Ostatni raz!
Otrzymuję maile z inf. o godzinie dostarczenia paczki, ale kurier przychodzi wcześniej, nie uprzedzając o tym. Na infolinii dowiaduję się, że te terminy są "orientacyjne". A skąd mam to wiedzieć?? Na moją prośbę, aby kurier dostarczył przesyłkę po 17:00 usłyszałam, że pracuje do 15:00. Od kiedy to tak jest?!? Tym bardziej, że firma informuje, że będzie po 16:30. Nawet w godzinach wcześniejszych kurier wykazuje zero elastyczności. Myślałam, że działanie firm kurierskich polega na tym, że mam dostać przesyłkę w czasie dogodnym DLA MNIE, nie dla kuriera. W praktyce wygląda to tak, że "kurier - mój pan", najlepiej wziąć dzień wolnego i czekać w domu.
Po dwukrotnym kontakcie z infolinią stwierdziłam, że pracują tam osoby upośledzone, które mówią tak, jakby czytały tekst z kartki, zamiast konkretnie odpowiadać na pytania. Niczego nie wiadomo na pewno, informację trzeba wyszarpywać. Chat z konsultantem nie działa w ogóle.
Zdecydowanie wolę postać w ogonku na poczcie lub podrałować do paczkomatu, stracę mniej czasu (i pieniędzy) i mam pewność, że dostanę przesyłkę.
Zostałam skutecznie zniechęcona do korzystania z firm kurierskich, szkoda nerwów.
Po dwukrotnym kontakcie z infolinią stwierdziłam, że pracują tam osoby upośledzone, które mówią tak, jakby czytały tekst z kartki, zamiast konkretnie odpowiadać na pytania. Niczego nie wiadomo na pewno, informację trzeba wyszarpywać. Chat z konsultantem nie działa w ogóle.
Zdecydowanie wolę postać w ogonku na poczcie lub podrałować do paczkomatu, stracę mniej czasu (i pieniędzy) i mam pewność, że dostanę przesyłkę.
Zostałam skutecznie zniechęcona do korzystania z firm kurierskich, szkoda nerwów.