Właśnie zabrałam z stamtąd córkę.Odradzam!!!!!!!!!!!!!!
Fakty:
Dziecią nie wolno biegać. Przedszkole nie posiada własnego placu zabaw, aby dzieci mogły sie wybiegać.
Dzieci (napewno średniaki) muszą leżakować po posiłku-leżec słuchajac bajki(panie nie czytają)- na stronie przedszkola jest napisane,że nie ma przymusowego leżakowania-moje dziecko nigdy nie leżakowała.Sama pamiętam jak za komuny zmuszano mnie do spania w przedszkolu.
Moja córka słyszała przy posiłkach, ze jest swinką-bo rosypała pod stolem(opiekunki sprzataja przedszkole).
Ostatnio pani dyrektor stwierdziła,ze moje dziecko jest nadpobudliwe(pani pilnowała średniaków przed 3 dni)- opinie takie może wydać jedynie psycholog
dzieciecy po długotrwałej obseracji i z regołu robi sie to u dzieci starszych ok4,5-5. Moja mała ma ok 3,7m.
W średniakach jest jedna pani opiekunka, która nie jest w stanie upilnowac dzieci-dzieci chodz razem - w tym samym czasie do toalety- skutek - moja córka miała podrażnianą cipcie(przyznała sie ze dotykały sie z koleżaną)może to normalne dla wieku przedszkolnego(zaciekawienie płcią)ale wolałaby aby do takich rzeczy nie dochodziło.
Ja juz zabrałam mała i tylko chce przestrzec innych rodziców. Pozdrawiam

mam pytanko czy to przedszkole miesci sie na ul.aresa 4,bo ja wlasnie chcialam tam od wrzesnia dac coreczke do przedszkola,pozdrawiam

Nie wiadomo o które przedszkole chodzi , przedszkoli Chatka Puchatka w trójmieście jest co najmniej kilka.