Chciałam bardzo serdecznie podziękowac wszystkim panom, którzy wczoraj pracowali na naszej ulicy. W miejscu, gdzie jest bajoro, droga była (z winy pewnych gospodarzy, którzy drogę do połowy zasypali) całkowicie nieprzejezdna, nie mówiąc już o osobach, które muszą poruszac się pieszo. Wody było tam po pas. Tak więc tym bardziej dziękuję mieszkańcom, że się zebrali i tak ciężko pracowali, aby reszta mogła normalnie przejeżdżac i/lub przechodzic.

Droga Pani
To nie gospodarze zasypali przepust, tylko Urząd Gminy nie zapewnia przejezdnosci drogi. W drodze był przepus ułożony przez rolników dla jej ówczesnej szerokości tj 3m bo tylko tyle ta droga miała. Ale że teraz to główna droga dojazdowa do osiedla to naturalnie się poszerzyła a gmina potrafiła powstałą dziurę tylko zasypać. Jest to droga gminna i do gminy należy jej utrzymanie. Ponadto do niedawna stanowiła wyłącznie dojazd do pól. Jeszcze na zdjęciach z 1995r jest ona środkiem porośnięta trawą.
Więc skoroście się państwo tu raczyli sprowadzić i jak mniemam zameldować daje to wam podstawę do roszczenia od gminy utrzymania w drodze przejezdności. A ci którzy tylko tu przebywają bez meldunku to niech trzymają ry* bo nie mają prawa nic żądać. Wg zestawienia gminnego głównym dochodem gminy jest część przychodu z pitów.
Pozdrawiam

Szanowny mieszkańcu z Pszennej
Nie mam pojęcia jakie zdjęcia Pan oglądał ale ja wiem to na pewno że już w latach 70 na tej drodze nie rosła żadna trawa-to po pierwsze.
Po drugie-droga zasypana była najpierw od strony pola gospodarza,a następnie Urząd Gminy ratując sytuację odgrodził bajorko,gdyż woda zalewała drogę nie mając ujścia.
Po trzecie-zasypane gliną zostały częściowo płyty yomb które ułożone zostały na drodze a to już nie jest w porządku.
Takie jest moje zdanie .Ja też mieszkam w okolicy Pszennej i też oglądałem różne zdjęcia i mapy.

Pozdrawiam.