Jakiś czas temu byłam na bardzo oryginalnym ślubie. Nie było chóru, organisty, śpiewaka... wystapiła za to prawdziwa, 30osobowa orkiestra symfoniczna! Goście byli oczarowani i bardzo wzruszeni (jesli ktoś chciałby zobaczyć występ, tutaj jest filmik:
http://www.orkiestranaslub.pl Pierwszy raz spotkałam się z takim występem na ceremonii ślubnej. Jeśli chcecie zrobić wrażenie na zaproszonych gościach, gwarantuję, że tego typu występ wbije ich w krzesła.