Odradzam wizyt w KFC na Miałkim Szalku w Gdansku
Dzisiaj (02.01.2016r.) wracając do domu, żona namówiła mnie na kanapki z KFC (na Miałkim Szlaku mieliśmy po drodze). Zamówienie jakie złożyliśmy na Drive było proste a jednak obsługa nie była w stanie sobie z nim poradzić. Mianowicie zamówiliśmy 3x duże frytki, 2x Zinger Łagodny (dla dzieci), 1x Zinger i 1x Zinger z serem. W drodze (w samochodzie) żona chciała dać dzieciom frytki, okazało się że wydano nam 2x frytki (na rachunku skasowali 3x frytki). Do tego były na samym dole torby włożone w taki sposób, że cała zawartość torebek wysypała się do dużej torby. Weryfikując pozostałą część zamówienia, okazało się że spakowano w sumie 3x Zinger (1x Zinger z serem i 2x Zinger Grilowany - na ostro) a nie 4x jak zamawialiśmy (na rachunku kasowali 4x). Zingerów grilowanych dzieci i tak nie zjedli, bo były za ostre. Poza tym kanapki były tak spakowane, że wyglądały jakby już ktoś je przeżuł i zwrócił. Była to moja druga wizyta w tej konkretnej (na Miałkim Szlaku) restauracji i po raz drugi sprzedany produkt nie ma nic wspólnego z tym co restauracja KFC ma w swojej ofercie (wcześniej zamówiłem kubełek skrzydełek, w którym panierka odpadała od kurczaka od samego patrzenia).