W dniu 02.07.2012 moja mama, osoba w bardzo podeszlym wieku, 82 lata, udala sie do kontroli oka, po stwierdzonym zapaleniu rogöwki i spojöwki, i po skonczeniu zapisanych leköw, aczkolwiek w dalszym ciagu ma duze dolegliwosci zwiazane z chorym okiem. Niestety pani lekarz okulistka nawet nie raczyla zajrzec jej do oka, i stwierdzila na odleglosc, ze z okiem nic sie nie dzieje.To jest skandal, i hanba zatrudniac taka lekarke. Nadmieniam, ze mama byla u lekarki w poniedzialek rano, 02.07.2012 roku.
barbara michalak

zgadzam się w Panią powyżej :) miałam podobną sytuacje.

A gdzie skarga złożona do kierownictwa przychodni i jednocześnie do NFZ? Gdyby pacjenci odpowiednio reagowali, na pewno udałoby się choć częściowo poprawić sytuację, ale każdy zadowala się tylko popisaniem sobie w internecie - od tego nic nie będzie lepiej!