Przed kilkoma laty była to doskonała restauracja. Ale to było dawno temu. Dzisiaj po 40 min oczekiwania przy stoliku pełnym brudnych talerzy i szklanek usiłowałem poprosić jedną z kelnerek. Najpierw udawała, że nie słyszy co się do niej mówi, później na pytanie czy ktoś podejdzie do stolika padła odpowiedź: "jak będzie miał czas to podejdzie". Nic dziwnego, że większość klientów po kilkudziesięciominutowym oczekiwaniu odchodziła z kwitkiem mniej lub bardziej dosadnie wyrażając swoją zlość.