Otrute psy

Temat dostępny też na forum: Bojano Zwierzaki
Mam bardzo smutną wiadomość dla miłośników psów w Bojanie. Po Bojanie grasuje ktoś kto rozrzuca trutki na szczury.Mój pies właśnie kuruje się po ciężkim zatruciu. Na pewno nie zjadł w domu, gdyż nie mamy takiego rodzaju specyfiku. Uważajcie na swoje pieski. Objawami są chlustające wymioty żywą krwią, przekrwione spojówki i dziąsła, z początku pies bardzo dużo pił. Czy kogoś pies także otruł się trutką? Proszę piszcie.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Otrute psy

Napisz coś więcej , region chociaż żeby sprawdzić czy cos gdzieś nie leży na działce lub w okolicy
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Otrute psy

Chodzimy na spacery po laskach koło ulic Lesoki, Świerkowa, Brzozowa, Jarzębinowa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Otrute psy

Niestety moje psy też...jeden nie przeżył. Też w tych okolicach.
Żeby złapać tego ........ to do gardła by mu to wcisnąć
"Parszywcowi co wykłada trutkę na szczury tak by narażać inne zwierzęta"
- był taki wątek w marcu, nie mogę przekleić bo nie wpisuje linków w poście
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Otrute psy

Niedawno pożegnaliśmy naszego psa. Żałoba była w całej rodzinie. Był chory i nie było ratunku. A tu, otruć psa, który dla kogoś jest członkiem rodziny, narazić go na tak okrutne cierpienie, to po prostu barbarzyństwo.
Cóż, tacy są nasi sąsiedzi. Może z okazji adwentu i świąt Bożego Narodzenia się nawrócą? Tego im życzę.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

zgłaszaj na policje , może mają więcej zgłoszeń od osób które nie wiedzą o istnieniu forum ... lub może już kogoś podejrzewają . poza tym większa ilość patroli nie zaszkodzi. ktoś kto twierdzi ze może sobie tak poprostu otruć czyjegoś psa to jakiś sfrustrowany degenerat albo złodziej (któremu przeszkadza hałas), pewnie nie jedno ma za uszami . Na twoim miejscu porozmawiał bym ze wszystkimi sąsiadami może widzieli kogoś kręcącego się po okolicy , zobaczył chociaż ich reakcje ... , (lub ostrzegł ) . Mamy grudzień , święta , dużo osób wyjeżdża do rodzin na sylwestra jak widać jest to dalej okazja dla tego złodziejskiego bydła .
PS . nie miał bym litości dla takiego bydła , jeśli sprawca to czyta to niech wie że jestem za utylizacją natychmiastową takiego stolca . i mam nadzieje ze szybko prawda wyjdzie na jaw kto to zrobił ....
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Otrute psy

Kilka miesięcy temu był podobny wątek, ta sama okolica. Dodam tylko, że niektórzy rozgrzeszali sprawcę, bo mógł być zdesperowany np. szczekaniem psa. Proponuje odpuścić sobie komentarze typu: "co za gnida", bo to znów wywoła wojnę, a zamiast tego skupić się na złapaniu sprawcy. Proponuję rozmowy z sąsiadami, innymi właścicielami psów, obserwację okolicy i czujność. Policję zawiadomić jak najbardziej.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

Bardzo dziękuję za wsparcie. Mój pies ma około 9 lat (nie wiem dokładnie ile bo wzięłam go ze schroniska). Od 7 lat jest z nami i chodzimy na spacery prawie zawsze tą samą trasą. Z racji wieku jest dość niemrawy, tylko czasami odejdzie w czasie naszych krótkich wędrówek na zaledwie parę metrów, ale nie widziałam żeby coś zjadał. Na pewno nie chodzi sam bez opieki i nie ucieka poza podwórko. Weterynarz zasugerował, że może ktoś szykuje włam do naszego domu, bo często miał tego typu doświadczenia w swojej praktyce.Proszę tym bardziej uważać na swoje psy i swoje posesje. Nie wiem czy ktoś czegoś nie wrzucił nam za płot , mogło tak być. Zastanawiałam się, że może jednak coś zjadł w lesie , a trutka ta była przeznaczona na przykład na lisy.Uważam, że to okrutny proceder, bo lisy ani żadne zwierzęta nie zasługują na tak straszną śmierć. Wyjaśniłaby się sprawa zniknięcia jeży na naszym terenie, gdyż jeże żywią się głównie mięsem. W tym roku nie widziałam ani jednego jeżyka.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Otrute psy

Czy psa otruto na Pani posesji? - czy też pies biegał swobodnie i coś znalazł? (może na posesji tego który coś wyłożył?)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Otrute psy

Co prawda nie mieszkam w tych okolicach, ale mój przypadek pokazuje, że wszędzie trzeba uważać.
2 lata temu na gdańskim Chełmie moja sunia tez musiała coś takiego zjeść - niestety nie przeżyła.
Objawami było właśnie ogromne pragnienie, praktycznie nic nie jadła, była osowiała i apatyczna.
Jeździliśmy z nią po chyba wszystkich weterynarzach, żaden nie potrafił powiedzieć, co jej jest.
Była jeszcze młoda, miała 5 lat.
Dosłownie z dnia na dzień słabła, prześwietlenia i usg wykazywały, że kolejne narządy wysiadają.
Miała strasznie napęczniały brzuch od wody, przestała oddawać mocz.
W końcu jeden z lekarzy zasugerował nam, że prawdopodobnie jest to otrucie - nie mamy do tej pory pojęcia, gdzie, kiedy i jak mogła coś zjeść. Zawsze chodziła na smyczy, spuszczana była sporadycznie i nigdy się nie oddalała.
Wszystko to działo się bardzo szybko, cała walka trwała zaledwie 3 dni...ostatniej doby zwymiotowała krwią, brzuch przestał być wzdęty, mieliśmy wszyscy nadzieję, że jej stan się poprawi.
Miała podawane kroplówki, była pod tlenem, sugerowano transfuzję....
Niestety ostatniej nocy gdy przy niej siedziałam zorientowałam się, że straciła wzrok...reagowała tylko na mój głos, kiwała głową i nie mogła trafić pyskiem w miskę z wodą. Już nie wstawała nawet.
Zrozumiałam, że to już koniec, a mój upór i miłość do niej skazuje ją tylko na ogromne cierpienie.
Rano pożegnaliśmy się wszyscy z naszą kochaną sunią i mój tata zawiózł ją do lekarza. Wrócił sam.

Minęły dwa lata, a ja ciągle pamiętam ten ból i okropną bezsilność.
Pisząc to ryczę jak bóbr...

Uważajcie na swoje zwierzaki, bo wokół nas jest wielu złych ludzi.
Założycielce tematu życzę, aby jej psiak wrócił do zdrowia.

Pozdrawiam
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

też się popłakałam :( współczuję
bardzo
pamiętaj,że sunia hasa sobie teraz po psiej chmurce zdrowa i szczęśliwa
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Otrute psy

Na osiedlu 4 Pory Roku (Łostowice) moja 7 miesieczna psinka zjadła jakieś paskudztwo i też po 3 dniach padła na stole operacyjnym ( w lipcu 2014), najpierw była osowiała i jak by straciła orientację, zdęty brzuch wymioty, brak oddawania moczu, do tego doszły problemy neurologiczne, szczekościsk, ślinotok, przestała chodzić itp. USG wykazało zaleganie w jelitach, wet zdecydowała się na operację aby sprawdzić o co chodzi i udrożnić jelita, jednak psince podczas operacji nie wytrzymało serducho... Prawdopodobnie najadła się jakiś leków, które ktoś wywalił... Obecna sunia chodzi tylko w kagańcu, aby nie miała możliwości zjedzenia czegoś.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Otrute psy

;( straszne, płacze i wspolczuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

do pyta
Ty tłuku nie rozumiesz, ze nie ma prawa nic wykładać, zwłaszcza na niezabezpieczonym terenie?
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Otrute psy

Zapewne psy swobodnie latają bez kagańców ,każdego przechodnia obszczekują groźnie szczerząc kły , więc nie dziwcie się ,że zdarzają się takie przypadki.
Gdyby każdy dbał o swojego psa i prowadził krótko na smyczy w kagańcu tak jak nakazują przepisy to żaden piesek nie mógłby nic zjeść co by mu zaszkodziło.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 21

Re: Otrute psy

Nic nie usprawiedliwia zbydlęcenia, kotku. Są inne instrumenty niz trucizna
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Otrute psy

Uwaga na psy znowu biegają rano bez właścicieli.Dzieci mają ferie i biegają z sankami chcąc się pobawić a taki pies tego nie rozumie i może ugryźć. Do właścicieli takich puszczonych psów ! Puknijcie się czymś ciężkim w głupi kaczy łeb gdzie smycz i kaganiec?
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Otrute psy

zgłoś to na Policaj. Nic bardziej nie boli jak mandacik.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

Zauważyłem jak poszłem na spacer z moim kundelkiem jak duży pies typu wilczur wychodzi przez dziurę ogrodzenia z tyłu pies jest z pod adresu Klonowa 9 musiałem na ręce wziąć mojego bo atakował. Właściciele mają nasr*ne w głowach trzeba bedzie to nagrać i na policję zgłosić
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Otrute psy

A wystarczy zgłosić to grzecznie właścicielowi posesji z Klonowej i powiedzieć, że jak nie zabezpieczy ogrodzenia przed wyjściem psa to następny raz zgłaszasz na Policję. Czyli dajesz mu szansę, skoro nie ugryzł Ciebie i Twojego psa. Oprócz strachu nic się nie wydarzyło. Po co od razu używać agresywnego tonu w stylu "wilczura"?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Otrute psy

Generalnie dopóki Policja ich nie potraktuje mandacikiem to nic im to nie zrobi. Ciągle ten pies chodzi bezpańsko i atakuje zwierzęta. Dojdzie kiedyś do tragedii. Policja była u nich i na jakiś czas był spokój. Jeśli sobie nie radzą to niech oddadzą do schroniska. Radze uważać bo piesek jest bardzo agresywny.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 11

Re: Otrute psy

Zgodnie z art. 77 KW właściciel może dostać mandat do 250 zł. A, że Policja podchodzi do tego light'owo i nie wystawia mandatów tylko robi jak dzieciom palcem "nu, nu, nu" to inna sprawa. Rzeczywiście musi dojść do nieszczęścia, aby coś się zmieniło.

Nie pozostaje nic innego jak zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

baba miała puszczonego psa bernenskiego luzem. Ugrzł mnie w kolano, pobyt tygodniowy w szpitalu,trzy miesiace na zwolnieniu lekarskim,a ona 100 zł mandatu w zaocznej sprawie sądowej dostała :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Otrute psy

Ala tak jak mówisz pies jest agresywny gryzie inne zwierzęta a właściciele nic z tego sobie nie robią wiedzą że pies wychodzi jeszcze mu furtkę otwierają
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Otrute psy

Kiedyś widziałem jak furtka była otwarta jadąc z góry pobliskiego osiedla do pracy wczenym rankiem o 5:00 ale teraz to nie wiem bo za dużo dziur i inna trasą jeżdżę, a pies co prawda biegał po osiedlu.Ale tam chyba nikt nie mieszka bo dom z działką wyglądał na zaniedbany. Albo tacy właściciele co nic nie umieją.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Otrute psy

Czyżby? Ciekawe kogo ugryzl?
Rozumiem stres obszczekanego człowieka ale nie rozumiem kłamstw i donosicielstwa.
Ale skoro donosicielstwo jest w modzie to trzeba zacząć donosic na syfiarzy palących byle czym w piecach.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

Moim zdaniem ty nic nie rozumiesz. Jedyne co rozumiesz to jak się najeść, załatwić potrzebę i iść spać a reszta gó...o cie obchodzi. Czas się zainteresować pieskiem.Ten pies ucieka bo nikt się nim nie interesuje. Pies też potrzebuje zainteresowania i trzeba go pogłaskać, przytulić, pogadać z nim a to już przekracza możliwości takiej osoby o wysokim mniemaniu. Czas zejść na ziemię bo z chmur nic nie widać.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Otrute psy

Henia, naprawdę rozmawiasz z psami?
Psami się trzeba zajmować, ale niekoniecznie traktować jak małych ludzi.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Otrute psy

Oj, z psem rozmowa jest bardzo interesująca. Często pies rozumie więcej niż człowiek.Spróbuj a się przekonasz.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Otrute psy

gaz pieprzowy zaoszczędzi stresu. Przykre ale pamiątka z dzieciństwa mi pozostała, blizny na nogach o bólu nie wspomnę. Zapobiegliwie anti dog za kilkanaście złotych zakupiony pozwala na spokojny spacer.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Otrute psy

Szanowni Państwo
nazywam się Michał Koss i mieszkam w domu przy ulicy Klonowej 9. Bardzo dziękuję za te dobrosąsiedzkie uwagi dotyczące dziury w płocie (została naprawiona - było ciemno, zimno, huraganowo, nie zauważyłem, teraz będę tego pilnował), a także zawartości mojej czaszki; cytuję: "nasr...ne" i tego typu podobne uwagi. Dołożę wszelkich starań, by powetować państwa straty wynikające z karygodnego zachowania mojego psa. Dzięki Państwa uważności będziemy mogli poprawić zasady współżycia dobrosąsiedzkiego jak w najlepszych dziełach literatury polskiej opisujących te standardy (Gabriela Zapolska np.). Gdyby jednak trzeba bezpośredniej i niezwłocznej interwencji, to podaję także swój numer komórki, aby doraźnie reagować a także ewentualnie zaspokajać Państwa ciekawość co do zawartości mojej czaszki, rekompensować Państwa straty moralne, psychiczne i cielesne: 660191167.
Z poważaniem
Michał Koss
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Otrute psy

No, wreszcie wpis niebanalny i nie anonimowy, dlatego w internecie poszukałam i znalażłam.
Jeśli jest pan nauczycielem w III L.O. w Gdyni, to gratuluję
Mam szczególny sentyment do tego Liceum, ponieważ moja rodzina jest z nim związana. Absolwentami są; syn, synowa i wnuczka, aktualnie uczy się w niej wnuczek(czasowo za granicą).

Pozdrawiam , życzę sukcesów w tym niebanalnym zawodzie ,
Jadwiga Orenowicz

PS. Czy na forum nie powinno się zaniechać anonimowości?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

Forum absolutnie musi być anonimowe.
Śmiałam się z Heni, że rozmawia z psami.
Jeśli za jakiś czas też zacznę gadać do moich, to wystarczy, że zmienię nick i będę udawała, że wszystko jest ok.
A tak, musiałabym przyznać racje, że się myliłam:D

Gdyby to oczywiście kogoś obchodziło oprócz mnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Otrute psy

Gratuluję sarkazmu, proszę swoją anergię skierować na właściwy tor. A jeśli jet pan tym nauczycielem do którego podlizuje się przedmówczyni to może warto aby pana postawa świeciła przykładem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 14

Re: Otrute psy

Proszę Pana/Pani
ja się nikomu nie podlizuję. Ja jednak przepraszam. Ma Pan/Pani mój numer komórki, przez którą może mnie Pan/Pani pouczyć w tej sprawie. Czekam pokornie. Z dobrosąsiedzkim pozdrowieniem Michał Koss
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

"Gratuluję sarkazmu, proszę swoją anergię skierować na właściwy tor. A jeśli jet pan tym nauczycielem do którego podlizuje się przedmówczyni to może warto aby pana postawa świeciła przykładem" - "pouczacz" się znalazł, jak rozumiem wzór cnót wszelakich
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Otrute psy

Czytam te ataki i bardzo współczuję mieszkańcom Klonowej 9. Ale macie podłych sąsiadów. Pewnie powinniscie według nich popełnic harakiri. To by ich usatysfakcjonowało.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Otrute psy

Psy mieszkające pod tym adresem są bardzo agresywne, szczególnie jeden. Proszę mi uwierzyć ile razy właścicielka była proszona o pilnowanie psa i nic. Było zgłaszanie na policję i nic jak widzę! Nie było to proszenie na forum, anonimowe ale osobiste. Brakuje mi słów kiedy widzę takie odwracanie kota ogonem. Pana wpis jest ciekawym zabiegiem psychologicznym mającym na celu pokazanie "ja jestem czysty, to wy jesteście głupi".
Swoją drogą ironiczna chęć dzielenia się "zawartością czaszki" i pouczanie innych na temat dobrosąsiedzkich zachowań jest bardzo interesujące mają na uwadze Państwa zachowanie w tym względzie. Biorą powyższe pod wagę "prześwietlenie zawartości czaszki" być może byłoby na miejscu.
Pozdrawiam mimo wszystko.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 14

Re: Otrute psy

Taaaa, szczególnie mała suczka z połamaną łapką. No i koty żyjące z tymi psami. To dopiero bydlaki. Szukam ofiar tych potworów.
Za to zupełnie nieciekawym zabiegiem psychologicznym jest permanentne, tchórzliwe i anonimowe łgarstwo na forum.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Otrute psy

to jest POLSKA i polacy, poczytajcie ten artykol

http://www.tvn24.pl/lesniczy-zabil-psa-na-podworku-wlascicieli,517543,s.html
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Otrute psy

myslisz ze w innych panstwach jest inaczej? na ukrainie przed euro2012 zabijali wszystkie bezpanskie psy a chinole dzikusy porywaja psy i koty z ulic, zabijaja i podaja je ludziom w knajpach
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Otrute psy

zawsze uważałem, ze Polska zalicza się do cywilizowanych krajów. Przyrównywanie do Ukrainy czy Chin jest obelga dla każdego polaka.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Otrute psy

w Chinach cywilizacja rozkwitała kiedy w europie ludzie po drzewach skakali, ubrani w skóry zwierząt które wcześniej pożarli. Bardziej obrzydliwe jest jedzenie ślimaków i żab
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Otrute psy

Jedni abfiutyści strzelają a inni, na przykład w tym pięknym przysiółku bojańskim, trują zwierzęta. I zawsze znajdą wytłumaczenie tak więc oni zrozumieją wszystkich morderców zwierząt
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Otrute psy

Oczywiście jest to okrutne,
jednak nie dziwię się, ze dochodzi do takich sytuacji, gdyż właściciele są niejednokrotnie proszeni, aby pilnowali swoich psów, które biegają po Bojanie i skaczą/gryzą ludzi...

Proszę pilnować swoich psów i trzymać ich na swojej posesji i się nimi zajmować, bo ciągłe szczekanie także może powodować agresję u ludzi, to nic zwierzęciu się nie stanie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Otrute psy

Zgadzam się, odpowiedzialnych właścicieli zwierząt jest bardzo mało, większość wypuszcza psy luzem żeby sobie pobiegały, a dzieci się boją jak idą do szkoły i do domu po szkole jak psy się rzucają i gryzą. Wiec co tu się dziwić jak właściciele psów nie przestrzegają prawa by pies był na smycz a duży dodatkowo w kagańcu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zaginiony: Jacek Adamczyk (16 odpowiedzi)

Jacek Adamczyk . ur. 20.10.1966 r. zam. Gdańsk, ul. Arkońska 244/4 Komisariat Policji w...

Zostałam okradziona przez kuriera-co robić (89 odpowiedzi)

Dziś przyszedł kurier dpd z paczką za pobraniem 177 zł. Miałam 200 zł,on nie miał wydać....

Czy ktoś byl w Areszcie Śledczym w Wejherowie? (6 odpowiedzi)

Witam, mam pytanie. Czy ktoś przebywal, odwiedza/ł pracuje lub pracowal w Zakladzie karnym w...