Osiedlowa I-V

Temat dostępny też na forum: Kokoszki
Kokoszki to dzielnica zabudowana głównie jednorodzinnymi domami. Stąd panuje tu mniejszy ruch, a na osiedlowych uliczkach panuje nastrój spokoju charakterystyczny dla podmiejskich dzielnic. Jednocześnie na terenie dzielnicy dostępna jest pełna infrastruktura: nowa szkoła, przedszkola, sklepy, markety, kościół i przychodnia.

Inwestycja występująca pod jedną nazwą w istocie powstaje etapami w ...
więcej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ciekaw architektura, bardzo mała działka

Ciekawa architektura i dość dobra lokalizacja. Mam jednak wrażenie, że deweloper "wcisnął" budynek na trzy lokalne mieszkaniowe zamiast bliźniaka na siłę. Działa jest bardzo mała, odległość od budynku, od strony salonu, do granicy działki zaledwie 4m! Z przodu przed budynkiem do granicy 3,80m, czyli zbyt mało żeby postawić samochód na podjeździe przed garażem (wizualizacja jest niezgodna z planem zagospodarowania). Ogródek jest niewiele większy niż te oferowane w blokach.
Odstrasza też wysoka opłata rezerwacyjna w wysokości 20tys. zł. Budynki można rezerwować (i wpłacać pieniądze) pomimo iż nie ma na nie jeszcze pozwolenie na budowę, a działka na której mają powstać, nie jest jeszcze własnością dewelopera.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie musisz się tym przejmować bo wszystkie są już zarezerwowane :) tak się składa, że każda ich inwestycja (a obserwuję od kilku lat bo tyle zbierałam się do zakupu) jest rezerwowana na tym etapie. Wpłacane pieniądze to tylko opłata rezerwacyjna, która mogą Ci zwrócić przed uzyskaniem pozwolenia bez problemu. Za taką cenę nie da się kupić mieszkania o tej powierzchni więc zbyt długo tym razem się nie zastanawiałam...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie trzeba nic rezerwować, nie chcesz, nie kupujesz :) Jakie to typowe....
My "kupiliśmy" tu dom jak już było wydane pozwolenie na budowę i cieszymy się, że mogliśmy zarezerwować wcześniej bo inaczej pewnie byśmy przegapili jak poprzednie... W każdym razie gdyby nie otrzymali pozwolenia to oddają te wpłacone 20 tys zł. W moim odczuciu nie jest to wysoka kwota... tyle samo musiałam wpłacić kilka lat temu za mieszkanie, które było mniejsze i tańsze. Poza tym zalicza się to do ceny wiec co za różnica czy zapłacisz od razu czy za miesiąc, dwa. I właścicielem działki chyba jednak też jest skoro dostaliśmy na to kredyt. Masakra jakie wnioski można wysunąć :) Rozumiem, że pewne rzeczy są kwestią gustu, ale po co pisać coś o czym nie ma się pojęcia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0