PKS Gdynia-zatrudnienie przez PUP.

Temat dostępny też na forum: Śródmieście
Ma ktoś doświadczenia w tej kwestii? Zwłaszcza jeśli chodzi o ofertę sfinansowania przez PKS prawka kat. D.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

może pisdaki cos robią z tym PKS-em bo jednak naobiecywali, jak jest możliwość to zasuwaj jak chcesz za fajerą siedzieć tylko zobacz co w umowie żebys nie musiał potem odpracowywać tego nie wiadomo gdzie i nie wiadomo za co.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: PKS Gdynia-zatrudnienie przez PUP.

Rozumiem że z tym marzeniem to ironia. Powiem tak - lepiej komponować dzwonki do mikrofalówek niż się związać zawodowo z pksem.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: PKS Gdynia-zatrudnienie przez PUP.

A czemu ? Możesz rozwinąć swoją mysl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: PKS Gdynia-zatrudnienie przez PUP.

Mogę ale nie będę konkretami narażał się na gniew ich prawników. Ja zdecydowanie wolałbym więc być kompozytorem tych dzwonków. Ale jak chcesz w PKSie spróbować, to składaj CV i do roboty -ogień na tłoki (a później podziel się na forum wrażeniami).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Za darmo nic nie ma, zapłacą za Twoje PJ, ale będziesz musiał podpisać lojalkę i odpracować. MPK robi to samo, nawet podnajmowane prywatne firmy które jeżdżą pod MPK też oferują kursy. Widziałem takie ogłoszenie. Prywatne firmy zatrudniają na własnej DG za grosze. Lojalka to zazwyczaj 2 lata.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podobno chodzi o to że nie dość że podpisują z tobą umowę lojalnościową która oznacza pracę przez dwa lata, za psi grosz, bez podwyżek, a jeszcze do tego przez cały ten czas potrącają ci co miesiąc z konta kasę i wychodzi na to że zwracasz im kasę za całe takie szkolenie.
Czym to się różni od ratalnej sprzedaży szkolenia to nie wiem.... chyba tym że nawet nie możesz pracy na lepszą przez dwa, trzy lata zmienić bo umowa...A płacić za kurs i tak trzeba tylko w ratach...tak było w Gdańsku
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jasna sprawa, za darmo nic nie ma i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby liczyć na darmochę. Zapytałem, bo pks leci w kulki zanim jeszcze mnie zatrudnił i byłem ciekawy, czy to jedynie incydentalna wtopa, czy norma u nich.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

A na czym chcieli cię przyciąć?
Czasami jak firma chce dostać dofinansowanie z pup to urząd stawia jakieś dziwne wymagania co do zatrudnienia
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Firmy z branży stoczniowej które należy unikać..... (49 odpowiedzi)

Witam wpiszcie tu teraz trójmiejskie firmy z branzy stoczniowej które należy unikać i...

Praca za granicą, czy są sprawdzone oferty? (40 odpowiedzi)

Od paru dni szukam pracy za granicą. Ofert jest pełno ale jak szukam opinii o konkretnym...

Życie za granicą to też nie bajka... (47 odpowiedzi)

Obserwowałam to forum jeszcze w momencie, kiedy byłam w Polsce i tak jak większość z Was...