Osiedle Hiszpańskie

Osiedle Hiszpańskie powstaje w południowej części Gdańska, pomiędzy potokami Kozackim i Oruńskim.

W odległości kilkuset metrów od inwestycji znajduje się duży węzeł handlowo - usługowy: Morski Park Handlowy jak również sklepy spożywcze i punkty usługowe.

Dojazd do centrum Gdańska jest ułatwiony dzięki bliskości arterii Armii Krajowej, przemieszczenie się po całej aglomeracji umożliwia ...
przeczytaj więcej o inwestycji
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 37

W końcu doczaliśmy sie remontu drogi przez ZDIZ !! :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

oświadczenie 4 invest sp. z o.o.
W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, iż inwestycja pod nazwą “Osiedle
Hiszpańskie” od początku jej realizacji prowadzona była i jest zgodnie z Ustawą o ochronie
praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego (tzw. Ustawą deweloperską).
Oczywistą nieprawdą jest twierdzenie, że pieniądze Klientów (Nabywców lokali)
wpływały na złe konto. Od początku realizacji przedmiotowej inwestycji środki naszych
Klientów wpływały na konto wskazane w jednoznaczny sposób przez Warszawski Bank
Spółdzielczy w dokumencie stanowiącym promesę tego Banku na bezciężarowe wydzielenie
poszczególnych lokali mieszkalnych.
W chwili obecnej na rzekomo złym rachunku spółki w Warszawskim Banku
Spółdzielczym znajduje się kilkumilionowa kwota przeznaczona na realizację budynku B3,
pochodząca z wpłat naszych Klientów. Od ponad 8 miesięcy kwota ta jest bezprawnie
blokowana przez bank WBS. Od tego czasu bank nie realizuje żadnych poleceń przelewów
składanych przez spółkę w celu zaspokojenia wymagalnych roszczeń wykonawców budynku
B3 Osiedla Hiszpańskiego. Jednym ze skutków takiego zachowania banku WBS jest wpis
hipoteki, jako zabezpieczenie roszczeń jednego z wykonawców robót na budynku B3.
Nieprawdą jest, że deweloper mógł swobodnie dysponować środkami zgromadzonymi
na rachunku. Każdorazowa wypłata środków wymagała zgody zarządu banku WBS.
Nieprawdą jest, że Warszawski Bank Spółdzielczy wypowiedział umowę kredytową
z
powodu braku rachunku powierniczego. Deweloper złożył oświadczenie o bezskuteczności i
bezzasadności wypowiedzenia przez bank WBS umowy kredytowej, która to umowa nie
dotyczyła realizacji budynku B3 Osiedla Hiszpańskiego.
W sprawie skierowanego do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia
przez bank WBS przestępstwa przywłaszczenia pieniędzy spółki wszczęte zostało śledztwo, a 4
invest sp. z o.o. otrzymała status pokrzywdzonego. Według wiedzy posiadanej przez spółkę
drugie postępowanie przygotowawcze dotyczy charakteru przedmiotowego rachunku
bankowego, a nie oszustwa.
4 invest sp. z o.o. od początku sporu z Bankiem WBS ma na uwadze dobro swoich
Klientów, a co za tym idzie dokończenie budowy i wydanie mieszkań Nabywcom.
Członek Zarządu
Wioletta Łozińska
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Dolaczylam juz do grupy dziękuje, tez tak uważam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Trzeba wynająć prawnika i zapobiec grabieży tych pieniędzy, które jeszcze są na koncie. Jak się możemy skontaktować?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Właśnie jest propozycja żeby grupowo myślę ze jest to lepsze rozwiazanie .Próbuje się dołączyć na messenger do grupy i nie dochodzi tam wiadomość wiec nie wiem o co chodzi
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Próbuje tez się dołączyć do grupy i niestety nie mogę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komornik

Witam
Pani Alu ma Pani prawnika proponowanego przez stowarzyszenie gdyż jest taka propozycja działania grupowego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może warto pomyśleć o sprawie w sądzie i dokonczeniu na własną rękę
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Teraz pustostan będzie stał a my nic pieniędzy nie odzyskamy deweloper zrobił nas w konia a pani z biura hiszpańskiego klamalas i grała na zwłokę trzeba iść z tym do Uwagi. Niech odpowiedzą za to
Kłamstwa niech oddadzą pieniądze nasze.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Osiedle-Hiszpanskie-4Invest-Warszawski-Bank-Spoldzielczy-n129424.html
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Według umowy deweloperskiej ma czas do grudnia 2020 na zieleń i infrastrukturę w razie upadku i tak nic nie będzie co za chore prawo ,oby to się udało dokończyć co za widok by był na dwa pustostany
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mieszkańcy budynków B1 B2 są również poszkodowani całą tą sytuacją. Zapłacili przecież za infrastrukturę, ewentualne zgłoszone poprawki techniczne w mieszkaniach nie są wykonywane. Może również powinni spróbować wywierać naciski na dewelopera o wznowienie prac.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pozostaje tylko współczuć i czekać aż rozwiąże się sprawa na Państwa korzyść i całego naszego osiedla.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękuje za tak szczegółowe informację , w końcu ktoś napisał to rzeczowo . Pozdrawiam .
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

19 listopada 2018 | 20:20

Kilkudziesięciu nabywców mieszkań w budowanym bloku na Osiedlu Hiszpańskim w Gdańsku może zostać z kredytami i bez lokali. W tle sprawy są spór dewelopera 4Invest z bankiem, zamrożone konta, podejrzenia o defraudację pieniędzy, mnożące się spółki, niezapłacone wierzytelności, komornik i śledztwa w prokuraturach.

Kiedy deweloper 4Invest sprzedawał mieszkania w ostatnim z trzech budynków Osiedla Hiszpańskiego przy ul. Guderskiego w Gdańsku, nic nie zwiastowało problemów. Nabywców kusiły okazałe wizualizacje na banerze wywieszonym nad biurem sprzedaży spółki w prestiżowym miejscu – kamienicy przy ul. Szerokiej. Dwa budynki zostały ukończone z powodzeniem. Klucze do ostatniego, Sewilli, właściciele mieli otrzymać w grudniu tego roku. Teraz nie wiadomo, czy blok w ogóle powstanie, a niedoszli mieszkańcy mogą zostać bez kupionego lokalu, i z wysokimi kredytami. W tle sprawy są spór spółki z bankiem, zamrożone konta, niezapłacone wierzytelności, komornik i śledztwa w prokuraturach.

– Jestem załamana. Nie wiadomo, czy w ogóle otrzymam klucze do mieszkania. Wciąż żyję z dziećmi w wynajmowanym, zostałam z kredytem – mówi Iwona Niedzielska. W podobnym tonie wypowiadają się inni nabywcy. – Były marzenia o własnym mieszkaniu, jest koszmar pozostania z długami – mówi Kamil Molenda.

Obejście ustawy deweloperskiej?
O problemach nabywcy zaczęli dowiadywać się w czerwcu tego roku, kiedy mieszkania były już skredytowane w 60-80 procentach. Prace na budowie nagle wstrzymano. Zarząd 4Invest uspokajał w lakonicznych pismach „o problemach z komunikacją” z bankiem. Nabywcy na własną rękę dowiedzieli się, że sprawa wygląda dużo poważniej.

W Warszawskim Banku Spółdzielczym, który udzielał kredytu 4Investowi, zmienił się zarząd i dokonano przeglądu wcześniej zawartych umów z klientami. Okazało się, że pieniądze nabywców trafiały na tzw. rachunek pomocniczy, czyli jedno wspólne konto, z którego środki deweloper mógł wykorzystywać w dowolny sposób. Wpłaty, zdaniem banku, powinny być kierowane na rachunki powiernicze, czyli indywidualne konta każdego z nabywców, tak jak wymaga tego wprowadzona w 2012 roku ustawa deweloperska.

Sprzedaż mieszkań 4Invest rozpoczął kilka dni przed wejściem w życie ustawy, chociaż budowa budynku rozpoczęła się dopiero w 2015 roku. Samo pozwolenie na budowę uzyskano w 2014 roku. Nowy zarząd WBS uznał, że takie działanie było sposobem na ominięcie ustawy, zablokował konto dewelopera i w marcu wypowiedział umowę kredytu. Przedtem bank wielokrotnie prosił, aby rachunek pomocniczy zamienić na powierniczy. Na to deweloper nie chce się zgodzić.

– Zarząd tłumaczy, że na tym etapie budowy nie jest to możliwe i nie jest w stanie policzyć, ile pieniędzy klientów zostało rozdysponowanych. Utrzymuje to stanowisko, pomimo deklaracji banku, iż ten pomoże we wszelkich technicznych aspektach przekształcenia rachunków – mówi nam jeden z nabywców mieszkania.

Wkracza komornik i prokurator
Na początku sprawy nabywcy winią bank za nagłą zmianę zdania, co do sposobu kredytowania inwestycji.

– Z czasem, kiedy sami zaczęliśmy sprawdzać szczegóły, okazało się, że notorycznie jesteśmy wprowadzani przez dewelopera w błąd – mówi nasz rozmówca.

W kwietniu do księgi wieczystej trafia wpis o hipotece przymusowej na 1 mln 850 tys. zł na rzecz głównego wykonawcy budowy. Na zapytania mieszkańców deweloper odpowiada, że to „najprawdopodobniej błąd w sądzie”. O wypowiedzeniu kredytu spółka informuje dopiero w listopadzie.

W lipcu nabywcy dostają wezwania do prokuratury na przesłuchania w roli świadków. Bank WBS złożył bowiem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na 4Invest, z podejrzeniem obejścia ustawy i niezgodnego z przeznaczeniem wydatkowania środków przez spółkę. W odpowiedzi na ten ruch, podobne zawiadomienie złożył też 4Invest, oskarżając bank o przywłaszczenie pieniędzy i działanie na szkodę klientów. W obu sprawach zostały wszczęte śledztwa w warszawskich prokuraturach.

Po wypowiedzeniu umowy kredytu bank zgłasza roszczenia o spłatę długu i sąd przydziela komornika – spółka odpowiada złożeniem zażalenia. Niedługo później mieszkańcy dostają informację, że kolejne transze kredytu powinny być wpłacane już na konto komornicze. W sierpniu do spółki wchodzi tymczasowy nadzorca sądowy ds. restrukturyzacji.

16 mieszkań dla "zaprzyjaźnionej" spółki
16 listopada bank poinformował na spotkaniu mieszkańców, iż ma podejrzenie, że pieniądze zostały zdefraudowane przez spółkę. Bank wykazał też, że już w lutym informował 4Invest o potrzebie stworzenia indywidualnych rachunków. Pomimo tej wiedzy deweloper jeszcze w kwietniu miał podpisywać akty notarialne na sprzedaż mieszkań.

W budynku znajduje się 75 lokali, których właścicielami jest 59 podmiotów. W kwietniu, już po wypowiedzeniu kredytu, 16 mieszkań przedwstępną umową sprzedaży kupuje Holding Budowlano-Inwestycyjny, czyli jedna z ponad 20 spółek deweloperskich osobowo powiązanych z 4Invest.

– To trochę ponad 20 proc., czyli tyle, ile potrzeba, aby w przypadku upadłości, nabywca mógł decydować o podziale masy upadłościowej. Deweloper już wtedy zabezpieczył się na tę okoliczność – wskazuje jeden z mieszkańców.

Z audytu finansowego spółki wynika, że z uwzględnieniem zwrotu kredytu bankowi (14 mln zł do końca roku bez odsetek), brakuje 4,5 mln zł.

4Invest: To wina banku
W odpowiedzi na nasze pytania 4Invest utrzymuje, że bank bezpodstawnie wypowiedział umowę kredytu i spółka stawia się w roli poszkodowanego. Deweloper zwraca też uwagę, że za 2017 rok bank odnotował stratę ponad 15 mln zł i w porozumieniu z KNF wprowadzono plan naprawczy. Odpowiada również, że zarzut o defraudacji pieniędzy „nigdy nie zostały skierowane przeciwko 4Invest przez bank WBS lub jakąkolwiek inną instytucję”.

Dlaczego spółka nie chce utworzyć rachunków powierniczych?

– Spółka od początku inwestycji pn. Osiedle Hiszpańskie korzysta z obecnego rachunku w Banku WBS. Na rachunek ten wpływały środki od nabywców lokali mieszkalnych również poprzednich budynków inwestycji Osiedle Hiszpańskie, tj. B1 – 67 lokali mieszkalnych, B2 – 60 lokali mieszkalnych, zrealizowanych, oddanych do użytkowania i sprzedanych w 100 proc. bez reżimu rachunku powierniczego – odpowiada Wioletta Łozińska, członek zarządu 4Invest. – Mamy podstawy przypuszczać, że nie wykonywanie przez bank WBS od marca 2018 roku łączącej strony umowy zwykłego rachunku bankowego, mimo tego, iż na rachunku tym znajdują się znaczne środki finansowe, jest konsekwencją złej sytuacji banku – czytamy w odpowiedziach na nasze pytania.

Bank utrzymuje, że to on działa w ochronie pieniędzy nabywców. I argumentuje, że w przypadku odblokowania konta, środki trafią do wierzycieli spółki, a nie na dokończenie mieszkań.

Stracą MdM i mieszkania?
Jeżeli do końca miesiąca nie zostanie uruchomione kredytowanie, wówczas nabywcy, w większości ludzie młodzi, stracą dopłaty MdM. Transze są bowiem zależne od wypłat rat w banku komercyjnym.

– Jeżeli nawet bank odblokowałby konto dewelopera, wówczas wszystkie nasze środki zajmie komornik – mówi kolejny mieszkaniec. – Jesteśmy pod ścianą. Upadek dewelopera oznacza, że zostaniemy z kredytami i bez mieszkań. Nawet jeśli budynek zostanie sprzedany i dokończony, to za mieszkania zapłacimy więcej.

Osoby, które czują się pokrzywdzone w sprawie budowy Osiedla Hiszpańskiego, mogą zgłaszać się do Stowarzyszenia Sewilla Guderskiego, które założyli mieszkańcy, pod adresem e-mail: sewilla.guderskiego@wp.pl.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z łopatą możesz Ty stanąć robolu
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jak sam tam z łopatą staniesz Anonim
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Teraz tylko wypatrywac ekipy która dokończy osiedle i będzie pozytywne zaskoczenie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Idą Święta Bożego Narodzenia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0