Ochrona do d...
Wczoraj byłem na imprezie w parlamencie i to co zobaczyłem a dokładnie czego nie zobaczyłem przechodzi ludzkie pojęcie. Dwie dziewczyny zaczepiły jakąś inną a ochrona nic z tym nie zrobiła. słyszałem że kiedy ta dziewczyna szła do szatni znowu ją zaczepiały a ochrona udawała że nic nie widziała i nic sobie z tego nie robiła. Był to kiedyś dobry klub ale teraz niestety zszedł na psy i jest zwykłą speluną a ochrona jest od tego żeby chronić ludzi a nie siedzieć z telefonami w ręku i niczym się nie interesować. iedyś można było spotkać tam porządne towarzystwo ale niestety teraz same małolata i pewnie połowa z nich nie ma nawet 18 lat.