Witam.

Chciałem sie dowiedziec co myślicie o tym, że na takiej imprezie jaką jest HARPAGAN jest opóźniany start - w ostatnim przypadku o 30min. Czy wam to nie przeszkadza ?

Niektórzy może jedza specjalnie cos o odpowiednio wczesnej porze, rozgrzewają sie po czym okazuje się ze start jest przesunięty.

Plus napewno mają osoby, które sie spóźniły i miały tym samym wiecej czasu na przygotowanie.

Jake są wasze opinie ?

Pozdrawiam.

Z tego co zrozumiałem start był przesunięty raczej z powodów losowych niezależnych od Organizatorów więc o czym tu dyskutować.
wiki

zdarzenia losowe - można je ominac chociaz by tym zeby były gotowe 2dni wczesniej, żeby uniknąć takiej sytuacji. A może nie są robione na tyle wczesniej, bo organizatorzy wiedzą ze uczestnicy i tak sie nie pogniewają jak by cos sie stało.

Dlatego tez pytam co o tym sądzicie?

A rzeczywistym zdarzeniem losowym może byc nagły pożar map w sali gdzie leżały :)) (smieje sie. odpukać)

YouceK napisał(a):


>
> Dlatego tez pytam co o tym sądzicie?
>

Uważamy, że to _skandal_ i jesteśmy _przeciw_ !!!

PS strzelamy focha i więcej nie wystartujemy

Od czasu, jak usłyszałam deszcz na dachu sali między 21.00 a 21.30 (i potem okazało się, że był to ostatni opad przez następne ofnaście godzin), to jestem wdzięczna organizatorom za przesunięcie startu, z jakiegokolwiek powodu się ono odbyło:)

Jankes (700) napisał(a):

> Uważamy, że to _skandal_ i jesteśmy _przeciw_ !!!
>
> PS strzelamy focha i więcej nie wystartujemy

Przyjechałem do Sierakowic koło 20:30. Od razu pobiegłem do orgów, powiedziałem że nie zdążę rozrobić izotonika, przygotować rzeczy na przepak, zrobić rozgrzewki itp. Zagroziłem, że jak nie przesuną startu to strzelę focha i więcej nie wystartuję.
Przesunęli. Nie mieli wyjścia :)

Bartek 160

Youcek wydaje mi się ze nigdy ale to nigdy nic nie organizowałeś. Ta impreza była dla mnie WZORCOWA. A wspomniany deszcz tuż po 21:00 i dzięki temu "suchy start" potwierdza tylko to co piszę :)

mi akurat bardzo pasowalo przesuniecie
na 21 w zasadzie bylem na styk gotowy do startu ale te 30min dodatkowe daly czas na koncentracje itp
a do tego ominal mnie deszczyk, super
moze orgowie zamowili pogode na 21 ale cos tam na gorze nie wyszlo i stad to przesuniecie???

ha ha ha tu się uśmiałam ;] uwierz mi, youcek organizuje. harpagana.

ludzie czego się czepiacie. jeżeli by nie było poważnego powodu, startu by nie przesunięto. rowerowy start kilka razy był już przesuwany, a jakoś oni nie narzekają.
organizatorzy to tylko ludzie i w dodatku nie wszystko zależy od tych co siedzą w bazie.

moze poprostu nie rozgłasniali tego narzekania. co do powodu przesuniecia.. niekoniecznie WSZYSCY organizatorzy ponosza wine za to... jednak takich sytuacji mozna uniknac.

zdaję sobie sprawę z tego, i popieram to co pisałeś wcześniej o tych dwóch dniach. ale skoro już powstała taka sytuacja to trzeba się do niej dostosować.

i dlatego pytam co o tym dostosowaniu mysla uczetnicy :) tylko narazie mowia ze o 21 padało.. a jak by nie padało.. to tez by było dobrze, ze start przesuniety ?;>

YouceK napisał(a):

> i dlatego pytam co o tym dostosowaniu mysla uczetnicy :)

Uważamy, że to _skandal_ i jesteśmy _przeciw_ !!!

no myślę, że woli jeżeli wszystko odbywa się punktualnie (teraz wyjątkowo może być inaczej ale to tylko z powodu 30-tu sekund deszczu).
Ale w imprezie gdzie wybierasz się na 24h do lasu 30min nie ma takiego znaczenia jak przed biegiem na 10km. Jeżeli akurat w minucie startu mięśnie nie będą optymalnie rozgrzane to zdaje mi się że nie będzie to miało dużego wpływu na końcowy wynik. Podobnie z jedzeniem.

Przygotowanie harpagana jest uzależnione od wielu rzeczy. Zdarza się złośliwość rzeczy martwych. Zawsze może coś nawalić. Tym razem sawria samochodu. Punkty trzeba przed harpaganem rozstawić i sprawdzić czy mamp jescze zgadza się z terenem. NAstępnie gdy roztwaia sie punkty przed Harpem zdarza się ze auta się zakopie.