Wczoraj zaatakowali na Przymorzu wyłudzając pieniądze od starszych ludzi. Korzystali z metody " na wnuczka" dopasowanej do sytuacji. Podając się za znajomych z pracy córki. Akcja bardzo dokładnie przygotowana, kilka szybkich telefonów stresujących starsze osoby, kobieta podająca się za koleżankę z pracy córki, znają imiona członków rodziny lub tak dobrze kierują rozmową że starsze osoby same wyjawiają szczegóły. Działają z zaskoczenia i muszą mieć jakieś przygotowanie psychologiczne.
Uprzedzajcie swoich rodziców i dziadków, w razie jakiejkolwiek akcji niech wykonają jeden telefon sprawdzający do kogoś z najbliższych i niech broń Boże nie wpuszczają niby znajomych do domu.