Proszę o radę :) Mam suknię z odkrytymi plecami, przód zakryty, dół z muślinu i zastanawiam się jakie okrycie wierzchnie by pasowało. Krawcowa odradza bolerka i koronkowe okrycia, bo zwyczajnie nie pasują. Ślub bierzemy w maju, więc np. futerko raczej odpada bo będzie za ciepło, z drugiej strony na zwiewny szal może być za zimno. Może zatem ramoneska?
Poraździe

Moja koleżanka miała suknię w stylu podobnym do Twojego i ślub w kwietniu. I ten sam dylemat :) Wybrała etolę, czyli krój szala, ale materiał jak futerko :) Zakrywała jej całe plecy, ale nie pociła się bo w pachach był "przewiew" ;-) Wyglądała ślicznie. Kupiła też zwykły zwiewny szal, ale zdjęła go po 10 minutach, bo było jej za zimno.

Alternatywą mógłby być jakiś elegancki sweterek w kolorze sukni, ale nie wiem, czy nie wyglądałby zbyt pospolicie.

Może te propozycje przypadną Ci do gustu? :) https://ubierzsie.com/okrycia-wierzchnie---przeglad-oferty-na-biezacy-sezon.html