Odsłonięto kontrowersyjny pomnik "Inki"

Opinie do artykułu: Odsłonięto kontrowersyjny pomnik "Inki".

Ma ponad 2,5 metra wysokości i wykonany został z trzech materiałów: mosiądzu, aluminium i granitu. W niedzielę po południu na skwerze przy ul. Gościnnej w Oruni odsłonięto pomnik sanitariuszki Armii Krajowej Danuty Siedzikówy "Inki". Monument ustawiono tymczasowo, gdyż niezadowolona z jego wyglądu Rada Miasta Gdańska "rekomenduje przeprowadzenie konkursu, który wyłoni ostateczny kształt pomnika".

- Nie jestem żadną artystką, ale podoba mi się pomnik i również to, że taka ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polacy - głupio się kłócą

Dzielenie Polaków na niezłomnych i złomnych po 1945 jest ryzykowne. Bo Ci co ustawiają się za niezłomnymi, powinni umieć udowodnić, że zrobili wszystko by bronić niezłomnych. Tymczasem samo Dowództwo AK, oficjalnym rozkazem rozwiązało Organizację dając wolną rękę byłym członkom. Czy można potępić tych co nie zostali w lesie?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Głódź - polityczna chuć

Ten Pan z żołądkiem zżartym przez najpierw alkohol, potem raka, stanął na Oruni jako kościelny patron PiS. To przyspieszy wietrzenie KRK na Pomorzu i w Polsce. To chyba dobrze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Już widzę pomnik wystawiony za kilka lat

wysoki na 2-3 m a wokoło niego gromadka dzieci.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Z faktami nie należy polemizować

'Tłem faktograficznym dla sformułowania przez Rokickiego poglądu, zgodnie z którym mjr "Łupaszka" jest zbrodniarzem wojennym, poglądu usankcjonowanego pieczęcią Instytutu Pamięci Narodowej, stały się mord popełniony 20 czerwca 1944 r. przez litewską policję na ludności polskiej w Glinciszkach (gdzie kompania 258 batalionu policji litewskiej rozstrzelała 39 Polaków, w tym kobiety, starców i jedenaścioro dzieci; zamordowany został także administrator majątków ziemskich Władysław Komar, polski działacz na Wileńszczyźnie) i będący jego konsekwencją odwet przeprowadzony przez oddziały AK na przedwojennym terytorium państwowym Litwy.
Główną rolę podczas działań odwetowych odegrały dwa pododdziały 5 Brygady Wileńskiej AK (dalej: 5 BW). Jednym z nich dowodził wachm. Antoni Rymsza "Maks", drugim por. cc Wacław Wiącek "Rakoczy", pełniący wówczas funkcję zastępcy dowódcy 5 BW. Są one odpowiedzialne m.in. za śmierć 27 osób narodowości litewskiej w miejscowości Dubinki, w tym, niestety, także kobiet i dzieci. Łącznie w dniach 22- 30 czerwca 1944 r. w wyniku działań AK zginęło nie mniej niż 81 osób narodowości litewskiej, z czego ponad 60 od kul żołnierzy 5 BW.

Z faktami nie należy polemizować, ludzie ci rzeczywiście zginęli, a opisane zdarzenia istotnie miały miejsce i nie mogą być dla strony polskiej powodem do dumy. Można jednak zastanawiać się, czy równie dużą staranność badawczą, jak przy odmalowaniu obrazu okropieństwa polskich działań odwetowych, zachował Rokicki wskazując mjra "Łupaszkę" jako osobę winną temu, że odwet ten został skierowany także wobec litewskich kobiet i dzieci.

W tym kontekście zasadnicze pytanie brzmi: czy Rokickiemu rzeczywiście udało się ustalić kto po stronie polskiej był wówczas rozkazodawcą działań, które przyniosły śmierć kobiet i dzieci? W ocenie niżej podpisanych prawidłowa odpowiedź na to pytanie jest niekorzystna dla autora książki. Uważna analiza pracy Rokickiego uzasadnia bowiem tezę, że z góry założył on winę dowódcy 5 BW, por./mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", choć nie potrafił tego w przekonywujący sposób dowieść. Jego tok rozumowania opierał się w tej kwestii, podobnie jak w wielu innych, na przypuszczeniach i spekulacjach. Tymczasem ustalenie dokładnej treści wydanego przez "Łupaszkę" rozkazu podjęcia działań odwetowych wobec Litwinów jest sprawą mającą absolutnie zasadnicze znaczenie dla przesądzenia o jego winie. Dokument ten nie zachował się, podobnie jak raport z odwetowego wypadu pododdziałów 5 BW na Litwę, choć jest wielce prawdopodobne, że takowy został sporządzony. Zapisy na temat owego rozkazu są w polskich relacjach i wspomnieniach bardzo ogólnikowe i wnoszą niewiele informacji. Z relacji "Rakoczego" wynika, że rozkaz istotnie wydał "Łupaszka" i była w nim mowa o egzekucji jako represji na ludności litewskiej. Kogo jednak taka represja miała dotyczyć, "Rakoczy" już nie precyzował. Jest wielce wątpliwe, że "Łupaszka" nakazał zabijanie kobiet i dzieci, ale dla Rokickiego wina dowódcy 5 BW jest oczywista. Dodajmy, że nigdy - ani wcześniej, ani później - rozkazów tego rodzaju "Łupaszka" nie wydał. Możemy posłużyć się analizą porównawczą z działaniami o charakterze odwetowym podejmowanymi przez odtworzoną w 1945 r. na Podlasiu 5 BW; w czasie kampanii wiosenno - letniej 1945 r. tej jednostki miały miejsce trzy tego rodzaju akcje, przy tym w żadnej nie wydano rozkazu represjonowania kobiet lub dzieci.'
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1

Do Kibiców Lechii!!!

Jeśli uważam Was za faszystów i ksenofobów, to jestem Komunistą, który zamiast liścia powinien zdobić jakieś drzewo? Czy ta Wasza faszystowska pieśń jest świadomie formułowaną groźbą karalną pod adresem konkretnych osób - obywateli III RP???
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 11

Wrzask Pijaństwo Burda

tak powinno być
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Za odpalenie rac kościół powinien zapłacić karę tak jak płacą kluby piłkarskie za użycie w miejscu publicznym.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

do budy bolszewicki nazikatoliku

jak ja się lubię drażnić ze szczurami :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

najbardziej lewacki jest ten cały stadionowy plebs

ale to my was małpy trzymamy za ogony,
ta cała piłka nożna, tylko matoł może to oglądać
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

nie trochę tylko wszystko

mówmy im prawde prosto w oczy
nawet jeśli nie są w stanie jej znieść,
to już nie ma znaczenia,
głupota zostanie ostatecznie wyparta
i wciśnięta na swoje miejsce
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

trochę szacunku dla Głódzia!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie ma i nigdy nie było czegoś takiego jak polskość

cywilizowani ludzie przynieśli wam oświatę i próbowali cywilizować
ale wy jak te jadowite szczury podjudzone przez kościół rzymsko-katolicki
i sowietów (którym zależało żeby was trzymac krótko)
kąsaliście pańską rękę
to teraz macie jak macie płaskoczołe warchoły
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

każdy wie, o jaki kontekst chodzi. nie udawaj głupszego niż jesteś
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

piszesz chyba o sobie sowiecki kmiocie

ale na szczury i karaluchy są metody,
długo czekać nie będziesz na swoją kolej
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

to byli zwykli terroryści i wywrotowcy

śmieszny jest ten szaman z KRK, zapomniał jak się z ubecją dogadali
i tak zwanym Wojskiem Polskim rozjeżdżali konkurencyjne religie w całej Polsce Ludowej, to jest czerwono-czarna mafia w pełnej krasie
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 12

polskie obozy koncentracyjne są faktem

nie rozumiem czemu wybiórczo traktujesz historię,
dokłądnie o tym samym napisaleś i robisz coś przeciwnego,
jak to możliwe???
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 13

Jak widzę pana Łopińskiego to mnie krew zalewa.

Oddali Gdańsk w łapy budynia wystawiając tego Jaworskiego zamiast jakiegokolwiek przyzwoitego kandydata, a teraz śmie się u nas pokazywać. Pan Łopiński był moim zdaniem główną osoba odpowiedzialną za politykę PiS u nas w rejonie i powinien ponieść (razem z panem Jaworskim) konsekwencje tej tragedii jaką są obecne rządy budyniowców.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Qwiz

miejsce ptaszka gdzie jest?-na gałązce brawo,a drodzy internauci gdzie rybka ma ma swoje -w wodzie -super a gdzie jest miejsce zapchlonego i bez sensu szczekającego psa? oczywśscie nie nie w budzie tylko u rakarza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Pamiętam, że w PRL-u była kawa INKA.

Zbożowa i zdrowa, jak wiejska dziewucha. Jakiż to był postęp! Nie trzeba było pluć fusami z "kujawiaka", albo z "dobrzynki". Pięknie się rozpuszczała w emaliowanym kubeczku, a delikatny aromat rozpływał o poranku po zakamarkach mieszkań i urzędów.
A może to była pierwsza gloryfikacja Inki?, bo była na ustach wszystkich i tak ładnie się rozPUSZCZAŁA...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 9