Ponieważ od jakiegoś czasu mój partner szuka pracy także jestem zaangażowana w ten "proceder", szukamy ogłoszeń itd. Zauważyłam bardzo niepokojącą rzecz, a mianowicie... ogłoszenie typu umowa o pracę, od do... Po przybyciu na rozmowę (podczas której jest to stanowisko podtrzymywane) wszyscy cacy, okres próbny, po którym okazuje się, że firma umowy o pracę nie zapewni, o kwocie wspomnianej nie ma co marzyć. Dają ci jednak 900zł na rękę i umowę zlecenie!
Nie wiem co o tym myśleć - po co udzielają nieprawdziwych informacji, nawet w rozmowie, np 12 zł za godzinę, po czym nagle "firmy nie stać"?
A na koniec obrzucają cię jeszcze pretensjami, że przecież ZOSTAŁ PAN WYBRANY, święte oburzenie!

Nie polecam zatem wybierać się na okres próbny do firmy zajmującej się obróbką stolarską w Gdańsku głównym na ul Toruńskiej. Wmawiają co innego niż piszą, zwodzą.