Dzień dobry! Poszukuje opinii na temat tej inwestycji, z obserwacji wiem, że niektóre budynki już są oddane. Czy czuć szadółki? Jak bardzo dokucza szum obwodnicy? Fajne miejsce?
AM Projekt raczej zgrabnie buduje, chociaż te działki na osiedlu jakieś takie wąskie. Internetu po kablu to chyba też nie ma i nie będzie...
Ogólnie: warto?
Pozdrawiam.

Niedługo łodzie będą gratis w stanie deweloperskim.

A dlaczego łodzie?

Nie polecamy tej inwestycji nikomo. Firma mega nieprofesjonalne a domy oddaje w złym stanie.

Więcej szczegółów? Co znaczy "w złym stanie"?

Może coś więcej? co jest nie tak?

Ten brak szczegółów tylko ogólnik i to podany w 2 wątkach czyżby świadczył o tym że to ktoś z konkurencji próbuje obsmarować AM albo jakiś frustrat pisze dla samego pisania???

Także miałem do czynienia z AM i moje zdanie jest diametralnie odmienne. Ich "robotę" oceniam jak najbardziej pozytywnie. Wiadomo, że nie zawsze wszystko wychodzi idealnie ale chyba nikogo nie zostawili samego z ewentualnym problem, co wcale nie jest takie oczywiste na rynku deweloperów.

Ja tez jestem zadowolona z domów Am Projekt. Jankowie nie czułam jak do tej pory Szadulek.

Chyba Am projekt to napisał

Nie polecam !!zły stan i brak profesjonalizmu.

Kierownik budowy się na niczym nie zna

Nie Am projekt to napisał. Tylko prywatna osoba która ma od nich dom. Tak samo mogę napisać ze negatywne posty to konkurencja pisze.

Też kupiłem dom na Agatowej.
. A na jakim osiedlu zakupiła Pani dom?

Zły stan, na niczym sie nie zna ...... może jednak jakieś szczegóły?
Chciałbym zwrócić uwagę na te ,,położone,, elementy.
Może czegoś nie zauważyłem.....

Brak wkładu ceramicznego w kominku, mokre poddasze ponieważ nieodpowiedni położona folia, brak izolacji przeciwwilgociowej na drzwiach i bramie, odpadajacy tynk, grzyb i pleśń na ścianach. okazało się że działka jest częściowo rolna . Kierownik budowy zawsze tłumaczy się że tak zawsze robią i tak jest dobrze a niestety nie ma racji. Po wpłacie całej kwoty kończy się dobroć kierownika i firmy AM i niestety nie ma kiedy zająć się usterkami.i jeszcze dużo można byłoby pisać. W najbliższym czasie będzie utworzone forum mieszkańców. Dla nowych inwestorów rada : odebrać lokal po usunięciu usterek oraz ze swoim niezależnym inspektorem ja tego nie zrobilem i to wielki błąd.

Najlepsze są tacy ANONIMOWI komentujący! Proszę się nie ośmieszać. Jak ma Pan/Pani odwagę pisać takie bzdury i nieprawdę, to proszę podać swoje imię chociaż. Ja mieszkam na osiedlu Agatowa i jestem bardzo zadowolona. Ja i cała moja rodzina. A kontakt z firmą jest jak najbardziej korzystny. Może nie zawsze odzywają się natychmiast, ale z drugiej strony, też byłoby mi szkoda czasu na wiecznie marudzącego malkontenta. Dodam, że zakupiłam dom z polecenia znajomych ( kupili dom na Wieczornych Mgieł ) i również nie mają większych problemów. I do żadnego "durnego" forum mieszkańców nie mam zamiarów, ani ochoty się zapisywać! Anonim to prawdziwy Polak, wiecznie szukający dziury w całym. Pozdrawiam serdecznie "SĄSIADA".
P. S. Ja mam wkład ceramiczny w kominku, dziwne prawda? Jedni dostają zgodnie ze standardem, a inni nie.. ciekawe, dlaczego:))

Witam.
Też mam wkład ceramiczny w kominie. Puki co nie ma pleśni i grzyba. Tynk nie odpada. Na strychu nie cieknie. Do odbioru domu miałem fachowca, który powierzył kąty, wysokości itp. i jak były różnice to AM projekt je skorygował. Do tej pory kłopot nam sprawił duży rozrzut wielkości otworów drzwiowych ( ale to znowu nie był aż tak wielki problem ) i "betonowa" ziemia w ogródku. Ogólnie jest O.K.
Pozdrawiam sąsiadów.

Ja tez mam dom kupiony na Agatowej i nie mam żadnego grzyba i pleśni. Tynki tez nie odpadają. Kontakt cały czas dobry z firma jak i z kierownikiem budowy zawsze on stara się pomoc jak może. Teren jest bagnisty tak jak całe Jankowo to chyba każdy wiedział jak decydował się na kupno domu.

Potwierdzam jak pisałem wcześniej pozytywną opinię o AM
To, że w zasadzie całe Jankowo ma problem z wodą jest faktem i tego nie zmienimy ale nie jest to wina AM. Budują zgodnie ze sztuką na działkach które zostały uznane za budowlane i ok.

Trzeba zrobić wszystko, aby gmina zbudowała jak najszybciej kanalizację burzową w tej części Jankowa na Agatowej i ulicach równoległych do tj, Turkusowej i następnie Mokrej . Rozwiązałoby to raz na zawsze problemy mieszkańców z wodą i gliniastym podłożem w które nie chce ona wsiąkać.

W 2018 gmina ma zrobić przejazd Podgórną w stronę Borkowa.
To może w kolejnym roku uda się ruszyć nasze problemy.

Na rozluźnienie atmosfery zmieniając nieco temat polecam nowym mieszkańcom jeżeli chodzi o np. zakupy zmianę kierunku z zakorkowanego Gdańska na weekendowe zakupy w stronę Kolbud.
W Lublewie czyli z 5-6 km od nas jest nowa fajna czysta biedronka.
A dalej w Kolbudach polecam w sobotę zakupy na ichnim rynku. Można kupić dobre świeże warzywa, ziemniaki, itp.

Pomysł z zakupami O.K. Już tak kupuję. Obok w Straszynie jest sklep przy piekarni Mielnik a w Kolbudach ,,Manufaktura mojej mamy,, - bardzo fajne wypieki. No i proszę, cytując sąsiadkę Kaje jakie ,,durne,, forum nam się zrobiło ...... :-)
Pozdrawiam

Mili Sąsiedzi! Przepraszam za tekst z "durnym forum". Nie chciałam obrazić moich sympatycznych Sąsiadów:). Chodziło mi o ewentualne "stowarzyszenia", które miałyby działać przeciwko AM. Dla mnie są jak najbardziej w porządku i nie miałabym sumienia o nic się czepiać.
Zakupy w Kolbudach faktycznie się opłacają:) Nie ma korków jak do Gdańska, fajne sklepy, na rynku wszystko świeżutkie! I dwa ciekawe butiki dla Pań:)

A czy coś więcej Pan wie o remoncie Podgórnej? Czy będą płyty, alfalt czy jeszcze coś innego? Czy można się spodziewać też chodnika? Obecnie ta ulica jest w fatalnym stanie...

Potwierdzam również ja. Deweloper ma klienta za nic. Kombinuje i kluczy aby nie usuwać fundamentalnych usterek, oddanie domu z mokrymi tynkami, z bagnem w ogródkach, elektryka to też temat na osobną książkę. Tylko nerwy i mnóstwo siwych włosów. Niby cena wydaje się ok. ale potem połowa tego idzie na poprawę ich błędów. Fama już idzie w rynek, ekipy wykończeniowe tylko się uśmiechają jak słyszą nazwę tej firmy.

no to teraz mnie nastraszyliście... a jak się rok temu pytałem to cisza. I co? teraz to już za późno, klamka zapadła...

Fama poszła..... Eeee tam. Jakoś nic z tych negatywnych opinii u mnie się nie potwierdza. No może to dotyczy tych sąsiadów, którzy odebrali domy w grudniu czyli w II etapie. Całą jesień lało, to i ściany nie zdążyły dobrze wyschnąć .
A co do famy, to faktycznie ,,ktoś,, przejawia dużo determinacji w robieniu ,,famy,, AM projektowi i to nie tylko na Agatowej.
Ciekawe czy ten ,,sąsiad,, o wielu nickach, tak naprawdę mieszka na naszej ulicy.

Ja też mam z pierwszego etapu dom i takich problemów nie miałam. Wręcz narazie jestem zadowolona.

Klienta maja za nic. Do momentu kupna marketingowo działają jak należy. Potem to długa lista niedoróbek, brak jakichkolwiek reakcji na reklamacje, nieterminowe realizacje prac. Pytajcie ludzi co już mieszkają. Forum z tego co widzę monitoruje deweleloper i szybciutko odpisuje na wszelkie negatywy podpisujac się jako niby mieszkaniec. Nowej inwestycji tzw. Sadyba nie polecam chyba ze kochacie życie w kurzu. Ul. Podgorna kurzy niemiłosiernie.

Zgadzam się. Opisałem więcej w innym wątku jakby ktoś chciał przeczytać. Tam gdzie deweloper natychmiast odpisuje jako mieszkaniec:) można się pośmiać i uczyć jak się nie prowadzi PR firmy.

AM Projekt 2014-2016: Dwie realizacje, którymi zastartowali biznes i zrobili sobie dobry PR= żywo zachęcona nabrałam się i zakupiłam dom w 2017. am projekt 2017-2018: Os. Agatowe, na którym nastąpiło odcięcie kuponów, nabicie klientów w butelkę i traktowanie nas, jak roszczeniowej bandy. Bo przecież taki dom kosztuje 5 złotych i nie można wymagać poprawki fuszerki...Widzę, że deweloper broni się przed negatywami, jakie tu dostaje od ludzi... To dobrze ( jakaś refleksja, chęć odpowiedzi na reklamację w skrzynce mailowej?) ale zainteresowanym nową ofertą tych Panów przestrzegam: Dobra marketingowa gadka nie daje gwarancji, że przygoda z budową domu przez AM Projekt nie przyprawi was o rozstrój nerwowy. Koniec, końców: mam fajny dom w fajnym miejscu z „ wyszarpanymi poprawkami” i zszargany system nerwowy. Podpisano: Sąsiadka z Agatowej przechodząca rekonwalescencję nerwową w ogrodzie. Pozdrawiam zgadzających i niezgadzających się z opinią „sąsiadów” ( wątpliwe) i szanownego dewelopera przez bardzo małe „d” :/

W pełni popieram powyższą wypowiedź mieszkanki osiedla Agatowa. Walka z AMprojekt była o wszystko. Gdy podczas budowy zasugerowałem kierownikowi, że zrobiono coś w moim domu nie zgodnie ze sztuką budowlaną to uśmiechnął się i odpowiedział: no może :( i poprawki brak. Poza tym mnie jako mjeszkańca tego domu średnio interesuje (jak widzę fuszerkę), że to zrobili podwykonawcy i kierownik nic nie może, bo tak robią wszędzie.
Do tego brak komunikacji z biurem i ciągłe wykłucanie się o wszystko... to nie świadczy dobrze o deweloperze.

Do tego problem z drogą: miała być z kostki, ażurów lub płyt jumbo. Jest wysypany destrukt i kurzy się okropnie, są dziury które się powiększają... :(
AMP umył ręcę i powiedział, że tak będzie i mimo wcześniejszych zapewnień prezesa, znów nie dotrzymał słowa. Fakt, że w dokumentach jest napisane "droga utwardzona" ale rozmawiałem osobiście z prezesem ( nie tylko ja) i dostałem od niego zapewnienie że będzie kostka.
Póki co ta koatka co jest przed niektórymi domami to prywatna inwestycja mieszkańców, którzy mają dość kurzu i wiecznie brudnych okien i elewacji. AMp ma to już w nosie... bo zapłacone już było :(

Jestem zmuszony zgodzić się z powyższą opinią;( Kupiłem dom w Bąkowie. I teraz sam się zastanawiam, czy to był dobry wybór. Ta firma to przerost formy nad treścią. Kiedyś można było normalnie porozmawiać,nawet z prezesem. A w tej chwili Wszystkowiedząca pani, specjalista dosłownie od wszystkiego, panoszy się po całej firmie. W rzeczywistości kompletny brak profesjonalizmu. Ach, mnie już nawet nie chce się z nikim rozmawiać z tego biura. I te ich wieczne podkreślanie profesjonalny zespół. może kabaretowy, albo muzyczny, bo do profesjonalizmu to jeszcze ładny kawałek drogi. Państwo, którzy planujecie zakup domu, zastanówcie się dwa razy.

Szanowni sąsiedzi. Dzwoniłem dzisiaj do rzecznika praw konsumentów. Po nowym roku idę z całą dokumentacją. Jak nam nie chcą odpowiadać to będą się z urzędami męczyć. Polecam Wam również tą opcję. Wystarczy złożyć wniosek, opisać sprawę i oni się wszystkim zajmą. Ja mam dwie reklamacje złożone we wrześniu i październiku. Oczywiście odpowiedzi żadnej.