Po kilku latach będąc w Gdańsku wpadłam z rodzinką na naleśniki do dawnej "Lokomotywy". Jakież było moje zdziwienie, niby ten sam wystrój, a jednak nie ten sam lokal. JEDZENIE PASKUDNE... ojej. naleśniki gumowate z mała ilością farszu-oszczędzają na kliencie. A o czystość tez mogliby zadbać. Niedomyty talerz- zgroza.