Wszystko rozumiem - zdenerwowanie , praca w cięzkich warunkach , okres , kryzys w zwiazku czy jakaś inna bzdura. Ochrona w klubie KONGO jest chamska . Pisząc delikatnie i krótko . Pani selekcjonerka , hm chyba coś jej się poprzestawiało porządnie w głowie na tej bramce .Wypowiedzi typu"wypad na 15 minut " może jeszcze zacznijcie stawiać ludzi do kąta ? porażka . Jeśli ktoś lubi imprezki w tłoku i z uprzejmą obsługą taka jak w Koongo Barze to naprawdę polecam , kompletna strata czasu. Proponuje o wprowadzenie jakiś delikatnych zmian albo pouczenie pracowników , że nie wszyscy bywalcy tego klubu należą do chamskich , pijanych prostaków i może nie należy ich traktować z góry i bez jakiegoś pieprzonego szacunku .
No to pozdrawiam serdecznie Panią "SELEKCJONERKĘ " z Kongo :)))) , która nie potrafi zapanować nad emocjami .