Mam propozycję zrobienia kursu na montera a następnie propozycję pracy w stoczni Gdańskiej,jak myślicie czy warto?Może ktoś pracuje w zawodzie i powie jak wygląda praca.

Pewnie, że warto, tylko na początek trochę męczarni za marny grosz w gdańskiej. Po lojalce się urywasz z stamtąd i wtedy dopiero zaczynasz zarabiać he he.

Może coś więcej naprawdę marnie płacą i jak wygląda praca od razu po kurskie?Może wiesz jaka jest stawka na poczatek?Pozdrawiam.

Nie zarobisz więcej niż 2000zł ale warto nabież doświadczenia naucz się rysunku technicznego i uciekaj ze stoczni jak najdalej.

~tom~ma racje zarobki poniżej 2000, nawet jak obiecają więcej to nie licz na to

To faktycznie słabo finansowe,a jest pewnie stawka godzinowa.Wiecie może jaka aktualnie.Jak uważacie lepiej iść na kurs montera czy spawacza?Nigdy nie pracowałem w branży i mam słabe rozeznanie.Tylko słyszałem ,że monter ma cięższą pracę....

Raczej ciężej spawaczowi, spawacz też więcej zarobi z większym doświadczeniem 5-6 tys

Ten kurs robisz w Stoczni? Ile kosztuje? Jak sie dostac na taki kurs? Wybacz szereg pytan, als interesuje mnie ta tematyka. Z gory dziekuje.

http://praca.trojmiasto.pl/Badamy-mysl-premiera-politolog-czy-spawacz-n62957.html
chłopaki o ile wypowiedzi przedstawiciela remontówki są prawdą walcie jak w dym do remontowej. Odpuśćcie gdańską.

Zarobki to 1500 zł brutto nie łudź się że będziesz jakimś monterem bo pewnie trafisz na szlifierkę i będziesz orał. Ja na Twoim miejscu wybrałbym kurs spawacza. Skąd idziesz na kurs?

Podaj namiary na ten kurs, bo to ciekawy przypadek. Pamiętam, że dość dawno temu stocznie w zamian za lojalkę szkoliły spawaczy i monterów.
Z tego co wiem wycofano się z tych praktyk.Muszę się przekwalifikować z zegarmistrza-srebrnika na jakiś inny fach, a kasy brak na kursy.

Kurs robię normalnie przez stocznię gdańsk,napiszę jak coś będę wiedział jakie są zarobki i jak z tym kursem konkretnie.Będę coś więcej wiedzial około 05.11.2012r.

No to Ci mówię zarobki to 1500 zł brutto. Pewnie będą Ci ładnie mówić o premiach jakie możesz zyskać i jaka to nie jest super firma no i w ogóle bajkowa kraina na zielonej wyspie. Premie, są na daną brygadę ileś kasy które rozdziela majster, majster ma swoich przydupasów więc są pierwsi + starsi stażem i na resztki łapią się młodzi. Nie rób montera tylko spawacza, naprawdę... Nauczysz się spawać w stoczni nabierzesz wprawy i możesz spadać. Pozdrawiam.

CZEKA WAS tylko SZLIFIERA he he

Racja do Matusiaka na gitare

A byście się zdziwili mało jest spawaczy, naprawdę!!! Na obecny czas przyjmują w naszych stoczniach nawet gnojarzy..., za których spawacz z fachem ciągle poprawia, ale liczy się głowa... He,he a Matusiaki to najlepiej zarabiający spawacze...

Witam,
mój szwagier pracuje w gdańskiej stoczni jako monter kadłubów, fakt jest taki że ma dużo pracy i wieloma żeczami tam się zajmuje co nie jest zbliżone nawet do wykonywania tej pracy, ale zarabia 2,500zł , można pracować tam w soboty, ma
się 100% więcej, z sobotami zarabia około
3000zł. pracuje już tam ze 3 lata. generalnie nie jest źle, ale harówa.

A miał sabina doświadczenie jak tam poszedł czy też prosto po kursie?

zaczął pracować w Gdyńskiej stoczni. i tam zdobył kurs. potem zaczęło się psuć w Gdyni. Przeniósł się do gdańska. w Gdyńskiej stoczni popracował też trochę. Był bez jakiegokolwiek doświadczenia

Dziękuję za odpowiedź sabina.

chciałbym zobaczyć te jego 3000zł, co jest jedynie dobre w stoczni gdańskiej to umowa o pracę( gdzie indziej działalność, albo o dzieło), pracowałem w gdańskiej jako spawacz w zeszłym roku z powodu potrzeby posiadania właśnie umowy o prace i z weekendami miałem góra 2500zł. W porównaniu z innymi stoczniami to ochłap, nie niszcz sobie zdrowia chłopie za marny grosz. Jak już tyrać to za poważne pieniądze.

To jaka jest stawka godzinowa na początek ledwo po kursie?

Jak dostac sie na taki kurs? Ktos wie gdzie uderzyc? I na jakiej zasadzie przyjmuja chetnych na taki kurs? Pilnie prosze o odpowiedz osoby zorientowane. Pytanie dotyczy kursu w Stoczni Gdanskiej.

Ja idę na kurs zaczynający się 12 listopada i na ten kurs już jest komplet,a kiedy będą kolejne kursy dam znać pod koniec przyszłego tygodnia,bo już coś wiecej bedę wiedział.

Chłopaki podzwońcie sobie po spółkach ew. prywaciarzach po stoczniach. może ktoś zatrudni was do przyuczenia na początek na pomocnika montera i na bank kasa wyższa.

Widzę Marcin że jednak idziesz na tego "montera"... Chłopie będziesz żałował ale widocznie sam musisz zjeść trochę kurzu od gitary :) Do tego pamiętajcie panowie że jak nie będzie roboty i nadgodzin to pensja jest "ala tesco" ;)

Może ktoś konkretnie napisać ile wynosi PODSTAWOWE wynagrodzenie brutto za miesiąc po okresie szkoleniowymi.

Nie interesują mnie wypowiedzi typu z premią tyle i tyle, z nadgodzinami tak i owak. Wiadomo premie czasem są, ale zazwyczaj ich nie ma, z nadgodzinami bywa różnie, tak więc ile wynosi te minimum po okresie szkoleniowym, bo że na szkoleniówce płacą 1500 brutto (masakra) to fakt.

Dzięki ubi za wsparcie też cały czas o to pytam jaka jest stawka godzinowa.

ja pitole grochem o ścianę... JA JAKO MONTER Z ZAWODU MAM 1500 ZŁ BRUTTO WIĘC PO KURSIE NIE LICZ NA WIĘCEJ!!! i nie myślcie że będziecie monterami.

W to akurat nie wierzę adapter to jest 1100 na rękę,w poniedziałek będę wiedział jaka stawka i napiszę wam jak to wygląda.

Ale Adapter mówi prawdę , 800 zł niby za ten kurs albo rok żeby go "odpracować" u nich . Na początek i na wieczność 1500 brutto i ew premie od wyrobienia i takie tam ale nie licz jako nowy , młody bo każdy majster ma już "swoich ludzi" . Oni mają premię . A tak czy jako spawacz albo monter , to z 2000 zł możesz się cieszyć na Gdańskiej a to , że Król i inni obiecują , to bajka bo mi jak i innym tak samo mówili :) Z resztą jak chcesz , to wejdź i zobaczysz , na kursie masz stawkę 75 procent(podczas trwania kursu) , jak chorobowe i to nie premiowane . Potem nie marz nawet , że od razu sobie pomontujesz , dostaniesz przydział na gitarę i heja ;D Ewentualnie jak kogoś nie będzie to pomożesz jakiemuś starszemu w montowaniu . Aha i jak Pawlik powie Ci , że idziesz do mistrza Maćkowiaka "Kojota" , to się przeżegnaj i pogódź z myślą o ostrej tyrce , szlifierce i 1100 na rączkę ;)

To po co w ogóle tam ktoś robi za te "pieniądze" ? Nie lepiej Wam iść na stację paliw. Miska ryżu ta sama, a praca żadna, w przeciwieństwie do stoczniowego kołchozu.
Z tym, że w drugim przypadku jest szansa na odbycie cennych kursów, jednak jak przetrzymać lojalkę za takie psie pieniądze ?

najlepszy majster na gdańskiej Świenc "HITLER" już czeka!

Bo każdy kto jeszcze nie był , to właśnie tak myśli , że kłamią pracownicy bo boją się o siebie i taki musi wejść , sprawdzić jak jest a potem rozczarowanie... Ale cóż , niech sobie każdy kto chce , pracuje . Ciężko właśnie taką lojalkę odrobić , tym bardziej jako spawacz , za 2000 miesięcznie , chyba 4 lata trzeba odrabiać te kursy . Masakra i kpina .

Masz rację 3 lata trzeb odrabiać kursy.A ile na godzinę płacą po kursie może ktoś powie,bo stawka jest godzinowa?

obiecują 16 zeta, a potem, okazuje się, że robisz za 9zl/godz.

Dokładnie , jak przedmówca powiedział a zdarzają się przestoje z powodu braku drutu ! I już masz gołą podstawę z umowy tylko w te dni ...

I co Marcin, rozczarowany?

Adapter zwracam honor miałeś rację wyzyski,syf i nic więcej.5 miesięcy pracy za 1500 brutto,a potem mistrz zdecyduje ile ci da może to być nie wiele więcej...Szkoda słów.Jak za to utrzymać rodzinę.

Nie będę Cię dołował mówiąc "a nie mówiłem"... albo będę :) A NIE MÓWIŁEM :D Dlatego dawałem Ci dobrą radę, zrobić kurs spawacza, nabrać praktyki i uciekać. Monter to zawód p*********y a po takim kursie byłbyś d*pa nie monter (no chyba że to twoje ukryte powołanie ;) i tylko byś jechał na szlifierce. A że na szlifierce 4 tyś nie płacą i to naprawdę nie wdzięczna praca to nie ma co się męczyć.

A myślisz ,że po kursie spawaczy bez praktyki gdzieś przyjmą,bo rozważam możliwość zrobienia kursu na swój koszt.Może wiesz Adapter jakie uprawnienia najlepiej zrobić na początku?Dziękuję za dobre rady.

Z deszczu pod rynne kolego. Monter ma lżej i w północnej i remontowej ma więcej jak spawacz.

Nie ma co nażekać robią ci kurs i dają doświadczenie. Zaciśni zęby i po trzech latach będziesz zarabiał 5000zł a za granicą więcej. A jak się nie podoba to siedż w domu i dalej sobie marz o dobrej pracy

A przez trzy lata narobię tyle długów,że potem będę je spłacał przez parę lat...Łatwo się mówi ,ale jak się ma rodzinę i dzieci oraz kredyt mieszkaniowy to trzeba go za coś opłacić,a za 1100 się nie da.A ten kurs to żenada uczy cię pracownik starszy stażem...

Również uważam iż nie ma co się spuszczać za taką miskę ryżu. 40 miesięcy pracy za frajer to bardzo długo. Opcja dla osób mających ostateczny nóż na gardle.

Do Marcin-Skoro masz takie"potrzeby",to po co się interesujesz takimi ofertami?Chciałbyś bez doświadczenia zarabiać 3.000 na rękę???Trochę pomyślunku!Uczy Cię ktoś,który coś umie,a Ty jesteś zielonka!Pewnie chciałbyś,żeby nauczycielem był mgr.inż.ds.spawalnictwa? :) Może nie na kurs,tylko za pomocnika na budowę?W dobrej firmie 2 wyciągniesz minimum!Pomyśl.

siemka. to nie tylko ta stocznia tak działa w szczecinie jest podobnie, było i tak zostanie. Na początek 1300zł na maxa z sobotami, szlifiera cały czas, a może nawet godziny będą odpisywać, Ja to przerabiałem, mimo ukończonej szkoły stoczniowei i studiowania w tym samym kierunku budowa i remonty sttaków, lepiej juz iść na budowe żałuje 7 lat w stoczni bo premia zawsze dzielona między kolegów majstra przy piwku, daruj sobie montera

zgadzam sie tu z kolegą!!!pozatym co to jest 3000zł??monter powinien miec minimum 5000zł a kurky ktore daja po 3000zł sa złodziejami!!!pitolic takich w d*pe i powodzenia w poszukiwaniu jeleni i taniej siły roboczej....

Crist Offshore
Pracuje tam dwa lata w tym zawodzie, tam robiłem kurs
stawka 21 na czysto umowa o pracę godziny najlepiej powyżej normy
nie jest źle.

Wszyscy majstrowie na gitary maćkowiak świec i wielu innych

nie stoczni gdanskiej male zarobki jak kurs zrobisz to na 3 lata umowe popiszesz

ja pracuje w gdyni na umowie o prace. srednia krajowa ale placa nam 9.5 euro bo robimy dla niemców. mam 23 lata i spawam 3 lata

Czytałem wsze posty opinie tu o stoczni .Powiem wam tak puki płace nie będą adykwatne do wykonywanej pracy to niech się walą, sami zasuwają za 1500-2000zł w stoczni . Na sprzataniu macie już 10-12 na ręke za godzinę czy widzicie różnicę ?????? A znam osoby które mają 20zł prywatne posesje itd. Idziwie się że ludzie zgadzają się na taką kasę w stoczni to jakaś kpina i wyzysk .

Zrób, jak nie masz większych aspiracji to rób , ja pracuję jako spawacz monter w uk , generalnie praca powinna być wykonywana przez kryminalistów na odrobienie krzywd , a nie normalny człowiek . Można to porównać z kamieniołomami i tyle . Szkodliwość jest duża tylko człowiek nie zdaje sobie sprawy . Opary spawalnicze, pył kurz , hałas ,szkodliwe na wzrok ciągłe patrzenie w ten cholerny jeden punkt , wiecznie w nim ciemno z światełkiem w "tunelu" ,często niewygodna pozycja i bardzo częste ryzyko uszkodzenia ciała , wzroku przy szlifowaniu , ewentualnie pęknięcie tarczy czy spadek jakiegoś szmela na nogę . Płaca nie jest adekwatna do wysiłku i ryzyka , lepiej zrób prawko na ciężarowe i śmigaj trochę świat poznasz bo widząc szlifierkę i ciągle robotę na wczoraj można się wykończyć zanim emeryturę dożyjesz .

Mam pytanie.
Mialem robiony kurs szczepiania elektrycznego i ciecia tlenem ok 10 lat temu na stoczni gdanskiej.
(papieru nie mam nie odebralem, nie wiem nawet gdzie go odebrac i czy teraz istnieje taka mozliwosc).
kurs byl za darmo w ramach praktyk w szkole okretowej, ale szkoly nie skonczylem (wyjazd za granice), wiec zawodu montera kadlubow nie mam, a rysunku technicznego nie znam.
w zasadzie to ja z tego kursu praktycznie NIC nie pamietam - spawac nie potrafilem nawet za bardzo robiac kurs (walki robilismy, ci co lepiej spawali, robili dla nas zespawane blaszki i je oddawalismy by zaliczic i takie tam wałki... ale teorie zdałem sam).
No i co ja teraz moge zrobic?
Da rade ten kurs odnowic? Jakas praktyka czy cos?
Moge odebrac papier? Jak tak to gdzie?
Interesuje mnie praca jako spawacz np w Norwegii lub Holandii ale nie wiem czy warto, skoro jedynie jest papier ale wiedzy brak?

Nikt Ciebie na zagraniczny kontrakt nie weźmie bez doświadczenia, praktyki i papieru (wątpię by po 10 latach go ktoś Tobie dał). A ty piszesz, że nawet szkoły nie skończyłeś...
Zapomnij.

Co do stoczni to nie od dziś wiadomo, że Remontowa i Północna zawsze były lepsze płacowo od gdańskiej. Warto tam się załapać na początek zdobyć uprawnienia i co najważniejsze opanować dobrze fach no i starać się dostać za granicę.
Praca ciężka, trudna, szkodliwa, ale lepiej rozpocząć ją nawet tuż po szkole średniej, jeśli znikome są szanse na dostanie się na dobre studia (na byle jakich szkoda marnować czas) - znam przypadki filozofów, politologów i innych magistrów, którzy "przekwalifikowali" się na spawacza.
A w tym zawodzie ważne są umiejętności i ich nabywanie wymaga praktyki i doświadczenia.

kolega pracuje po kursie trzeci miesiąc w Gdańskiej Stoczni nadal ma tylko 1200 złotych na rękę a obiecali mu że po kursie dostanie wyższą stawkę Stocznia Gdańska to upadający bankrut z mnóstwem oszustów gdyby były dobre warunki finansowe to by się nie ogłaszali non stop że potrzebują ludzi tym bardziej że likwidują wydziały a pracy w tej branży jest coraz mniej

co do wyjazdów za granicę w tych zawodach to zrobiła się kicha 5 lat temu były wyższe stawki jak teraz minimum dawali 10 euro na godzinę netto obecnie popatrz na ogłoszenia przeważnie dają 7 do 8 euro na godzinę netto czasami mniej sam pojechał bym nawet za 9 euro na godzinę netto mam wieloletnie doświadczenie i co z tego siedzę w domu a za granicę jeżdżą cukiernicy ,fryzjerzy,taksówkarze nie mający zielonego pojęcia o robocie ale mają znajomych w biurach rekrutacyjnych i wyjeżdżają pracowałem już na kontraktach z takimi gośćmi którzy o robocie nic nie wiedzieli i wszystkie prace musiałem wykonywać sam

firmy sprzątające biorą za godzinę pracy od 20 do 25 zł to monter czy spawacz powinni mieć przynajmniej od 30 do 40 zł za godzinę pracy tymczasem chodzę po firmach i oferują 15 - 18 netto lub 20 -24 brutto na godzinę więc jaki jest sens inwestowania w kursy spawacza lub montera 2000 złotych w chwili gdy pracy brakuje a płace są na skandalicznie niskim poziomie firmy oczywiście się ogłaszają że przyjmą ale po to aby mieć tanią siłę roboczą a nie po to aby dać uczciwie zarobić

Firma poszukuje monterów kadłubów okrętowych. https://oferty.pracosfera.com/_offer/P.P.H.U_Maritim_Steel/Monter_kadlubow_okretowych_/4674.html

witam ja nie pracuje w tym ale z chęcią bym się tego też podjął jeżeli byłaby możliwość to proszę o wiadomość na emaila:) sylwester_reda@o2.pl

Powiem że BAARDZO JEST TEGO WARTE. Sam robie w tym zawodzie i Polecam

Odnawiam:P
Witam
Jakie kursy do stoczni? Zrobiłem 135 i 141 czarne pachwiny (miałem do wyboru wziąć za free lub nie mieć nic)
szukałem czegoś bliżej miejsca zamieszkania bo do gda 60 km i jadąc pierwszym autobusem w stoczni gdańskiej był bym ok. 8:15 lekko licząc.
No i tak szukam szukam już ponad pół roku i mogę teraz wziąć z UP NDG indywidualny kurs na gwarancje zatrudnienia. Więc pytam czy robić 136 podstawę i doczołowe czy 135 doczołowe czy tam podpowiedzcie coś:P
Czy może z tym co mam się gdzieś zgłosić? Gdzie?

Jak nie masz już pracy przed kursem to ciężko to dopasować bedziesz miał 136 to bedą jeszcze chcieli 111 albo na automaty najlepiej do tego operator cnc po 10 lat doświadczenia no i w końcu jak porobisz większość uprawnień co bys wydał ze 30 tys to i tak nie bedzie pasować bo zrobiłeś je w gliwicach a nie w prs co i tak spotkasz sie z opinią że z tymi kwitami to brame sąsiadowi pospawać możesz bo lepsze są udt tuv a co najgorsze że staniesz na bramie stoczni bo nadejdzie ten czas jak się już wk.... od wysyłania trzech cv dziennie i bedziesz chciał osobiście z kimś porozmawiać, zadzwonisz do jakiejś firmy i pani Kasia z sekretariatu co spawarki na oczy nie widział i tak ci wmówi ze nie potrafisz spawać i ze nie poradzisz sobie z próbkami- krew zalewa piana z ust sie toczy.... takie realia najpierw robote póżniej resztę kwitów

panowie , po pierwsze trzeba znać robotę ( spawacz , monter czy szlifierz ) za granicą tylko to się liczy a zarobki : 1500-3000 euro ,pozdrawiam

Mam konkretne pytanie. Jestem po szkole stoczniowej TBO, rok doswiadczenia w stoczni, kurs na raczke i palnik (Pewnie zaginely po upadku SSN), pracuje zawodowo ale poszukuje dodatkowego zajecia na weekendy poradzicie do ktorej gdanskiej stoczni mozna uderzyc z pytaniem o robote w moim przypadku ???

Na same weekendy to "raczej" nikt nie przyjmie. Jak chcesz na pelna umowe o remontowa shipbulding
A jak na same weekendy to na taxi idź

Pracę w podobnej tematyce polecam w firmie kontenerowej Balticon, w Gdyni. Naprawdę wysokie zarobki, a sama praca daje dużo satysfakcji.

sprawdz na work4you global, mnostwo ogloszen z za granicy, przeroznych wiec niewykluczone ze i monter kadlubow. brzmi ciekawie