiego wyniku i skąd panu wezmę, jak nie mam". Ja do pani oczywiście grzecznie że dwa dni mają itd. że specjalnie przyjechałem niestety jej błoga mina mówiła wiele... żadnego przepraszam w imieniu firmy, wyjaśnienia dlaczego takie opóźnienie NIC. Czułem się petentem jak to było za czasów komuny. Zostałem zapewniony, że wynik będzie dostępny na drugi dzień rano. I to tyle z zapewnień. W końcu wynik pojawił się po kolejnych dwóch dniach. Czyli z dwóch dni jakie mieli na zrobienie tego zrobiły się dwa tygodnie... Jak na prywatną placówkę to bardzo słabiutko wypadli - rozczarowanie.