Ola - opinia

Pani Małgorzata, to prawda, krew pobiera bez zarzutu, delikatnie i bezboleśne, ale jest bardzo obcesowa i nie ma kompletnie podejścia do dzieci i młodzieży. Byłam tam z małym Synem który bardzo się zestresował, płakał a Pani Małgorzata nakrzyczała na niego, że to histeria i żeby myślał racjonalnie(!!) im dłużej będzie płakał i się bał tym dłużej to potrwa... Na koniec powiedziała, że nagrody nie będzie bo płakał!!! i nie był dzielny! Absolutnie nie polecam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bruss na Osowie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak, teraz doczytałam, że tak. Ale skojrzyłam p. Małgorzatę.

Ja jestem stara, mi wszystko jedno, ale do dzieci rzeczywiście podejścia nie ma. Też byłam tam z córką raz i nigdy więcej! Złośliwie komentowała, że niespełna 1.5 roczne dziecko płacze i kazała przestać jej się mazgaić, bo to wstyd, żeby dziecko płakało. Kazała mi uspokoić małą, bo ona nie może się wkłuć. Dramat, że takie rzeczy dzieją się w prywatnym laboratorium.

P.S. Polecam CM w Gdyni. Córę trzymać musiałam, ale pielęgniarki bez porównania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0